PJD-Operacja ZABIEG! bezdomność - cel - PAL! 128!:D

Chiara pisze:
ryśka pisze:Jutro partyzancki oddział Bielsko zdobędzie dokładną wiedzę na temat tego, ile oręża potrzebujemy zaangażować, by zacząć potyczkę kryptonim CIEMNA NOC
Mam zamiar zasadzić się z klatką łapką weekendową nocą i czekać na przechodzące koty Oczywiście teren mam na tyle rozpoznany, że mam nadzieję, że nie złapię któregoś "kota wychodzącego".

Mam nadzieje, ze uda sie zlapac jakas koteczke

Jestem praktycznie pewna, że któraś akurat raczy przechodzić (na oku mam co najmniej 2 kotki w pobliżu) - jeśli nie jednej nocy, to drugiej - będę czekać do skutku

Jedziemy do Krakowa po klatkę wystawową do przechowywania futer.

ryśka pisze:
Chiara pisze:
ryśka pisze:Jutro partyzancki oddział Bielsko zdobędzie dokładną wiedzę na temat tego, ile oręża potrzebujemy zaangażować, by zacząć potyczkę kryptonim CIEMNA NOC
Mam zamiar zasadzić się z klatką łapką weekendową nocą i czekać na przechodzące koty Oczywiście teren mam na tyle rozpoznany, że mam nadzieję, że nie złapię któregoś "kota wychodzącego".

Mam nadzieje, ze uda sie zlapac jakas koteczke

Jestem praktycznie pewna, że któraś akurat raczy przechodzić (na oku mam co najmniej 2 kotki w pobliżu) - jeśli nie jednej nocy, to drugiej - będę czekać do skutku Jedziemy do Krakowa po klatkę wystawową do przechowywania futer.

Powodzenia! :kotek:

Dawno nie zaglądałam na miau z rożnych powodów,
ale taka jedna doniosła mi,
że potrzebne lancety do walki z kocią bezdomnością więc.....opodatkowałam się

Prosimy o kciuki dzisiaj o 21

.

Ziółko - wielkie, wielkie dzięki!

Batka pisze:Dawno nie zaglądałam na miau z rożnych powodów,
ale taka jedna doniosła mi,
że potrzebne lancety do walki z kocią bezdomnością więc.....opodatkowałam się

Batka

miło Cię widzieć

luelka pisze:Prosimy o kciuki dzisiaj o 21 .

Już są

ryśka pisze:
Batka pisze:Dawno nie zaglądałam na miau z rożnych powodów,
ale taka jedna doniosła mi,
że potrzebne lancety do walki z kocią bezdomnością więc.....opodatkowałam się

Batka miło Cię widzieć

Chiara pisze:
luelka pisze:Prosimy o kciuki dzisiaj o 21 .

Już są

ryśka pisze:
Chiara pisze:
luelka pisze:Prosimy o kciuki dzisiaj o 21 .

Już są

z całej siły :ok:

dziękujemy bardzo za trzymanie kciuków

akcja się udała :ok:

właśnie luelka ze starchurka zawożą kotkę do domu, a jutro sterylizacja :ryk:

kociak czyli dzieciak koteczki najprawdopodobniej ma już nowy dom u Pani która poinformowała mnie o tej kotce.

Wspaniale!

Brawo!!!

Poszło gładko. Proszę o kciuki, żebyśmy jutro mogli ją wysterylizować. Mam nadzieję, że czas weterynarzy nie okaże się aż tak ograniczony...

Koteczka będzie sterylizowana w poniedziałek - czekamy na powrót naszej najbardziej sprawdzonej wetki. Koteczka, która wczoraj została złapana, jest młodziutka. Wedle informacji od karmicielki ma niecały rok, ktoś ją wyrzucił pod sklepem. Po rekonwalescencji nie wróci już na ulicę - czeka na nią dom, wybrany przez karmicielkę. I chyba dobrze, bo kicia...

Co tu dużo mówić. Jest to jeden z najpiękniejszych kotów, jakie w życiu widziałam. Spojrzałam jej w oczy i zupełnie przepadłam. Drobniuteńka tricolorka, ze słodką czarną plamką na pysiu, o trójkątnym pyszczku, pięknym, głębokim spojrzeniu i dużych szpiczastych uszach. Cudna, wdzięczna, mrucząca, wywalająca brzuszek do góry (niestety prawdopodobnie już w ciąży). Miziasta, ufna, nie przestająca mruczeć.

Nie mogę mieć więcej swoich kotów, ale mogę w końcu chodzić zauroczona tymi kocimi ślepiami :1luvu:

. Postaram się dzisiaj o zdjęcia, żeby wszyscy mogli się pozachwycać razem ze mną :oops:

.

luelka pisze:Koteczka będzie sterylizowana w poniedziałek - czekamy na powrót naszej najbardziej sprawdzonej wetki. Koteczka, która wczoraj została złapana, jest młodziutka. Wedle informacji od karmicielki ma niecały rok, ktoś ją wyrzucił pod sklepem. Po rekonwalescencji nie wróci już na ulicę - czeka na nią dom, wybrany przez karmicielkę. I chyba dobrze, bo kicia...

Co tu dużo mówić. Jest to jeden z najpiękniejszych kotów, jakie w życiu widziałam. Spojrzałam jej w oczy i zupełnie przepadłam. Drobniuteńka tricolorka, ze słodką czarną plamką na pysiu, o trójkątnym pyszczku, pięknym, głębokim spojrzeniu i dużych szpiczastych uszach. Cudna, wdzięczna, mrucząca, wywalająca brzuszek do góry (niestety prawdopodobnie już w ciąży). Miziasta, ufna, nie przestająca mruczeć.

Nie mogę mieć więcej swoich kotów, ale mogę w końcu chodzić zauroczona tymi kocimi ślepiami . Postaram się dzisiaj o zdjęcia, żeby wszyscy mogli się pozachwycać razem ze mną .

Przepadnę zapewnie również przez moją niespełnioną milość do tricolorek :roll:

Z opisu cudo.

PJD-Operacja ZABIEG! bezdomność - cel - PAL! 128!:D

Kto przegląda forum