Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Tweety pisze:vega29 pisze:Nie chcę nikogo bronić, ani skreślać, ale wysłanie na wizytę osoby z rekomendacjami też nie gwarantuje jakiejś żelaznej rzetelności wizyty- patrz przypadek Macho: wizyta była, wszystko przebiegło pomyślnie, a domek padł na współpracy przy organizacji wyjazdu do DS... I zdarzyło mi się, że osoba całkiem na forum nowa i bez rekomendacji (jak również w innym przypadku osoba całkowicie spoza forum, więc tym bardziej bez forumowych rekomendacji) przeprowadziła mi bardzo rzetelnie wizytę... więc to zawsze na dwoje babka wróżyła.
Z resztą decyzja należy do lidki_park i kasiuli1604.
ale Marta jest zarejestrowana chyba ze 2 dni na forum, po tym jak wynikła sprawa wizyty i od razu trafiła na ten wątek. Dlatego pytam o rekomendację. Absolutnie nic do niej nie mam, bo zwyczajnie jej nie znam. Wizytę przedadopcyjną powinien przeprowadzić ktoś kogo znamy i mu ufamy, bo inaczej jaki ona ma sens? To tak jakby ktoś chciał zwierzaka i poprosił np swoją siostrę: słuchaj, zarejestruj się jakoś tam i napisz, że zrobisz u mnie wizytę przedadopcyjną. Przecież to jest internet, napisać może każdy i wszystko.
Ale powtarzam, z całym szacunkiem dla Marty i rybeczki, nikogo o nic nie podejrzewam czy nie wietrzę teorii spiskowych. Chcę po prostu aby rzetelnie przeprowadzić wizytę prze kogoś kto jest nam znany, wiem, że ma doświadczenie w sprawach adopcji i mogę mu zaufać. To jest ok 600 km odległości i nie mamy nikogo na miejscu w Wadowicach więc w innym przypadku nie wezmę na siebie odpowiedzialności przywiezienia kota w miejsce nadal mi nieznane.
kasiula1604 pisze:Tak... Miszelino, odezwij się, czy tak może być.
I ty też, rybeczka, jak już miszelina się odezwie.
Się nam to sporo pokręciło u dziewczyn....
i jeszcze jedno pytanko - czemu forum chodzi jakąś godzinę do tyłu?
vega29 pisze:ok, ja się z Tobą zgadzam, ale Twój pierwszy post miał jednak wydźwięk mogący skutecznie zniechęcić Martę do jakiejkolwiek dalszej pomocy na forum![]()
Dziewczyny mogły się po prostu na tą wizytę nie zgodzić, a raczej czekały na relację z wizyty. To nie fair w stosunku do Marty, bo jeśli tą wizytę zrobiła, to po prostu poszła na darmo...
Mam nadzieję, że rybeczka zgodzi się na powtórną wizytę...
rybeczka pisze:Panie już mi tak mącicie,że nie wiem co robić.....
Pani Marta chyba z 5 razy przejrzała mieszkanko wszerz i wzdłuż....
Myślałam,że dacie jej szansę....
Trochę się zawiodłam....
rybeczka pisze:Poważnie się teraz zastanawiam czy wogule wziąć koteczkę.....![]()
Tweety pisze:rybeczka pisze:Poważnie się teraz zastanawiam czy wogule wziąć koteczkę.....![]()
zupełnie nie rozumiem dlaczego nagle nikomu nie znana, bo Pani chyba również, Marta, nagle stała się ważniejsza niż kotka i z tego powodu panna traci szansę na dom?![]()
Ale dobrze, że tego rodzaju problemy wyszły na jaw teraz a nie po przywiezieniu kota
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 6 gości