Jedyne co podjada na boku to siano, ale zaraz po nim wymiotuje. Gumkową mieliśmy Tazzy, wtedy nam stracha napędziła, bo leczenie nie przynosiło rezultatów, a nie wiedzieliśmy co jej dolega. W końcu zwymiotowała pociachaną gumkę recepturkę i kawałek leżącego drapaka, a dokładniej, kawałek jego podbićia
