Mysza pisze:Jana pisze:Od czerwca 2007 na "naszym" podwórku na Kole nie urodziły się żadne kociaki
gratulacje
no dokladnie - gratulacje
u nas tez sie nie urodzily ale co rok są
Moderator: Estraven
Mysza pisze:Jana pisze:Od czerwca 2007 na "naszym" podwórku na Kole nie urodziły się żadne kociaki
gratulacje


Myszka.xww pisze:Łobuz![]()
Dobrze, że byłeś zaraz obok.



Kot biorący klatkę-łapkę pod pachę to byłby niezły kiciuś Myszka.xww pisze: Mnie też się marzyło, żeby można było zostawić na noc klatkę, rano przyjść, pozbierać złowione i wykastrować
Alienor pisze:A wiecie, że w pierwszej chwili myślałam, że ten Rumcajs to jakiś kot?Kot biorący klatkę-łapkę pod pachę to byłby niezły kiciuś

Myszka.xww pisze:Teraz mi przyszło do głowy - jak odchodzisz dalej, VVu, to może dobrze byłoby zapiąć klatkę do czegoś łańcuszkiem?
To powinno letko zniechęcić Rumcajsa, albo przynajmniej utrudnić mu zadanie


VVu pisze:Z klatką jak z rowerem - mogą byc wolno żyjące(stojące), ale wtedy nie mogą miec jednego właściciela.

Alienor pisze:A wiecie, że w pierwszej chwili myślałam, że ten Rumcajs to jakiś kot?
Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 39 gości