Tak, mała jest fantastyczna! te zdjęcia to zdjęcia już po zabiegu (nie wiem czy wszystkie, ale chyba tak - niewiele z tego wszystkiego pamiętam PRZED zabiegiem). Leżala i ugniatała kocyk, na ktorym leżała....
Jak widać mała ma motorek w doopce i wszędzie lubi zajrzeć. na koniec wcina karmę, ktorą dostała w lecznicy - była przegłodzona, stąd dostała coś na ząb..
Ja nie poznawałam kota wczoraj - to nie ta sama Przytulanka, ktorą wieżliśmy ze schroniska
Jutro łapię siku, musi się udać, trzymajcie kciuki
No i oczywiście bedzie kolejna porcja zdjęć i filmów z weekendu
