Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

[mimbla64]

Dla porównania - 51 kotów u Mirki i 81 w BP. Kryteria, że jest czysto i ogarnięte - takie same; i w jednym i w drugim domu był ktoś z forum [nie jedna osoba]. Kryteria adopcyjne na podobnym poziomie - u Mirki - "wyśrubowane i abstrakcyjne", a w BP - oparte na racjonalnych przesłankach.
Mirka - źle; BP - dobrze.

W sumie, to ciągle nie rozumiem o co niektórym chodzi?

Agn, a to to już demagogia jest: kto tak twierdził, że kryteria u Mirki wyśrubowane, a w BP racjonalne?
I kto w ogóle zarzucał Mirce, że ma wyśrubowane kryteria?

Wprost przeciwnie, to ja podawałam przykład, że z BP pomimo spełniania kryterów trudno jest dostać kota.

Dobra. Mi się już odechciało.
Nie mam zamiaru po raz kolejny udowadniać, że tempo i system adopcji każdy ustala i wypracowuje sobie sam.

I na czym polega własna strategia adopcyjna, skoro w 2009 liczba kotów wzrasta z 33 do 54?

[BOZENAZWISNIEWA]

Zofia&Sasza bawią mnie takie moralizatorskie gadki. Nie znasz mnie, nie znasz moich możliwości, więc nie możesz przewidzeć jak zachowam się w danej sytuacji. Chcesz patrzeć w przyszłość to zatrudnij się jako wróżka tylko ja z takich usług nie korzystam.

podpisano.-.(kolekcjonerka, jeleń)

a tu jeszcze mam takie zapytanie od kolezanki z innego watku :
"trzeba było zapytać wróżki co zrobić żeby ludzie chcieli brać koty od nałogowych zbieraczek to by dało Zosi do myslenia nie uważasz? "
Juz jej zwróciłam uwagę,ze Zosia to dla przyjaciół...

[Agn]

Dla porównania - 51 kotów u Mirki i 81 w BP. Kryteria, że jest czysto i ogarnięte - takie same; i w jednym i w drugim domu był ktoś z forum [nie jedna osoba]. Kryteria adopcyjne na podobnym poziomie - u Mirki - "wyśrubowane i abstrakcyjne", a w BP - oparte na racjonalnych przesłankach.
Mirka - źle; BP - dobrze.

W sumie, to ciągle nie rozumiem o co niektórym chodzi?

Agn, a to to już demagogia jest: kto tak twierdził, że kryteria u Mirki wyśrubowane, a w BP racjonalne?
I kto w ogóle zarzucał Mirce, że ma wyśrubowane kryteria?

Wprost przeciwnie, to ja podawałam przykład, że z BP pomimo spełniania kryterów trudno jest dostać kota.

Ale ja nie polemizowałam z Tobą, tylko z całością zarzutów kierowanych wobec Mirki [zarzut o wyśrubowanych kryteriach pochodził m.in. od dalii i MariiD].
A kryteria BP, choć niekiedy wypominane ironicznie fundacji, nie skutkują nawoływaniem na forum, że to `kolekcja` i że `trzeba coś z tym zrobić`.

Dobra. Mi się już odechciało.
Nie mam zamiaru po raz kolejny udowadniać, że tempo i system adopcji każdy ustala i wypracowuje sobie sam.

I na czym polega własna strategia adopcyjna, skoro w 2009 liczba kotów wzrasta z 33 do 54?

A to pytanie do mnie?
Nawet jak do mnie - to i tak go nie rozumiem.

[Kicorek]

kto tak twierdził, że kryteria u Mirki wyśrubowane, a w BP racjonalne?
I kto w ogóle zarzucał Mirce, że ma wyśrubowane kryteria?

Wprost przeciwnie, to ja podawałam przykład, że z BP pomimo spełniania kryterów trudno jest dostać kota.

To ja stwierdziłam, że kryteria BP są racjonalne po tym, jak je poznałam. Kryteriów mirki_t nie znam, więc się na ich temat nie wypowiadałam. Widziałam tylko, że jest niechętna ogłaszaniu kotów przebywających w jej przytulisku.

Nie rozumiem w takim razie, dlaczego te rozsądne kryteria BP w 2009 roku spełniło tylko 16 osób, a w tym zaledwie 4 (o kotach piszę). Bo jak zobaczyłam tę znikomą liczbą adopcji, to myślałam, że warunki są wzięte z kosmosu i dlatego tak jest.
Wszyscy odpowiedzialni opiekunowie zwierząt wynieśli się z Warszawy i okolic, a zostały tylko jakieś pojedyncze niedobitki?

Czy tym kotom szuka się domów? Są ogłaszane gdzieś jeszcze oprócz strony fundacji?

[dalia]

Ale ja nie polemizowałam z Tobą, tylko z całością zarzutów kierowanych wobec Mirki [zarzut o wyśrubowanych kryteriach pochodził m.in. od dalii i MariiD].

o ile dobrze pamiętam moj zarzut nie dotyczył kryteriów.
moje zarzuty dotyczą nie zmniejszającej się liczby kotów przy braku środków na własciwe ich zaopiekowanie co skutkuje miedzy innymi nidostateczną opieka medyczną, dotyczą niektórych decyzji (tu nie będę się rozpisywać bo o tym pisalam juz nie raz), niedostatecznej ilości lub braku ogłoszeń adopcyjnych to tak z grubsza

[MariaD]

tylko z całością zarzutów kierowanych wobec Mirki [zarzut o wyśrubowanych kryteriach pochodził m.in. od dalii i MariiD].

Cytat poproszę mojej wypowiedzi w tym temacie odnoszący się do mirki_t.

Moje wpisy w tym wątku są natury ogólnej. Jeżeli ktoś odnosi je do siebie, to już jego sprawa. A moje przemyślenia w tym temacie to zupełnie inna para kaloszy.

[mirka_t]

... braku środków na własciwe ich zaopiekowanie co skutkuje miedzy innymi nidostateczną opieka medyczną, dotyczą niektórych decyzji (tu nie będę się rozpisywać bo o tym pisalam juz nie raz)...

I kto to mówi. Specjalistka od dobrych decyzji, przyjmowania datków na dostateczną opiekę medyczną dla własnego kota, która zakończyła się jego śmiercią.

[zabers]

I kto to mówi. Specjalistka od dobrych decyzji, przyjmowania datków na dostateczną opiekę medyczną dla własnego kota, która zakończyła się jego śmiercią.

Mirko, gwoli sprawiedliwości, dalia nie przymawiała się o pieniądze. To ja podjęłam decyzję o wystawianiu bazarów na leczenie Szagiego. A opieka, jak sama zauważyłaś, była dostateczna.
Jak rozumiem, od teraz nie zamierzasz przyjmować datków (podkreślam: datków, czyli dodatkowych wpłat, bazarów, itp. nie mylić z wirtualnymi adopcjami) na swoje koty, tak?

[Agn]

Och, Moje Drogie Panie - to wszystko już było. TO wszystko akurat już wiem, nie piszecie nic nowego.
A ja bym chciała odpowiedzi na pytanie: `i co z tego?`

[mirka_t]

Zabers gwoli ścisłości napisałam "specjalistka od przyjmowania". Człowiek, którego stać na leczenie własnego kota nie przyjmuje datków. Dalia przyjęła, więc można sądzić, że nie miała pieniędzy na leczenie. Ta "dostateczna opieka" to była ironia.

Przyjmuję datki na koty tymczasowe, ale Ty przecież o tym wiesz, bo wszystko jest napisane na pierwszej stronie mojego wątku.

[zabers]

Och, Moje Drogie Panie - to wszystko już było. TO wszystko akurat już wiem, nie piszecie nic nowego.'

Droga Pani, podobnie jak Mirka.

A ja bym chciała odpowiedzi na pytanie: 'i co z tego?'

Nie Ty jedna.

[mirka_t]

Droga Pani, podobnie jak Mirka.

Mirka nie wypowiadała się w tym wątku.

[Agn]

A ja bym chciała odpowiedzi na pytanie: `i co z tego?`

Nie Ty jedna.

No i?

[zabers]

Droga Pani, podobnie jak Mirka.

Mirka nie wypowiadała się w tym wątku.

Rozumiem, że rani Cię zwracanie się po imieniu. Ok. Poprawiam : mirka_t

[zabers]

A ja bym chciała odpowiedzi na pytanie: 'i co z tego?'

Nie Ty jedna.

No i?

No i poczekam. Nie spieszy mi się.