Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 03, 2010 10:04 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

W czasach kiedy chodziłam do szkoły, były pewne ZASADY.Twarde zasady. Pomijam kwesię fartuszków, rygoru w szkole, prawdziwej funkcji naukowo- dydaktycznej nauczycieli. Wtedy byli Kimś. Uczniowie czuli przed nimi respekt i szacunek.Dzisiaj mam wrazenie ze jest zupełnie inaczej. :| I nawet wszelkie pogadanki niewiele tu zmienia. :| Zmienil się ustrój , obyczaje i niestety to zle.Ze szkoda dla wszystkich. :| Uczeń moze spokojnie olać szkole, bo jak coś pojdzie nie tak i go wywala, to pojdzie sobie prywatnie . A Rodzice cóż...zapłaca.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:08 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Swego czas moja małżonka spotkała swoją polonistkę z liceum ekonomicznego..Opowiadała mojej jak na interwencję gdy uczeń tłukł koleżankę usłyszała,,płące pani to oco chodzi?W przekonaniu tym utwerdził synka interweniujący tatuś..
Ech..
Waldek
Elżbieta
 

Post » Wto sie 03, 2010 10:09 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Wiesz ja juz nie wierzę ani w edukacje ani w wychowanie.Wierzę ze sa mądrzy młodzi ludzie, którzy pójda własciwa droga.Ale sa i tacy, którzy beda zawsze stanowić problem i niestety takich sie nie uniknie.Zauwazyłam jedna zasadnicza sprawę. najwięcej cyrków dzieje sie latem. Podczas wakacji. Czyli co? NUDA???Beztroska, piwko.Chęć zaimponowania innym, dziewczynie, kolegom. Tak to wygląda. Lubie lato, bo kociaki maja mozliwosć wygrzania futer. Mi jest lżej bo mam rybę. Jest ciepło.Jednak zawsze zblizające sie wakacje , budza we mnie niepokój... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:12 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Elżbieta pisze:Swego czas moja małżonka spotkała swoją polonistkę z liceum ekonomicznego..Opowiadała mojej jak na interwencję gdy uczeń tłukł koleżankę usłyszała,,płące pani to oco chodzi?W przekonaniu tym utwerdził synka interweniujący tatuś..
Ech..
Waldek


Otóż to!!!I całe sedno sprawy. Ludzie zwariowali na punkcie kasy. Myśla ze skoro ja maja , to maja wszystko!!! A to błąd, bo wielu z nich najnormalniej brakuje serca i ludzkich odruchów. :| :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:20 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Boże Dziewczyny. Cały czas leje. Martwie sie o kociaki z Teczy. :| Wczoraj wszystkie drzewo zmielili do końca. Kurcze te trzy kotki nie będa miały gdzie sie schować.... :| :| Kotek na Lotnisku.... :| Kurcze no!!!Zeby było mało wczoraj tam gdzie karmię Boniego odkryłam małego kociaka. Nie mam pojęcia skad sie tam znalazł. Nie ma tam żadnego innego kota. Ale jest tam baza transportowa i moge podejrzewać ze kociak wlazł komuś pod spojler i w ten sposób przyjechał na to miejsce.Krzyczał wczoraj taki głodny.Bał się. Napakowałam jedzonka i picia. Dopadł sie jak szalony. W pierwszym odruchu chciałam go porwać i zawieżć na działkę bo własnie jechałam, ale sie bał biedaczek. Kurcze no sam tam zostac nie moze. Malutki jest. :| Jest budka ale psy łaza. Ludzie. samochody. Zobaczę dzisiaj jak sie sprawy maja. Mam nadzieję ze nie wejdzie gdzieś i nie odjedzie.... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:26 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Skończyłam dzisiaj obraz na Bazarek. Chciałam sie Was poradzic. Czy moze być i wogóle?To Akt z kotem. Ale kurcze baterii nie moge naładować....ten obraz to trochę pechowy. Wczesniej malowałam na nim kota. Ale chyba zle trafiłam z farba, jakaś stara musiała być albo co i mi się zważyła. Niestety musiałam zagruntowac jeszcze raz.Wizualnie to nie przeszkadza ale faktura z bliska nie jest równa tak jak powinna.Chociaż chyba Nikt nie będzie go ogladał pod lupą....???Zal mi było go zmarnować bo to wyjatkowa ramka. Ramka przyniesiona z Teczy, wiec ma dla mnie specyficzne znaczenie.No nic muszę poczekać aż sie moze jakoś naładuja.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:29 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

No i Pięknie. Rozpadało się na dobre. :| Kurcze zeby tylko malutki gdzieś nie nawiał...... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:34 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Teraz fantasyczna wiadomość. :D :D :D Dostałam paczkę od Oli. :lol: Wyciagałam, wyciagałam i dna nie było długi czas widać.No i cudności w tej paczce.Miseczki dla kociaków. legowiska, parapetniki, ręczniki, pyszna kawa, saszetki Royala, torebka, uroczy mieciutki sweterek i przepieknie pachacy perfum.Ogromnie, ogromnie sie cieszę :D i dziękuje z Całego Serca za te cudnosci. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:51 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kaska0980 prosze napisz słówko co u Pana B??? Martwię sie... :roll: .
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 10:55 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Leje jak z cebra. Jesli nie przestanie.....To sobie nie wyobrazam karmienia dzisiaj. :roll: No tragedia. Pełno kałuż. Krzaki mokre. Znów trzeba będzie sie kilka razy przebierac i przemoknę do suchej nitki. :| Nawet nie mam teraz jak do sklepu wyjść. :| Jak nie przestanie, to nie ma szans zeby kociaki normalnie zjadły.....lub wogóle wyszły. :| Lisiczka z Tęczy musi wyglądać makabrycznie. Pewnie jest cała przemoczona. :| Kurcze!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 03, 2010 11:30 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

U mnie w domu koty były od zawsze .....moje dzieci choć dorosłe szanują i kochaja koty ,bo tego nauczyły sie w domu .Koledzy mojego syna ( 2 szt) maja Amstafy a on ma czarnego kocurka (rocznego) wziętego jako 8 tyg. maluszka ze schroniska ....
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto sie 03, 2010 11:38 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kochają koty bo dom rodzinny nauczył szacunku do zwierząt.To dom uczy,matka i ojciec..
Zdenerwowany jestem tym czarnuszkiem i tymi smarkaczami-ojciec powinien uczyć szacunku dla słabszych,a zwierzę zawsze jest słabsze,bo zależne od człowieka.
Obecnie próbują dręczyc kota-jutro będą znęcać sie nad człowiekiem.
Waldek
Elżbieta
 

Post » Wto sie 03, 2010 12:09 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Apropo dyskusji o wychowaniu ... moim zdaniem wszystko sprowadza się do domu rodzinnego, stamtąd dziecko wynosi zasady, jak nie nauczy się tam, to nie nauczy się nigdzie, szkoła może jedynie pomóc, utwierdzić dzieciaki w tych podstawowych zasadach ale nie wychowa od zera, jak rodzice nie interesują się dzieckiem.

Apropo sytuacji w szkole, o której pisała Iza, że kiedyś było inaczej, nauczyciel był Kimś itp. Mam również wykształcenie pedagogiczne i epizod pedagogiczny za sobą, teraz już nie uczę i raczej do tego nie wrócę (z powodów czysto ekonomicznych, bo pracę z młodzieżą lubiłam ... może na uczelni, ale to już jest inna bajka, tu przekazuje się tylko wiedzę, nie wychowuje :)). Dzisiaj również można mieć autorytet u uczniów, trzeba mieć tylko chęci i odpowiednie podejście ... nie wiem może kiedyś było więcej nauczycieli z powołania ... ale ten autorytet nauczyciela najbardziej podkopują rodzice :? którym się wydaje, że ich dziecko jest najwspanialsze i wszystko mu się należy. A jak płacą to już w ogóle szkoła nie powinna mieć nic do powiedzenia. I tego się nie przeskoczy, bo co można zrobić jak rodzic utwierdza dzieciaka, który nabroił, w przekonaniu, że wszystko jest ok, a nauczyciel jest śmieciem, którego nie trzeba słuchać?
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 03, 2010 12:13 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:Leje jak z cebra. Jesli nie przestanie.....To sobie nie wyobrazam karmienia dzisiaj. :roll: No tragedia. Pełno kałuż. Krzaki mokre. Znów trzeba będzie sie kilka razy przebierac i przemoknę do suchej nitki. :| Nawet nie mam teraz jak do sklepu wyjść. :| Jak nie przestanie, to nie ma szans zeby kociaki normalnie zjadły.....lub wogóle wyszły. :| Lisiczka z Tęczy musi wyglądać makabrycznie. Pewnie jest cała przemoczona. :| Kurcze!!!


Iza ,pamietasz wysłałam Ci takie specjalne "gumowe" spodnie, zebyś miała własnie na taką pogodę. Nie będziesz musiała przebierać sie tyle razy i wejdziesz w kazda, nawet wysoka trawe 8)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto sie 03, 2010 14:08 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

klaniam sie :lol:

nie bede rozwijac swoich mysli na temat mlodziezy dzisiejszej dokladnie bo boje sie ze mnie nerwy poniosa.
jedno co moge powiedziec to ,to,ze jesli wszystko dalej bedzie szlo w tym kierunku(mam na mysli wychowanie wspolczesne)to zrobi sie dokladnie to samo co na wyspach.juz kiedys przytaczalam przyklad dwoch gowniarzy ktorzy srubokretem zamordowali dwie osoby.mozecie sobie wyobrazic ze pierwszy sedzia wmierzyl im kary w zawiasach bo to jeszcze dzieci i nie mozna ich tak brutalnie karac :evil:
niestety i dzieki bogu opinia publiczna byla tak zdegustowana ze prokuratura wniosla odwolanie i drugi sedzia wymierzyl im dozywocie i 25 lat

to nie jest jedyny przyklad.dzieciary sa tutaj totalnie bezkarne.nic nie mozna im powiedziec zwrocic uwagi bo zaraz albo przyjda z bracmi albo zadzwonia na garde i oskarza o molestowanie.
takie sobie durnie prawo tutaj wymyslily bezstresowe wychowanie,pieniazki i totalny brak uwagi ze strony rodzicow dalo efekt taki ze dziecko ma prawo zamordowac czlowieka i nie poniesc za ten czyn zadnej odpowiednniej kary a tlumaczenie takiego postepowania jest zawsze jedno-bo to jest tylko dziecko-paranoja :evil: :evil: :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: label3, MruczkiRządzą i 70 gości