Agn pisze:anna57 pisze:Agn pisze:.... I nie 'wydostałaś' ode mnie Despi, tylko sama Ci ją oddałam, a cyrk jaki odstawiłyście jest na szczęście do przeczytania na forum. Żałuję tylko, że drugiego dna w postaci PW nie zachowałam...
Teraz to ja się zapytam, jaki cyrk odstawiłyśmy?
Proszę o wyjaśnienie.
Drugie dno, czyli pw ja mam, jakby co.
I co z tego?
No jak to jaki?
Raz rozpaczliwie szukacie domu dla starszej, wycieńczonej kotki, przywozicie ją ponad 200km, codziennie kontrolujecie, czy aby dobrze się nią zajmuję, a tydzień później ciągacie kota z powrotem, bo okazało się, że jednak możecie się nią zająć. O sugestiach, że coś u mnie kotka podłapała i zaraziła Wasze koty - nie wspominając.
A skoro byłaś taka zapobiegliwa w przeciwieństwie do mnie i zarchiwizowałaś nasze PW - to poproszę kopię.
I tyle z tego.
I zaprawdę urocze jest sugerowanie, że uśmierciłabym Despi.
Bo mogę dodać tylko tyle, że gdybym uległa Waszym naciskom w sprawie Mbati - on by pewnie tego nie przeżył. Przynajmniej ja jestem o tym przekonana, dlatego go nie wydałam.
Poszukiwałyśmy domu to fakt.
Oddałyśmy na tydzień Tobie kotkę, też fakt.
Odebrałyśmy ją, też fakt.
Uważałam, że zrobilam zle odając ją, fakt.
Ciagałyśmy ją z powrotem
, zgadza się.
Kot był chory, jak go przywiozłam, też fakt.
Ale nigdy nie miałam o to do Ciebie pretensji, doskonale o tym wiesz.
No i co?
Gdzie ten cyrk?
EOT. Idę spać. Nie mam ochoty z Tobą dyskutować.