dorcia44 pisze:
Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałamale bardzo ci dziękuję .
Ja dla odmiany mam małego 24 godziny na dobę bo młoda się od nas (na nasze życzenie) wyprowadziła i tylko go odwiedza.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:
Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałamale bardzo ci dziękuję .
LimLim pisze:dorcia44 pisze:
Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałamale bardzo ci dziękuję .
Ja dla odmiany mam małego 24 godziny na dobę bo młoda się od nas (na nasze życzenie) wyprowadziła i tylko go odwiedza.
dorcia44 pisze: ...Była wczoraj u mnie koleżanka ,tłumaczyła mi że ona by fizycznie nie mogła pracować ,a ja mogę ....to nie tak ,to zupełnie nie tak ,kiedy człowiek staje pod murem ,kiedy nie ma za co zrobić opłat ,zakupów ,nie ma czegoś takiego jak NIE MOGĘ ,nie mogę siedzieć i narzekać że nie mam pracy ,bo praca jest ,a że nie taka ,trudno .
w tej drugiej pracy muszę wejść do pokoju i spytać czy mogę np. zetrzeć biurko ktoś mi odpowiada tak lub nie ,a ja czuje się taka maluczka ,taka nikt![]()
ale się uśmiecham i pukam do następnego pokoju.
się powtórzę
JAK SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA...
dorcia44 pisze:witam i ja .
LimLim pisze:dorcia44 pisze:
Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałamale bardzo ci dziękuję .
Ja dla odmiany mam małego 24 godziny na dobę bo młoda się od nas (na nasze życzenie) wyprowadziła i tylko go odwiedza.
Limku ,chyba nie będę tego komentować,jak sobie radzicie ?
w obu przypadkach chłopaki dojrzalsze od dziewczyn![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 257 gości