Liczi - odeszła ['] :((((((

[nika28]

Czytałam wątek od początku, i gdy pojawił się domek, wierzyłam że się uda...
Liczi, tak bardzo mi przykro... [*]
Dziękuję że opiekuni Liczi dali jej szansę...

[CatAngel]

[']['] LICZI kochany brykaj sobie spokojnie za TM spoglądając na nas czasami ['][']

Jak patrze na jej zdjęcia... nic tylko beczeć

dostaniecie kare

[molly88]

Liczi...
Tak bardzo, tak bardzo Ci kibicowałam...
Cieszyłam sie, że jest domek, że Ci sie uda
Bądz szczęsliwa za TM

[ewapatrycja]

ale...Liczi wypełniła swoją misję.....czekałam na nią ze stałym domkiem i nie doczekałam się...
i pomyślałam, że nie może iść jej śmierć na marne.......pomyślałam, miałam wziąć jedną kicię...wezmę dwie...

jutro jestem umówiona z dziewczynami w schronisku....jeżeli rzeczywiście uda się wziąć dwie, które się ze sobą dogadają....pomyślałam, że jednej z nich zmienię imię na Liczi....bo przecież tej małej zawdzięczać będzie domek .....

odezwę się jutro z wieściami którą/które zabrałam ze schronu...

trzymajcie kciuki za trafne wybory

pozdrawiam ciepło,

E

[CatAngel]

....pomyślałam, że jednej z nich zmienię imię na Liczi...bo przecież tej małej zawdzięczać będzie domek .........



E

[LSVC]

Podobny przypadek do Liczi - viewtopic.php?f=1&t=114846&start=45

Może chociaż tej kotce uda się pomóc??

[magaaaa]

ale...Liczi wypełniła swoją misję.....czekałam na nią ze stałym domkiem i nie doczekałam się...
i pomyślałam, że nie może iść jej śmierć na marne.......pomyślałam, miałam wziąć jedną kicię...wezmę dwie...
jutro jestem umówiona z dziewczynami w schronisku....jeżeli rzeczywiście uda się wziąć dwie, które się ze sobą dogadają....pomyślałam, że jednej z nich zmienię imię na Liczi....bo przecież tej małej zawdzięczać będzie domek .....
odezwę się jutro z wieściami którą/które zabrałam ze schronu...
trzymajcie kciuki za trafne wybory
pozdrawiam ciepło,
E

Gdzie bedzie info? Bo chce zobaczyc...
Przegladalam watek o Lodzkim schronie i juz Ci zazdroszcze - tyle tam pieknych kotow...
Ciesze sie! Koniecznie daj znac jak bylo.

[turkusowa]

i pomyślałam, że nie może iść jej śmierć na marne.......pomyślałam, miałam wziąć jedną kicię...wezmę dwie...

odezwę się jutro z wieściami którą/które zabrałam ze schronu...

trzymajcie kciuki za trafne wybory

taka mala kropla ukojenia.....
trzymam i czekam na forumowe wiesci

[gosiaa]

Trzymam kciuki a jutro czekam na wieści, tu albo na schroniskowym

[pluskwa6]

Ewapatrycja

faktycznie warto żebyśmy teraz zwrócili uwagę na równie biedną, nieszczęśliwą kotkę... same kocie nieszczęścia...
viewtopic.php?f=1&t=114846&start=45

[gosiaa]

Ewapatrycja

faktycznie warto żebyśmy teraz zwrócili uwagę na równie biedną, nieszczęśliwą kotkę... same kocie nieszczęścia...
viewtopic.php?f=1&t=114846&start=45

jutro jestem umówiona z dziewczynami w schronisku....

pluskwa6, wiem ze potrzebujących jest zawsze więcej niż domków ale ewapatrycja dzisiaj przez cały dzień była w kontakcie z dziewczynami i jak napisała na jutro są umówione w schronisku.

[Magic.b]

miałam nadzieję,że jej się uda..

[Alex405]

strasznie mi przykro, tak bardzo chciałam, żeby jej się udało

[Kaprys2004]

Kompletnie przypadkowo znowu weszłam na wątek, któremu kibicowałam, a który mi uciekł..

Jestem zdruzgotana.

Liczi - do zobaczenia Malutka, moja czereda zajmie się Tobą.. I nie tylko pewnie moja..

[gloom]

Choć na forum bywam raczej wyrywkowo, walka o życie Liczi gdzieś mnie tam porwała, i jak większość miałem nadzieję, że się uda. Może dlatego, że (choć nie pomagam tym bidulom jako DT, jestem tylko DSem dla już dwójki) akurat w tym czasie dobrałem też kotkę z DT, takiego strachajłę, i też przez pierwsze kilka dni, akurat gdy dla Liczi było szukanie DT i walka o każdy kęs - moja kotka też ze strachu nie jadła, piła, nie korzystała z kuwetki. Tyle, że mojej kotce po dwóch dniach przeszło, a Liczi nie chciała już żyć Strasznie to smutne, chyba gdzieś tam wrzucę sobie to zdjątko szczęśliwego jeszcze kota sprzed miesiąca, ślicznochy, a może kiedyś gdzieś i za ileś i głask jakiś będzie
Ale nie to jest dla mnie teraz ważne.

Po 48h wiem już, że swoich kotów nigdy nie oddam i nie zdradzę. Jasne, wiedziałem to i przedtem, ale teraz świeci to gdzieś jasno pod czuprynką. Powiem więcej - chciałbym, by inni ludzie, którzy mają koty, taki wniosek wyciągnęli. Może oczywiście nie na tym forum, bo tu sami zakochani po uszy - ale jakże szokujący (i może przemawiający do takich osób) byłby banerek taki jak na pierwszej stronie - ten z "w schronisku umrze", z dodatkowymi dwoma trzema wersami - "nie zdążyliśmy", "Liczi odeszła, bo jej właściciele ją porzucili" "nawet głaski i pełna miska nie uratowały Liczi". Mam nadzieję, że po takich hasłach choć połowa chcących oddać kotki pomyślałaby co dalej...

Brykaj za TM Liczi, pozdrowienia ode mnie i mojej czeredki

Pozdrawiam, Adam