Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Dorciu co Ty mowisz jak maluczka? jaki nikt? przecież bez Ciebie zarośliby brudem :wink:

każda praca jest ważna, a przy tym Ty jesteś taka dokładna, ja chciałabym aby u mnie Panie tak sprzątały jak Ty, u mnie pomiędzy oknem a biurkiem jest stera kurzu, brudu i listków z kwiatków, paniom nawet nie chce sie tam przejechać odkurzaczem, a ja tak się zbieram wejść pod to biurko żeby sprzatnąć i jakoś nie mogę się zebrać :wink:

Dorciu pamietaj jesteś silną Kobietką i Twoja pracę cenią

Książeczki zakupiłam, jutro wysyłam - jak przeczytasz to najwyżej wystawisz na bazarku

Dorciu byłam dzisiaj u Xandry i zostawiłam u niej dla Twojej wnusi sukieneczkę

Kaja888 dziękuję .

Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałam :cry:

ale bardzo ci dziękuję .

robiłam sernik na zimno ,już dawno miałam ochotę i co zrobiłam durna baba :?:

zalałam galaretką jeszcze nie ściętą masę ,masa w górę ,galaretka gdzieś :twisted:

dorcia, też tak notorycznie robię

niby wiem że trzeba poczekać aż się zetnie masa a galaretka będzie zimna i tężejąca, ale jestem niecierpliwa i się zawsze pospieszę

Ale smaku to nie zmeinia tylko wygląd jest mniej estetyczny

witaj Dorotko w moim wątku

juz myślałam że takiego babola to tylko ja puszczam :mrgreen:

Dark Triss to przyszła mama moich dzieci Miłki i Tasmana

Miłka jest do schrupania ,kładzie się przy buzi ,mruczy ,patrzy w oczy wyciąga łapeczki i tak strasznie delikatnie dotyka twarzy ,jak by głaskała :1luvu:

Witam z rana i od razu pochwalę się jak zaczął się tydzień .

tuż przed 5 rano ,patrzę na Miłkę która siedzi na oknie i intensywnie patrzy sie w dół ,aż zastygła ,myślę kot ale zerwałąm się i co widzę ,facet w kucki przeżyna linkę od roweru ,mojego roweru

drę się co robisz ,zostaw mój rower on odpowiada już chwileczkę ,kończę ja s@#$%u zostaw mój rower zero reakcji więc wołam dzwonię na policję ,zerwał się w tym momęcie zawołałam Bartka że mamy złodzieja ,ten jak z procy wydarł ,a ten s@#$%^ wsiąkł :evil:

Linka jest solidnie nadcięta ,jeszcze parę ruchów i było by po wszystkim .
Kupiłam go za grosze ,to jedyny środek lokomocji jaki posiadam :cry:

a co gorsze parę dni temu ukradli mi rower który mi pożyczyła Monika ,nie pisałam bo wstyd mi było :oops:

linka przecięta ,roweru nie ma .możliwe że to ta sama k@#$%

Prasowałam bluzkę ,uprasowałam i rękę

nie wyschły mi (po praniu )ani buty ani spodnie :twisted:

pokłóciłam się z bartkiem .

nie ma to jak dobrze zacząć tydzień .

buziaki i Dobrego Tygodnia :ok:

dorcia44 pisze:Kaja888 dziękuję .

Limku ,małej to ja już ze dwa miesiące nie widziałam ale bardzo ci dziękuję .

robiłam sernik na zimno ,już dawno miałam ochotę i co zrobiłam durna baba zalałam galaretką jeszcze nie ściętą masę ,masa w górę ,galaretka gdzieś

bedziesz miała sernik odwrotny czyli z galaretka na dole....

Witam,
to rzeczywiście Dorciu tydzień Ci się zaczął :wink:

dobrze że roweru nie straciłaś, a Twoja Miłka to nie tylko jest sympatyczna, milusińska ale robi też za ochroniarza :wink:

DZień dobry!!!

Dorciu, co to za chamisko!! I jeszcze mówi: "zaraz, już kończę"

tupet niektórych ludzi mnie doprawdy powala......... :roll:

dziś będzie gorąco......dobrego dnia Dorciu i wszystkim odwiedzającym wątek :ok:

sernik nie jest na zimno ,sernik jest na płynno :evil:

złodzieja znam ,to jeden z alkoholików włochowskich

on równiez mnie zna,zawsze głaszcze moje psy .................był taki pijany że nie kontaktował

To mam nadzieję, że już tylko lepiej będzie w tym tygodniu :ok:

A ja się jeszcze byczę w chałupie, bo od czwartku urlopik miałam, byłyśmy z bachorątką u TŻ-ta na Śląsku, odwiedziliśmy dziewczyny ze schronu w Katowicach (tyle pięknych kotów i dorosłych i malutkich, a domków też brak

), zwiedziliśmy browar w Tychach z degustacją na koniec :piwa:

, narobiłyśmy bałganu TŻ-towi w chałupie i zebrałyśmy się wczoraj w pociąg i do swoich kotecków

A TŻ do wieczora po nas sprzątał :mrgreen:

chociaż mu się nie nudziło :mrgreen:

dorcia44 pisze:chociaż mu się nie nudziło

zrobiło się strasznie duszno ,chyba zacznie lać .
jestem padnięta ,ledwo utrzymuje otwarte oczy ,ale ze mnie dupek

w domu cisza ,wszystko śpi ,jak by w ogóle zwierząt nie było.
pewnie też pogoda daje im się we znaki ,albo harce od 4 rano :twisted:

posilam się pół płynnym sernikiem i pluje sobie w ślipia ,co za babola znów zrobiłam :twisted:

jeszcze małe pól godziny i lecę dalej ,ciągle w biegu.

witam, a co tu tak pusto?

Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kto przegląda forum