Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 05, 2010 20:51 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Ale ja sobie wypraszam..... Sitkę to mię proszę zdjąć z tych Niekochanych!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 05, 2010 20:53 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mamaja4 pisze:
tymczasem Pirania:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ciotka Julka ma 5,5 kg ,Pirańka już 800 gram.


Cudne babeczki :P :1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sie 06, 2010 5:18 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pirania kołami do góry, z tym zdziwionym spojrzeniem "o co chodzi mamo" jest rozbrajająca :lol: A Julka przepiękna, taka... pomponiasta :oops: w moim typie :ok:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 06, 2010 6:23 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Figa we wtorek pojedzie do swego domku :D Mylek po nią przyjedzie. Bedzie miala dom i kocich kumpli.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 06, 2010 7:08 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mała1 pisze:ja cvały czas bardzo mocno trzymam za Bytusia
to pewne ,że jego widują te karmicielki?

viewtopic.php?f=1&t=114571&start=15
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 06, 2010 9:19 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pirania jest cudny..

Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt sie 06, 2010 9:41 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

iwona_35 pisze:Pirania jest cudny..

Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie

wracasz? :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 06, 2010 17:34 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

juz sitki na tymczasach niet :wink:
Pirania przesłodka, nadal nie wiem jak to sie stało,że to własnie ten najmniejszy grzdylek przeżył
Irma-zmuś Mylka niech wkleja relacje z pierwszych dni :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 06, 2010 19:12 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pirania to dziewczyna :lol:


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Niestety odeszły nam kocięta jakby od najmocniejszego...Pączucha od zarobaczenia-nigdy nie przypuszczałam,że dobrze wyglądajacy kociak może tak szybko zejść,Kizik od wady wrodzonej(zawsze był podejrzany,niestety)...(koniec Pani z kosą :twisted: ).Pirania ma się dobrze,daje ciotkom wycisk,ale dopóki jej nie zaszczepimy,spokojna nie jestem.
Jak na złosć ,nie mam żadnego zdjęcia Pączusi,kiedy była najpiękniejsza-po prostu była takim pewniakiem,że bardziej skupialiśmy się na słabszej dwójce.Proszę,dodajcie Pączusię i Kiziczka/Gacusia do wątku pamięci-to było kochajace sie rodzeństwo i razem spoczywają.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob sie 07, 2010 15:21 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Cześć dziewczyny. Tak - we wtorek zabieram Figę do Bielska. Bardzo cieszyłabym się na to gdyby nie to co stało się u nas. Dwa dni temu wieczorem moje dziecko niechchący wypuściło naszego kocura do ogrodu i uciekł. Szukaliśmy go na zmiany z mężem całą noc. Dzwoniłam do schroniska i rozwiesiłam plakaty. Jest chory na padaczkę. Mała widziała go u nas w domu - to piękny duży kot. Był z nami 11 lat. Powoli tracę nadzieję. Ryczę bo nic nie mogę zrobić.
Prażyna siedzi w domu i wychodzi tylko na smyczy. Nie garnie się do łazęgowania.

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

Post » Sob sie 07, 2010 16:15 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mylku :(
to straszne, dopiero dwa dni, szukajcie go ciagle, on na bank gdzieś siedzi w jakiejs dziurze i sie boi, to mieszczuch :(
Nie trać nadziei, nie wolno, on gdzieś tam czeka, tylko nie daje znaku
Bardzo mocno trzymam kciuki za Was

mamaja
Pączusia i Kizik sa na 1 stronie gł wątku
jako Pajączki
a wogole gdzie Cie dzis wcieło :roll:
widziałm Cie na korytarzu a potem echo-zniknęłaś

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 07, 2010 16:41 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Niestety miałam sytuację awaryjną-Babci zabrakło leków- i wujek do mnie z pretensjami :evil: choc podział obowiązków mamy inny(jak zwykle w sobotę są
dramaty,ale to nie ten wątek :? )Szkoda,bo nie miałyśmy czasu pogadać.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob sie 07, 2010 23:52 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pirania :1luvu: w małym ciele duży duch.
Kocury do domu :(
W najbliższym długim czasie do schroniska nie będę mogła zajrzeć a i tu pewnie rzadko bo koszmarnie zmęczona przychodzę z pracy, to prawie fizyczna praca a ja nie nawykła:) i godziny się nakładają:(
Ale czytam i trzymam kciuki za wszystkie wariaty i chorujące.
Jak Mefek w końcu pójdzie do nowego domku zaklepanego dam znać i postaram się też zdjęcia aktualne wkleić. Będą z telefonu niestety.

Yokogaja

 
Posty: 28
Od: Śro cze 16, 2010 16:34
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 09, 2010 11:59 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mamaja, z maluchami też tak mialam. Nie przeżył ten, który na poczatku był piękny i silny. Myślę, że w takich wypadfkach trzeba leczyc równolegle. A odrobaczania boję sie jak cholera.
Mylku,weź na poszukiwania drugiego kota. U mnie to zadziałalo. Jak Tuptuś zamiauczał to Duśka sie uspokoiła i nie było problemu ją zabrać. Bo my Duśkę w koncu znaleźliśmy w piwniccznym olienku. ale ze strachu nie chcialawyjść nawet do nas Tak sie zapierala, że nie dało rady przecisnać ją przez kratę. W desperacji wymyślilam wzięcie Tuptusia na smycz, bo sie ciemno zaczynało robić i już myślałam, że następna noc będzie spędzać poza domem.
Trzymam kciuki. Świećcie latarką po najmniejszychdziurach blisko domu. Oba moje koty, które mi zwiały bylo koło bloku. Ale sparaliżowane strachem i ukryte.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 09, 2010 12:54 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Chciałam zameldować, że mój ukochany tymczas Kajtuś - brat bliźniak Kiciusia, jako ostatni z czteroosobowej kociej rodziny krówkowej, pojechał w sobotę do swojego nowego Domu :ryk:
Powoli przystosowuje się do nowego otoczenia... zaakceptował kuwetę, je przykładnie i tuli się w łóżku do snu. Życzę Kajtkowi i jego nowej Dużej szczęścia na "nowej drodze życia" :) Wierzę, że się pokochają i będzie im razem dobrze... Chwila tak wesoła jak i smutna... Kajetan skradł mi kawałek serca na dobre :1luvu:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, imatotachi, kasiek1510, MruczkiRządzą i 81 gości