Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

[tillibulek]

o Boze, Miniboni, to Wam Kasia atrakcje urządza jak nie ustawia inne koty, to ropuchy znosi do domu - brrr!!!!! dobrze, ze byl TŻ i ze wyniosl to paskudztwo

[tillibulek]

Ach... mordowanie myszek jest cudowne Oczywiście takich nieżywych myszek...

mordowania prawdziwych osobiscie bym nie zniosla

[tillibulek]

Hej Kochane sloneczka!

czesc, Ciociu

[kalair]

Buzi dla mojej Freyusi proszę!

[tillibulek]

przekaże jak tylko wroce

[GRazyna]

oooooooooooo oooooooooooooooooooooooooooo
boooooooska jest!!!

Tillibulku, z całym szacunkiem - ja się wcale planowanej akcji włamowej nie dziwię


dzieńdoberek wszystkim wątkowiczom
miłego kolejnego upalnego dnia wakacyjnego

[tillibulek]

Grazynko, a widzialas Zorkusia malego wypłosia?

http://www.youtube.com/watch?v=VzGvsxhNd_o

[tillibulek]

http://www.youtube.com/watch?v=DAHhxbzb ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=1AHk4-df ... re=related

[OKI]

Cześć
Zaraz idę filmiki oglądać

[GRazyna]

Tillibulku, Ty się pastwisz nade mną
boszsz jakie puchate kulki to były... a te Zorkowe skarpetki i stópki

[tillibulek]

Tillibulku, Ty się pastwisz nade mną
boszsz jakie puchate kulki to były... a te Zorkowe skarpetki i stópki

tez lubie te filmiki ogladac, Zorka przyjechala do nas w wieku 3 miesiecy, Ruby miala pol roczku, w mieszkaniu trwaly prace wykonczeniowe co bylo prawdziwym zywiolem dla obu rozróbek, zwlaszcza, ze przez wiekszosc dnia byly zamkniete w wykonczonym juz na gotowo pokoju, wiec popoludniami mialy "używanie" w piachu i kurzu - ale im sie to podobalo!! a ja patrzylam w strachu kiedy biale futerka zamienia sie w szare

ale jak u rodzicow byl remont, to ich kotek tez kochal sie rozkladac w najgorszym pyle - koty chyba lubia takie "klimaty"

[OKI]

Lubią, oj lubią
A najbardziej lubią fachowców w rodzaju elektryk/hydraulik - oni mają takie super skrzynki i torby z całą masą drobnych pierdułek, które można pokraść i po chałupie poroznosić
Dlatego jako wredna pańcia ściągnęłam kota do mieszkania po remoncie

[OKI]

aaaa, filmiki cudne

[tillibulek]

no stale bywalczynie juz chyba wszystkie te filmiki widzialy, bo nie nakrecilam nic nowego (nie mam sprzeta) ale dzieki

u nas koty pojawily sie przed zakonczeniem remontu, bo tak wyszlo, a ja kocia wariatka nie moglam sobie wyobrazic nawet jednego dnia na nowym mieszkaniu bez kota - jak tylko sie wyprowadzilismy, to nastepnego dnia juz jechalismy po Zorke

[OKI]

Ja też od razu Szelmę przytachałam do mieszkania, ale na czas remontu wróciła do mamy.
Miała o tyle dobrze, że tam mieszkała wcześniej i znała i ludzi, i mieszkanie. Natomiast mieszkające tam w tym czasie bratanice skutecznie dały się jej we znaki Teraz znika z pola widzenia, jak tylko słyszy, że wysiadają z samochodu (i odróżnia bezbłędnie od wszystkich innych dzieciaków wędrujących do przedszkola obok)