[WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem KOLEJNA OPERACJA :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 01, 2010 20:03 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Trzymajcie kciuki jutro. Cokolwiek powie wet, oby wyszło Filemonkowi na dobre...
Obrazek

zolza

 
Posty: 148
Od: Pon lip 26, 2010 10:20
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 01, 2010 20:50 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

kciuki ogromne są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 01, 2010 22:03 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Będzie OK :ok: :kotek: :ok: :kotek: :ok: :kotek: :ok: :kotek:

jarzab

 
Posty: 110
Od: Sob paź 31, 2009 22:10

Post » Pon sie 02, 2010 8:04 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Zołza - Kanzawę znam osobiscie i jako pacjent, i jako osoba prywatna. Mimo, że cenię go jako lekarza - nawet bym się nie zastanawiała nad obcięciem kikucika. Dziwne, że nie ciachcął od razu - ostatnio ( ale dośc sporo temu ) , kiedy byłam u niego przyszła jakaś pani z drobinką właśnie z gnijacym ogonkiem. Mimo, ze bieda toi była straszna - ogonek został ciachcięty od razu.

To była zresztą fajna historia - pani znalazła kruszynę ( ok 2 kg ) płaczącą na parkingu,. Zawinęła w kocyk ( ledwo było widać kota ) i przywiozła do Kanzawy. Okazało sie potem, ze to dorosła kotaka - mam też u siebie taką kruszynkę, wszyscy myślą, że to kociak 8)
Pani tak się przejęła kotką, że siedziała w poczekalni i pociągała nosem pod drzwiami. Jak ją dostała z powrotem - to przytuliła do siebie, zajrzała w półprzymkniete oczki i mówi - Idziemy do domku, juz nikt Cię wiecej nie skrzywdzi :1luvu:
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 8:20 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

mamucik, piękna historia :1luvu: są jeszcze dobrzy ludzie na świecie :ok: :1luvu:

Ja niestety miałam dzisiaj fatalny początek tygodnia :cry:
Ktoś potrącił slicznego biało-burego kotka z obróżką na Hallera :cry: Oczywiście kotek leżał i żaden samochód się nie zatrzymał :cry:
Zawróciłam i mój TŻ ściągnął koteczka z asfaltu :cry: Biedaczek nie był mocno pokiereszowany, nawet nie wiadomo czy zginął od razu czy cierpiał :cry: :cry: :cry: A na przystankach tłumy ludzi :evil: i nikt nawet doooooopy nie ruszył żeby kotka położyć gdzieś z boku :evil: :evil: :evil: Tylko na mojego TŻ jak na kosmitę patrzyli co z kotem robi :evil:
Totalna znieczulica :!: :evil: :cry:

Niestety na obróżce nie było nr telefonu do właściciela - osobiście bym go zjechała przez telefona za wypuszczenie kota w takiej okolicy :evil: Zawiadomiliśmy Straż Miejską, która ma po kotka przyjechać...

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 8:36 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Przykro mi Agness, szkoda Ogonka.
Pracuję niedaleko - kurcze, tutaj wisi ogłoszenie od ok 2 tyg. o zagubionym kocie. Biało - burym, ale oczywiscie nie jeden biało-bury Ogonek na świecie. Mam gdzieś tel. ale podejdę tam po pracy - jest zdjecie, jutro wrzucię Ci na PW opis. Przy czym Hallera długa - napisz proszę na jakiej wysokosci Hallera kocio leżał.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:21 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

mamucik pisze:Zołza - Kanzawę znam osobiscie i jako pacjent, i jako osoba prywatna. Mimo, że cenię go jako lekarza - nawet bym się nie zastanawiała nad obcięciem kikucika. Dziwne, że nie ciachcął od razu - ostatnio ( ale dośc sporo temu ) , kiedy byłam u niego przyszła jakaś pani z drobinką właśnie z gnijacym ogonkiem. Mimo, ze bieda toi była straszna - ogonek został ciachcięty od razu.


Może chodzi o to, że kilka dni wcześniej miał robioną amputację na Energetycznej (tego martwego już wtedy fragmentu). I podanie kolejnego znieczulenia czy środka nasennego tak małemu kotu było bardzo ryzykowne...? Nie wiem, no taką decyzje podjął i już. Mąż właśnie czeka z Filemonem na konsultację. Jak tylko będą nowe wieści dam znać.

p.s. Jak słyszę takie historię to zaczynam wierzyć, że jest więcej dobrych ludzi na świecie niż nam się wydaje :1luvu:
Obrazek

zolza

 
Posty: 148
Od: Pon lip 26, 2010 10:20
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:22 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Leżał przy skrzyżowaniu koło Carefoura. Miał zieloną obróżkę na szyi - to może być charakterystyczne :(
Niestety nie wiem czy go poznam, bo ja już ryczałam jak go tylko zobaczyłam i mój TŻ nie pozwolił mi z auta wysiąść :roll:
Sam kotunia wziął i położył na trawkę. Jak wyślesz opis to może on będzie umiał stwierdzić czy to mógłbyć ten/ta :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:24 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

zolza pisze:
mamucik pisze:Zołza - Kanzawę znam osobiscie i jako pacjent, i jako osoba prywatna. Mimo, że cenię go jako lekarza - nawet bym się nie zastanawiała nad obcięciem kikucika. Dziwne, że nie ciachcął od razu - ostatnio ( ale dośc sporo temu ) , kiedy byłam u niego przyszła jakaś pani z drobinką właśnie z gnijacym ogonkiem. Mimo, ze bieda toi była straszna - ogonek został ciachcięty od razu.


Może chodzi o to, że kilka dni wcześniej miał robioną amputację na Energetycznej (tego martwego już wtedy fragmentu). I podanie kolejnego znieczulenia czy środka nasennego tak małemu kotu było bardzo ryzykowne...? Nie wiem, no taką decyzje podjął i już. Mąż właśnie czeka z Filemonem na konsultację. Jak tylko będą nowe wieści dam znać.

p.s. Jak słyszę takie historię to zaczynam wierzyć, że jest więcej dobrych ludzi na świecie niż nam się wydaje :1luvu:


Trzymam kciuki za Filemonka :1luvu: :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:28 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

Zabieg jednak będzie szybciej. W środę o 14. Oby nie pojawiły się komplikacje :!:
Obrazek

zolza

 
Posty: 148
Od: Pon lip 26, 2010 10:20
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:32 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

zolza pisze:Zabieg jednak będzie szybciej. W środę o 14. Oby nie pojawiły się komplikacje :!:

:ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 02, 2010 9:39 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

To chyba dobrze. :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2010 9:42 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

to będziemy trzymać nadal wielkie kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2010 10:06 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

:ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sie 02, 2010 10:52 Re: [WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem szuka DT! Prosi o $$$

zolza pisze:
mamucik pisze:Zołza - Kanzawę znam osobiscie i jako pacjent, i jako osoba prywatna. Mimo, że cenię go jako lekarza - nawet bym się nie zastanawiała nad obcięciem kikucika. Dziwne, że nie ciachcął od razu - ostatnio ( ale dośc sporo temu ) , kiedy byłam u niego przyszła jakaś pani z drobinką właśnie z gnijacym ogonkiem. Mimo, ze bieda toi była straszna - ogonek został ciachcięty od razu.


Może chodzi o to, że kilka dni wcześniej miał robioną amputację na Energetycznej (tego martwego już wtedy fragmentu). I podanie kolejnego znieczulenia czy środka nasennego tak małemu kotu było bardzo ryzykowne...? Nie wiem, no taką decyzje podjął i już. Mąż właśnie czeka z Filemonem na konsultację. Jak tylko będą nowe wieści dam znać.

p.s. Jak słyszę takie historię to zaczynam wierzyć, że jest więcej dobrych ludzi na świecie niż nam się wydaje :1luvu:



Zołza - masz rację, nie pomyslałam o poprzednim znieczuleniu :oops:
A co do Energetycznej - troszkę Agness przywołała mi ten temat, zerknij jeśli masz ochtę. Z tym biednym Ogonkiem byłam właśnie na Energetycznej viewtopic.php?f=1&t=85828&p=3831498#p3831498

Agness - zerknę, mam nadzieję, że obróżka u tego uciekiniera nie była zielona.

No i mnóstwo kciuków za Filemonka - nie martw się zołza, myślę, że Kanzawa zabezpieczył maluszka jakims antybiotykiem. Będzie dobrze - musi być :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pon sie 02, 2010 11:13 przez mamucik, łącznie edytowano 1 raz
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości