Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 04, 2010 8:06 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Szkoda, ze ta Pani nie odbiera. Miała dowiadywać się o Elviska, myslałam, że bedzie z Tobą w kontakcie.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 04, 2010 12:51 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

prosze o podanie danych na pw do przelewu naszemu skarbnikowi- Elvis otrzymał wsparcie finansowe od klubu ślepaczków na leczenie oczek :ok:

skarbnikiem jest AgaPap, zapraszamy do nas na watek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26865
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 04, 2010 17:49 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Super, bardzo dziękuję.
Czy w związku z tym, że na drugie oczko będą pieniądze, z tych pieniędzy które mam (100 zł), mogę zapłacić mu żwirek i jedzenie? Oprócz niego mam jeszcze kocią rodzinkę do adopcji i samego żwirku idzie mnóstwo :oops: .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 04, 2010 20:23 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

alessandra pisze:prosze o podanie danych na pw do przelewu naszemu skarbnikowi- Elvis otrzymał wsparcie finansowe od klubu ślepaczków na leczenie oczek :ok:

skarbnikiem jest AgaPap, zapraszamy do nas na watek


:ok: :)
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sie 04, 2010 21:55 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Jaaga pisze:Super, bardzo dziękuję.
Czy w związku z tym, że na drugie oczko będą pieniądze, z tych pieniędzy które mam (100 zł), mogę zapłacić mu żwirek i jedzenie? Oprócz niego mam jeszcze kocią rodzinkę do adopcji i samego żwirku idzie mnóstwo :oops: .

jaaga jasne ze tak
kazdy wie ile to kosztuje

tylko prosze zbieraj rachunki,to pieniadze od forumowiczow wiec trzeba sie rozliczyc


pani karmicielka ma tylko stacjonarny znaczy ja mam niewiem moze trafian=m nie w te godziy co trzeba
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 05, 2010 10:03 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Rachunki ci prześlę. Karmę i tak musiałabym dopiero kupić. Bardzo droga jest ta, którą dostał od Gosi, bo bardzo mu smakowała?
Wczoraj przyjechał do nas z Kielc onek od razu operowany, mam całą kupke rachunków, ale nie mam nawet czasu, zeby je porozsyłać osobom prowadzącym wątki.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 05, 2010 11:04 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Jaaga pisze:Rachunki ci prześlę. Karmę i tak musiałabym dopiero kupić. Bardzo droga jest ta, którą dostał od Gosi, bo bardzo mu smakowała?
Wczoraj przyjechał do nas z Kielc onek od razu operowany, mam całą kupke rachunków, ale nie mam nawet czasu, zeby je porozsyłać osobom prowadzącym wątki.

Jaaga, za tę karmę w opakowaniu 4 kg zapłaciłam ponad 140 zł , więc niestety do tanich nie należy - opłaca się tylko w większych paczkach - chętnie jeszcze dokupię tej karmy dla Elviska. Teraz podzieliłam się tym co miałam - dostał 1 1/2 kg , bo mam jeszcze Tigrę - nerwuskę z kociej chatki która je aż jej się różowe uszy trzęsą ( je swoje i mojego Jogiego też objada 8O ) Miałam też prośbę od innej forumowiczki, żeby jej też dać dla nerwowego
" wyjca" , więc z tej karmy pare kotów korzysta.
Co do piesków , to wybacz Jaaga , ale ja mam naprawdę kocie odruchy - jakbym była młodsza i sprawniejsza, to Twój mąż znalazłby mnie u Was przed domem na najbliższym drzewie :lol:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw sie 05, 2010 12:41 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Gosia, z "kocimi odruchami" myślałam, ze padnę :ryk: . Inni zamarliby w bezruchu, a Ty na drzewo uciekałabyś. Naprawdę jestes bardzo kocia :wink: .
To moze kupimy tą karmę w większym opakowaniu "na spółkę"? Cena małego powala :| . Elvis tez sie wyciszył, tylko nie wiem, czy to skutek karmy, czy już kastracji. Juz nie wrzeszczy nocami.

Martyna, wysłałam Ci rachunki: za zabieg, za dwie wizyty i zbiorowy paragon z hurtowni, gdzie jest też żwirek. Oczywiście tylko jedno opakowanie dla Elviska. Rachunek za operację jest trochę pobrudzony :oops: , bo moja Czekusia przeparadowała najpierw przez miskę z karmą, a potem nadepnęła na receptę. Jeszcze są rachunki z apteki za Solcoseryl i Neomycynę, ale Andrzej ma je gdzieś u siebie, wiec musi poszukac i mi przywieźć.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 05, 2010 14:12 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

dostalam zdjecia rachunkow wstawie je na forum pozniej doszla tez wplata 30 zl. od Rakea :1luvu:
Jaaga czy dalej tak smierdzi jak on sika??
wiadomo cos mniej wiecej kiedy drugi zabieg??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 05, 2010 14:39 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Mam bardzo złą wiadomość. Elvisowi po operacji i antybiotykach wyszedł grzyb. Widocznie był nosicielem i przy spadku odporności wyszło. Nie wiem, co z nim robić :( . Ma paskudne sypiące się placki. W mieszkaniu razem z nim były szczenięta, wiec musiałam go zabrać i potrzebuję teraz wszystko dezynfekować. Mam nadzieję, że nie zaraziły sie :roll: . Elvis jest teraz w ogrodzie w zamkniętym pomieszczeniu. Nie wiem, co dalej. Własnie mąż pojechał z nim na szczepionkę przeciwgrzybiczą. Będzie też dostawać Orungal.

Chyba o tej dobrej karmie mozna zapomnieć, bo potrzeba teraz pieniedzy na leczenie grzybicy.
Miał to być krótki tymczas, a wyszedł dla mnie dłuższy horror. Elvis był z innymi zwierzętami i wypadałoby je też zaszczepić.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 05, 2010 14:56 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Jaaga pisze:Mam bardzo złą wiadomość. Elvisowi po operacji i antybiotykach wyszedł grzyb. Widocznie był nosicielem i przy spadku odporności wyszło. Nie wiem, co z nim robić :( . Ma paskudne sypiące się placki. W mieszkaniu razem z nim były szczenięta, wiec musiałam go zabrać i potrzebuję teraz wszystko dezynfekować. Mam nadzieję, że nie zaraziły sie :roll: . Elvis jest teraz w ogrodzie w zamkniętym pomieszczeniu. Nie wiem, co dalej. Własnie mąż pojechał z nim na szczepionkę przeciwgrzybiczą. Będzie też dostawać Orungal.

Chyba o tej dobrej karmie mozna zapomnieć, bo potrzeba teraz pieniedzy na leczenie grzybicy.
Miał to być krótki tymczas, a wyszedł dla mnie dłuższy horror. Elvis był z innymi zwierzętami i wypadałoby je też zaszczepić.

jezzu :(
jaaga czy ja mam juz teraz szukac mu innego tymczasu??

bo teraz juz niewiem mam prosic o wsparcie na leczenie czy trzeba go zabrac od ciebie??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 05, 2010 16:03 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Oczywiscie, gdyby znalazł sie inny tymczas, to byłoby super, chociaz na czas leczenia grzybicy. może ktoś ma zaszczepione swoje koty, czy tez leczy grzyba? Ja najbardziej boje sie o psy. Nie jestem w stanie prawie 30 zaszczepić, bo nie mam za co. Juz kiedyś zaraziłam sie grzybica od kotów, więc podobno mam wiekszą odporność, ale mam małe dzieci, które tez moga zachorować.

Mysle, że Halbina w takiej sytuacji również go nie weźmie, bo przecież ma mieszkanie, nie dom i ma swoje psy i koty.

Dzis Andrzej zapłacił 40 zł za szczepienie. Jeszcze musze wykupić Orungal i kupic Vircon. Do psikania na zmiany mam w domu Fungiderm. Wszystkie rachunki znowu Ci przeslę.
Pozyczyłam od mamy Corneregel, żeby już mu nakładać, to później jej odkupię.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 05, 2010 16:49 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Podnoszę...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw sie 05, 2010 17:51 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Wysłałam prośbę o wsparcie do koleżanki, która też tymczasuje i zajmuje się kotami, z tego co zrozumiałam, coś będzie mogła poradzić troszkę. W razie czego będę Was ze sobą kontaktować.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sie 05, 2010 18:19 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

jezu c robic? :(
jaaga z tych 100 zł zostalo ci cos?? czy poszlo na leki i zwirek?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 676 gości