mirka_t pisze:Blusik pisze:...
Oczywiście, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć. Ty sprzedasz kociaki i nie musisz się martwić. Nikt też chętnie nie dołoży się do utrzymywania Twojej hodowli, ale wyobraź sobie, że są ludzie, którzy dołożą się do utrzymania tych niechcianych kotów. Nie rozumiem tylko dlaczego to Ciebie uwiera. Dlaczego według Ciebie naganne jest utrzymywanie kotów za cudze pieniądze i to nie kradzione ani nie wyłudzone a dane z własnej woli darczyńców.
Nie rozumiem też dlaczego tak bardzo martwisz o kondycję innych ludzi. Martw się o siebie i ludzi którym sprzedajesz koty.
Aniołków i całusków zawsze było niewiele w wątkach mocno zakocnych dt. Tam nikt nie ma czasu ani ochoty na cmokanie i fruwanie. Nie wiem skąd Ci się to wzięło. W moim wątku takowe były nawet piętnowane na równi ze smoczkami.
W nosie mam los ludzi, którzy maja stado kotów, tylko zastanawiam się co będzie z nimi jak nagle okaże się, że coś się stało jego opiekunowi.
Tak mam hodowlę i sprzedaję kocięta, a do tego ciężko pracuję, żeby móc pomóc innym kotom i to uważam upoważnia mnie do wypowiadania się w tym wątku, ale Ty stosujesz zasadę zjeżdżania z tematu głównego.
Wcześniej tego nie pisałam, ale teraz ponieważ wypowiedziałaś się na mój temat i dokonałaś "pełnej" oceny, to i ja wyrażę swoją opinię - jesteś kolekcjonerką, która dokaca się kiedy może i tłumaczy to dobrem kotów.
Możesz nie odpisywać, bo nie wiem co mnie napadło, żeby się dzisiaj odezwać, ale więcej tego nie zamierzam robić.