Znalazłam na allegro osobę o nicku Ghiaa, z Lubina. Prawdopodobnie to będzie ta sama osoba co założyła wątek. Jest tam podany numer gg , a na aukcji jest nr telefonu. Może tą drogą spróbujecie skontaktować się? http://allegro.pl/my_page.php?uid=2092187
Tylko po co... skoro jak widać założycielka wątku nie chce się już w to zaangażować. Może myślała że wystarczy dać znać, a "brudną robotą" zajmą się inni... Tylko szkoda, że nie podała dokładnego miejsca pobytu kota
Wcześniej pisałam, że jak znajdzie się DT to postaram się go odszukać i zabiorę. Niestety jedyna możliwość to zabrać kota bez wiedzy tego pana, więc trzeba trafić jak kot będzie po za ogrodzeniem, a ja nie mam możliwości jeździć 17km w jedną stronę kilka razy dziennie. Jeśli uda mi się go dorwać to dam znać.
A jak ktoś może też tam pojechać to na mapie zieloną strzałką zaznaczyłam mniej więcej gdzie to jest
ale dla mnie to jest trochę niewiarygodne, że tam kot dogorywa a facet nie pozwala go zabrać...tym bardziej, ze to nie jego kot... coś mi tu nie gra... ale nie byłam, nie widziałam, więc nie wiem, może i tak jest... a nie ma nikogo z okolic?
Dziewczyny napiszę krótko. Ktoś:ja z grzecznościowym kierowcą lub Ghiaa pojedzie po kota,ja dziś po 21 jeśli sie nie uda spróbuje jutro. Ale trzeba zwrócić za paliwo.Ktoś mógłby pomóc?
Piccolo ratujesz moje resztki wiary w to forum,bo ta nagła cisza nawet mnie specjalnie nie zdziwiła. Dziękuję Ci,kot już u mnie,nie musiałam zwracać kosztów paliwa.