Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

Cześć Sylwia :1luvu:

Czesc czesc. :mrgreen:

Cześć

OKI pisze:Cześć wszystkim Ciotkom i Kotkom - tym mniej i tym bardziej zarobionym

Za to dziś w nocy obudziło mnie coś przedziwnego... w oku
Ładną chwilę mi zajęło, zanim doszłam, że to nos Delicji Tak se wetknęła nos w mój oczodół i zasnęła

Donoszę też, że zapomniałam donieść W niedzielę ranka na brzuchu Delki wyglądała dość nieciekawie, jakby coś tam się ciągle ślimaczyło A w poniedziałek to już była świeża, ale całkiem ślicznie zagojona, normalna, malutka blizna Te koty nie przestaną mnie zadziwiać

Tacia mi się rozmruczała wczoraj Sama z siebie - przyszła i zaczęła mruczeć I nawet nie potrzebowałam stetoskopu, żeby to stwierdzić

naprawde SZOK pod kazdym wzgledem :!:

OKI pisze:I jeszcze się pochwalę, że stałam się szczęśliwą posiadaczką wagi kuchennej

łaaaa, ja tez, ja tez :ryk:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Cześć wszystkim Ciotkom i Kotkom - tym mniej i tym bardziej zarobionym

Za to dziś w nocy obudziło mnie coś przedziwnego... w oku
Ładną chwilę mi zajęło, zanim doszłam, że to nos Delicji Tak se wetknęła nos w mój oczodół i zasnęła

Donoszę też, że zapomniałam donieść W niedzielę ranka na brzuchu Delki wyglądała dość nieciekawie, jakby coś tam się ciągle ślimaczyło A w poniedziałek to już była świeża, ale całkiem ślicznie zagojona, normalna, malutka blizna Te koty nie przestaną mnie zadziwiać

Tacia mi się rozmruczała wczoraj Sama z siebie - przyszła i zaczęła mruczeć I nawet nie potrzebowałam stetoskopu, żeby to stwierdzić

naprawde SZOK pod kazdym wzgledem

Niom

tillibulek pisze:
OKI pisze:I jeszcze się pochwalę, że stałam się szczęśliwą posiadaczką wagi kuchennej

łaaaa, ja tez, ja tez

Pacz Pani, jak to nam się kuchnie rozwijają pod wpływem kotów :ryk:

Idę walczyć z kaczuchą

tillibulek pisze:
OKI pisze:I jeszcze się pochwalę, że stałam się szczęśliwą posiadaczką wagi kuchennej

łaaaa, ja tez, ja tez

No co wy..wagą się cieszą, no.. Też mam, i co? :roll:

kalair pisze:
tillibulek pisze:
OKI pisze:I jeszcze się pochwalę, że stałam się szczęśliwą posiadaczką wagi kuchennej

łaaaa, ja tez, ja tez

No co wy..wagą się cieszą, no.. Też mam, i co?

No właśnie, i co? I nic! Stoi i się kurzy!
Przecież Kretki nie barfują :ryk:

OKI pisze:
kalair pisze:
tillibulek pisze:łaaaa, ja tez, ja tez

No co wy..wagą się cieszą, no.. Też mam, i co?

No właśnie, i co? I nic! Stoi i się kurzy!
Przecież Kretki nie barfują

Nieprawda, ważyłam małe koty! :twisted:

kalair pisze:
OKI pisze:
kalair pisze:No co wy..wagą się cieszą, no.. Też mam, i co?

No właśnie, i co? I nic! Stoi i się kurzy!
Przecież Kretki nie barfują

Nieprawda, ważyłam małe koty!

A kiedy one były małe? :roll:

Już dawno zdążyła się zakurzyć :mrgreen:

Zresztą małych kotów nie da się zważyć - sprawdzone doświadczalnie :twisted:

Ależ da się :mrgreen:

Sprawdzone doświadczalnie! Do pewnego momentu całkiem dobrze mi szło.. :ryk:

Do którego? :mrgreen:

Do tego az wyszly z brzucha mamy.

Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

Kto przegląda forum