DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 03, 2010 22:49 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

coś więcej na temat kociaka?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 23:39 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koteczka jest bura,bardzo ładna,gdyby nie to oczko.Wydaje się być oswojona bo w piwnicy sama do mnie przyszła i dała się wziąć na ręce.Dopiero jak złapałam za karczek to był mały prych.Pozwala się głaskać i nie było problemów z odpchleniem.Jest bardzo grzeczna.
Trzeba ją leczyć dwoma rodzajami kropelek,na które oczywiście brak kasy...
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 13:27 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Efcia1 pisze:
kalla pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=115186

Wątek maluchów na miau.


Tak mi się właśnie zdawało, że mają wątek na miau. A poza tym tam było napisane, że dziewczyna ma je wziąć na dt po urlopie.


Dodatkowej reklamy nigdy nie za wiele ;) :P


Czy ktoś może pomóc z kropelkami dla małej buraski? :/ Sinea jakie kropelki potrzebne? Podaj nazwy, może ktoś ma jakieś?

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 13:28 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Podnoszę bo bardzo pilne.Kociak musi iść do jakiegoś DT :!: :!: :!:
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 13:30 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Z tego co pamiętam z rozmowy to jakieś z neomycyną i tobromycyną.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 14:46 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Sinea pisze:Z tego co pamiętam z rozmowy to jakieś z neomycyną i tobromycyną.

Pewnie chodzi o difadol i tobrosopt, ja takie właśnie stosuję u moich sierotek, bo gentamicin jest za słaba przy takich zmianach. A poza tym kotce nic nie dolega?
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 14:47 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Właśnie dzwoniła do mnie Pani,która mieszka na osiedlu tych przeklętych piwnic. Podobno przy ulicy siedzi malutki kociak około 1,5 miesięczny z zaropiałymi oczkami...Trzeba coś z nim zrobić bo jeszcze wpadnie pod samochód :!: POMOCY :!:
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 14:48 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Efcia1 pisze:
Sinea pisze:Z tego co pamiętam z rozmowy to jakieś z neomycyną i tobromycyną.

Pewnie chodzi o difadol i tobrosopt, ja takie właśnie stosuję u moich sierotek, bo gentamicin jest za słaba przy takich zmianach. A poza tym kotce nic nie dolega?


Poza tymi oczkami wygląda na to,że nic.Nawet kataru nie ma.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 14:51 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Sinea pisze:Właśnie dzwoniła do mnie Pani,która mieszka na osiedlu tych przeklętych piwnic. Podobno przy ulicy siedzi malutki kociak około 1,5 miesięczny z zaropiałymi oczkami...Trzeba coś z nim zrobić bo jeszcze wpadnie pod samochód :!: POMOCY :!:



Załamka :?

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 15:35 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Chryste Panie :crying:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 15:45 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Ręce mi opadają...już nie mam pomysłów.Nawet już garaż mamy zajęty.Błagam niech ktoś go przyjmie na DT.Albo do jakiejś lecznicy,tylko trzeba byłoby kasę zebrać.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2010 13:27 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Kociaki mają katar,chyba nie obędzie się bez antybiotyku.Spróbujemy jeszcze z immunodolem.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 21:28 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Nikt już tu do maluchów nie zagląda :( ?
Na gwatł potrzebne 3 miejsca w DT. 2 kociaki,które są strasznie dzikie i bardzo piękne.Przy takiej ilości nie dajemy rady z oswajaniem o czym wspominałam już kilkakrotnie :/
A trzeci do leczenia.Chodzi o tą dziewczynkę,którą zgarnęłyśmy ostatnio.Możliwe,że jest ślepa,ale opuchlizna z oka po prostu zniknęła...Kotka ciągle w garażu...Nie może tak być :/
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 21:41 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Dziewczyny jest Pani chętna do adopcji Lenki, spotykam się z nią w sobotę, jak wszystko będzie ok Lenka w sobotę pójdzie na swoje, jak nie to nie 8)

Szkoda maluszków:( Wy bardzo dużo robicie, niestety w takiej gromadce bardzo ciężko jest się skupić na jednym kocie, a kot do oswojenia potrzebuje bardzo dużo uwagi...

u mnie maluch odgryzł matce sutka... ehh...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Nie sie 08, 2010 22:07 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

O masz.O czymś takim to jeszcze nie słyszałam :/.I co?Jest teraz leczona?
Trzymam ogromne kciuki za Lenkę bo jest cudowna i piękna,musi mieć super fantastyczny dom :!:
Z oswajaniem tych dwóch jest naprawdę ciężko bo nie dają nam nawet szansy...uciekają praktycznie nawet przed spojrzeniem.Boskie są,takie orientalne,ale nie dajemy z tym rady.
2 inne maluchy,które były strasznie dzikie postanowiły dać nam szansę i teraz jest już super.Ale te...zero postępów :/
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości