[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 30, 2010 18:38 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Kochana Bogusia powiozła Kotkę po sterylce do swojego miejsca stałego zamieszkania.
Dziękuję....

A Zibi i Lesio Czarny, i Mikusia rozrabiają - mają więcej miejsca.

Cichawo - widać, że lato Was porwało na jeziora, w góry, do lasu, nad morze, a może i dalej...
Miłego wypoczynku!!!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 30, 2010 20:06 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Aga&2 objawił się 4 kić z Konopnickiej , jednak przeżył :1luvu: , strachulec jeden :roll: , ja 2 dni próbowałam ale na transporter .... i nic, dzieci z bloku mówią, że oczeńka zaropiałe ... ratunku , wiem ....

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 30, 2010 20:27 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

ellza - on już jest duży. Już wtedy kiedy kićki były łapane nie były strasznie maleńkie, miały już na pewno ze 2 mce.Więc teraz ponad 4. Myślę, że powinien zostać do "ugłaskiwania" na wolności - tak, żeby stwierdzić czy to facet czy baba. Jak baba to za jakiś miesiąc na ciach... a w tzw międzyczasie podsypać mu antybiotyk do żarełka. Mogę ci w Zwierzaku zostawić...

Moje Gumisie chore :cry: Przedwczoraj wierny Toudie okulał na 1 łapę. Niby nic. Ale zaczął też więcej spać. Wczoraj miał ponad 40C. Dostały leki i było lepiej. Ale dziś od 7 rano takie biedne - oba leżały jak betki. w Lecznicy - oba ponad 40C. Dostały leki ale nic nie lepiej :(
Nawet zostały zamoczone, zeby zbić temp. Krew w normie. Bidki takie.
A ja w pon musze jechać. No i martwię sie teraz o swoje footra. Ale też przeciez nie przeprowadze syfków do innych kotów bo strach. Nie ma lekko :(
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 30, 2010 20:45 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

aga&2 pisze:ellza - on już jest duży. Już wtedy kiedy kićki były łapane nie były strasznie maleńkie, miały już na pewno ze 2 mce.Więc teraz ponad 4. Myślę, że powinien zostać do "ugłaskiwania" na wolności - tak, żeby stwierdzić czy to facet czy baba. Jak baba to za jakiś miesiąc na ciach... a w tzw międzyczasie podsypać mu antybiotyk do żarełka. Mogę ci w Zwierzaku zostawić...

Moje Gumisie chore :cry: Przedwczoraj wierny Toudie okulał na 1 łapę. Niby nic. Ale zaczął też więcej spać. Wczoraj miał ponad 40C. Dostały leki i było lepiej. Ale dziś od 7 rano takie biedne - oba leżały jak betki. w Lecznicy - oba ponad 40C. Dostały leki ale nic nie lepiej :(
Nawet zostały zamoczone, zeby zbić temp. Krew w normie. Bidki takie.
A ja w pon musze jechać. No i martwię sie teraz o swoje footra. Ale też przeciez nie przeprowadze syfków do innych kotów bo strach. Nie ma lekko :(


Moja Bunia Gumisiowa była u weterynarza bo kicha i sapie. Ma 39,3 ale w sumie jest w miarę. Gorzej z jej oczkiem bo ma uszkodzoną rogówkę. Obkupiłam ją w jakieś super extra leki i działam :). Myślę Aga, że Bunia nie pochorowała się jak reszta rodzeństwa bo Lusia ją karmi (tak naprawdę bo ma mleczko :) ) i złapała trochę witaminek. W sumie piła pierwsze mleko od Lusi te z siarą :). Obie po ciężkiej podróży najedzone śpią w szafie :D

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob lip 31, 2010 15:13 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

http://lodzkie.naszemiasto.pl/artykul/4 ... ,id,t.html
Jakie to szczęście, że nasze rodzime koty nie rzucają się do gardeł :strach: :strach: :strach:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob lip 31, 2010 16:29 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

ostro 8O
Ale jak się koty łapie, to też się rzucają :ryk:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Sob lip 31, 2010 16:45 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

jasne....zagryzają nasze łapaczki na śmierć...chyba ze złości, że nie dają sie czorty złapać...a tak naprawdę nie wierzę w te bzdury
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 31, 2010 17:48 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

I znowu będzie polowanie na czarownice .Jak zrobi się nagonka to nie daj bóg zaczną likwidować miejsca,gdzie zbierają się koty.Od takich artykułów to tylko krok do jakiejś zbiorowej histerii.I znowu ucierpią niewinne istoty.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob lip 31, 2010 17:59 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Każdy wie, że to bzdury-no bez przesady-jakaś tępa babka wychodzi z bloku i ją koty atakują :ryk: Robią aferę o nic. A skoro to takei straszne, to niech te koty wysterylizują ;) Działa na każdym zwierzaku :lol:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Sob lip 31, 2010 18:10 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

To jest artykuł z serii "Nie cierpię kotów i chcę żeby zniknęły" dlatego wymyśla się durną historyjkę o strasznych kotach, żeby usprawiedliwić ich zabicie lub tajemnicze zniknięcie. Ten artykuł jest tak samo prawdziwy jak opowieści o kotach duszących niemowlęta w kołyskach i przegryzających gardło właścicielom podczas snu :twisted:

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 31, 2010 18:21 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

kassja pisze:http://lodzkie.naszemiasto.pl/artykul/471468,rozwscieczone-koty-postrachem-srodmiescia,id,t.html
Jakie to szczęście, że nasze rodzime koty nie rzucają się do gardeł :strach: :strach: :strach:


nie ma co przesadzać, ale
ja pisałam kiedyś tu na wątku jak się na mnie i mego psa 3 koty rzuciły :roll:
i wcale nie było mi do śmiechu jak takie coś biegnie na ciebie z kilkunastu metrów, fuczy, gryzie i się czepia nogawek, próbowałam psa chociaż zasłonić, a mój pies uwielbiający koty się do nich wyrywał, bo "jak super kotki do nas przyszły, zawsze uciekają jak chce je polizać'' :|
Obrazek Obrazek

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 31, 2010 21:27 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Taaa, Kassja, jak to możliwe, że wy jeszcze żyjecie?? 8O Tyle niebezpieczeństw... Życie na krawędzi 8)

Dziś przyjechała pani. Po kicię od p. Eli. Transporterek wypasiony, w środku kuwetka, pojemnik na wodę, kocyk 8O Pani Ela trochę się zdziwiła, bo w sumie kot dość duży, wytrzyma może chwilę bez kuwety. I wtedy pani się przyznała że przyjechała z .... Dąbrowy Górniczej 8O Może jakiś ekspor kotów w tamtym kierunku wyślemy???

Druga pani natomiast wzięla kicię Drobinkę z Jesiennej. Niestety - kicia pod blokiem wybiła się z transportera - kratka wypadła i kota poszła... Wielka prośba do osób mieszkających na dziesięcinach - kotka zaginęła w okolicy ul Palmowej Dorosła, b. drobna tygryska z naciętym prawym uchem. Rozglądajcie się proszę...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 31, 2010 21:54 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Agatko potrzebuję kogos do pomocy w złapaniu kotki p. Ostrowskiej.Co prawda pani karmicielka nie odezwała sie do tej pory po powrocie z urlopu ale chyba nie ma co dłużej czekać.
No i na osiedlu jest dzika kotka z kociakami. Na razie nie wiem ile ich jest- słyszałam o dwóch.Są najprawdopodobniej w jednej z piwnic, z której przez szczelinę w ścianie mogą wychodzic na podwórko. Kociak,którego widziała znajoma jest podobno maleńki. Będę się rozglądać co i jak.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Nie sie 01, 2010 9:10 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Ogłoszenie z bialystok on-line, po klatkach błąka się czarno bialy kotek, zadbany, wiek okolo 5 mcy. Pod pyszczkiem ma plamke.
http://www.bialystokonline.pl/ogloszeni ... id=1274399
Kto mieszka przy ul. Wierzbowej i mógłby sprawdzić?
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie sie 01, 2010 11:42 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Zapraszam serdecznie wszystkich chętnych na koncert organizowany przez Letnią Szkołę Dziennikarstwa, w której uczy się nasza Edytka
dochód z koncertu będzie przekazany na leczenie i sterylizację podopiecznych TOZ

http://www.mmbialystok.pl/artykul/ko...ek-173210.html

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości