[WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem KOLEJNA OPERACJA :(

Dzięki Magdaradek. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda się znaleźć dla niego domek. Jest taki kochany łasy pieszczot.

Wrocławska Kocia Skarbonka przelała dzisiaj 100 zł dla Filemonka.
:ok:

dla chłopaka

Jesteście niesamowici... :1luvu:

aż mam łzy w oczach.
Nie wiem jak mogłabym Wam podziękować....

wreszcie udało mi się na chwilkę dorwać do kompka :mrgreen:

3mam kciuki za operację Filemonka i cieszę się że udało się zebrać troszkę kasy na Jego leczenie :!:

To dzięki dobrej woli forum :ok:

Zolza zdaj potem relację co u maluszka :?:

To zabieg przeprowadzi Kanzawa?

Tak, operował będzie Kanzawa. Od dzisiaj mały ma już nie jeść, zawozimy go na 14 a odebrać mamy dopiero wieczorem, więc znając życie będziemy siedzieć jak na szpilkach.

zolza pisze:Tak, operował będzie Kanzawa. Od dzisiaj mały ma już nie jeść, zawozimy go na 14 a odebrać mamy dopiero wieczorem, więc znając życie będziemy siedzieć jak na szpilkach.

ehh znam to uczucie

pamiętam jak mój piesek miał tam zabieg wszystko się przedłużyło i dopiero o 21 odebraliśmy go z lecznicy to były dugggieee godziny oczekiwania
to 3 mam kciuki za Filemonka bez ogonka i mam nadzieję że wszystko przebiegnie pomyślne :!:

oczywiście czekam na wieści po zabiegu o małym mruczku.głaski dla niego :kotek:

Nie powiem, że się nie denerwuję.
Mam stracha, a kciuki trzymać będę, czym się da. :ok:

Musi być dobrze :ok:

maluszku wszystkie Ciocie za ciebie kciuki trzymają, więc musi być dobrze :ok:

Super, że Zolza wzięła tego cierpiącego kotka i mimo wielu trudności nadal nim opiekuje się.
Mam nadzieję,że kocio wyliże się.
Moim zdaniem brak ogona nie dyskwalifikuje kota do adopcji, po prostu będzie z niego Ryś(iek).

Pozdrawiam i wszelkiej pomyślności.