Dulencja pisze:Madziu, cat's best nie jest typowym drewnianym żwirkiem. Wręcz jak na drewniany jest nietypowy
Mnie już wszystko opadło, bo obie sprawy miały miejsce w przeciągu ok.4 godz.
W obu sklepach awaryjnie kupowałam żwirek, czasem tuńczyka (w obu jest Benek) - są czynne zazwyczaj do 22 i jak pracowałam do późna to tylko tam udawało mi się zdążyć.
Idę się relaksować przy Harrym Potterze.
Do jutra.
Też się relaksowałam przy Harrym Portierze
Uwieeelbiam. A za tydzień Władca Pierścienic - ostatnia część. Też uwielbia ale mniej, bo mi książka wejść nie chciała - zasnęłam przy 3 stronie 
) do drzemki, w przerwach obejrzałam całość. I jakoś tak mnie wciągnęło 
: 
