Cameo pisze:dune pisze:Ja wszystkie zwierzaczki kocham....ale Kitka jest wolnożyjąca, nie mam jak zabronic polowania.
Można założyć obróżkę z dzwoneczkiem - dźwięk odstraszy potencjalną zdobycz
no nie, nie róbmy tego kitce


Dune, racja z wężem, tez bym nie mogla. Ostatnio jak bylam u lekarza, to wdalam sie z p. dr w dyskusje na temat wezy, kotow i karmienia roznymi mniejszymi zwierzatkami i okazalo sie, ze wlasnie p dr ma weza (dokladnie to jej syn) i ona mowi, ze musza karmic tego weza zywymi zwierzetami, bo on nie chce jesc miesa - dla mnie w takim ukladzie nie ma sensu trzymac takiego zwierzaka w domu - nie znioslabym, nawet jeden raz!!!
Grazyna, rozmowy o BARFie sa jak najbardziej wskazane - to zadne OT - ja nie jestem w tym jeszcze obcykana, wiec chetnie poslucham (zreszta mi wiekszosc rzeczy wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim, wiec traktuje kazde info jako nowosc


no i w ogole to dzien doberek dla wszystkich
