dziekuje za mile slowa pod adresem moich bialaskow
ja mam szajbe na ich punkcie
co do charakterow to sa najmilsze pieski na swiecie

... to wspaniala rasa, slodkie, nigdy nie zloszczace sie usmiechniete mordy. Zostaly jako rasa stworzone miedzy innymi do zaprzegu, pomocy przy reniferach, ogrzewania w namiotach i pilnowania dzieci

. Takze musialy odznaczac sie spokojnym charakterem, cierpliwoscia i delikatnoscia. Moje bialasy to anioly. Borysek to taki ciapek, troche w stylu Kubusia Puchatka. Spokojny, pogodny o malym rozumku i wiecznie myslacy o tym zeby przekasic conieco

. Maxinka juz jest wieksza dama

. Taka przyslowiowa LADY. Ona nienawidzi blota, nie lazi po kaluzach

. Ale zawsze jest usmiechnieta i wesola. Tez jezdzi na wystawy ale tego nienawidzi i chyba zakonczy kariere bo nie chce dziewczynki meczyc.
to tak ogolnie

...bo ja o moich psach i o rasie moglabym godzinami
