Trzymaj się Secret! Znajdziesz tą wymarzoną pracę, to tylko kwestia czasu!
Człowiek zwykle wytrzymuje dużo więcej niż myśli, że da radę... Tak, jak Psiama pisze- potraktuj to jak kolejne doświadczenie
Koty się uspokoiły

Nie było dziś w nocy walki na nogach, nie było gryzienia się przez kołdrę, nie trzeba było wyrzucać nikogo z sypialni, żeby się wyspać

Nawet deszcz mnie nie budził... Jakoś tak dziwnie...

Rano Rosen zjadł bez marudzenia mięsko, Kuba marudzi (jak zawsze przy nowej mieszance, bo zawartość wołowiny systematycznie rośnie

), ale troszkę poskubał, więc jestem spokojna. Rano szalały, więc najwyraźniej czują się dobrze. Co mogło je tak wczoraj zmęczyć? Muszę to odkryć i częściej to coś robić
Czekają nas wykopaliska, bo ilość zabawek spadła drastycznie. Ciekawe gdzie tym razem koty wszystko pochowały
