K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tweety pisze:Byliśmy też w okolicy Krzeszowic oglądać działkę z wielką, murowaną stajnią, to tak na potrzeby Kociej Chatki. Hektar działki, w 1/3 ogrodzona, stajnia ma nowy dach ale sam budynek kwitnąco nie wygląda tzn mur miejscami obłupany, okna pozabijane deskami. Nie wiem jak w środku, bo jest kilka wejść ale wszystko pozamykane na kłódki. Muszę się umówić z tym panem z ANR-u aby zobaczyć to od środka. Wizję mam, że to podzielone na kilka pomieszczeń, a budynek długi na 30-40 m, z okien wypustki do wolier, w środku ocieplane budki, na działce kontener administracyjno-socjalno-magazynowy i mogłoby być dobre miejsce. Oczywiście etat albo dwa - obowiązkowe. No cóż, zobaczymy...

Jaka to konkretnie miejscowość? Byłoby zdecydowanie bliżej, niż tam, gdzie mówiłaś.
A pro pos strony - masz maila.

miszelina pisze:
Tweety pisze:Byliśmy też w okolicy Krzeszowic oglądać działkę z wielką, murowaną stajnią, to tak na potrzeby Kociej Chatki. Hektar działki, w 1/3 ogrodzona, stajnia ma nowy dach ale sam budynek kwitnąco nie wygląda tzn mur miejscami obłupany, okna pozabijane deskami. Nie wiem jak w środku, bo jest kilka wejść ale wszystko pozamykane na kłódki. Muszę się umówić z tym panem z ANR-u aby zobaczyć to od środka. Wizję mam, że to podzielone na kilka pomieszczeń, a budynek długi na 30-40 m, z okien wypustki do wolier, w środku ocieplane budki, na działce kontener administracyjno-socjalno-magazynowy i mogłoby być dobre miejsce. Oczywiście etat albo dwa - obowiązkowe. No cóż, zobaczymy...

Jaka to konkretnie miejscowość? Byłoby zdecydowanie bliżej, niż tam, gdzie mówiłaś.
A pro pos strony - masz maila.

może na razie bez nazw aby nie zapeszyć :wink:

W każdym razie niedaleko Aani,
Mail'a przesłałam dalej. A czy przychodzą gdzieś jakieś wiadomości po niemiecku? bo pytałaś czy ktoś na nie odpowiada

lutra pisze:no to zaczęło się, dzwoniła p. z Płaszowskiej, gdzie w marcu wyskastrowaliśmy 3 koteczki i kocurka, do jej piwnicy "wpadł" biało-rudy kociak. dziś zrobię mu foty, odpchlę i odrobaczę pyrantylum (czy możemy dokupić?), zrobię foty...
Pani wyjeżdża w piątek na wakacje i w piątek musimy kocurka zabrać... Ktoś wie dokąd?
Mnie chwilowo nawet słoików brakuje.

Mmmmmm.......

Co z Gabi?

ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - wbrew linkowi w KRAKOWIE zaginęła kicia

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z219845483 501331822

XAgaX pisze:ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - wbrew linkowi w KRAKOWIE zaginęła kicia

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z219845483 501331822

już niestety wiem od 2 dni i rozglądamy się wokół ...
Gabi jest po transfuzji, ponoć troszkę się ożywiła, jest pod nocną opieką wetów. Reszta w rękach Opatrzności, losu i Matki Natury

Tweety pisze:
XAgaX pisze:ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - wbrew linkowi w KRAKOWIE zaginęła kicia

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z219845483 501331822

już niestety wiem od 2 dni i rozglądamy się wokół ...
Gabi jest po transfuzji, ponoć troszkę się ożywiła, jest pod nocną opieką wetów. Reszta w rękach Opatrzności, losu i Matki Natury

kciuki

Tweety pisze:może na razie bez nazw aby nie zapeszyć W każdym razie niedaleko Aani,

Usiłowałam po prostu zlokalizować ten opisany budynek w znanej mi okolicy

Tweety pisze:Mail'a przesłałam dalej. A czy przychodzą gdzieś jakieś wiadomości po niemiecku? bo pytałaś czy ktoś na nie odpowiada

W zakładce "kontakt" pojawił się jeden mail, na razie tylko powitalny. Może wypadałoby na niego zareagować, np. zwykłym " witamy i dziękujemy za zainteresowanie" czy jakoś tak. Mogę to oczywiście zrobić.
Zapytałam raczej przyszłościowo, bo jak jest jeden, to mogą pojawić się następne.

OOO, działka koło Krzeszowic

Ciekawa jestem, jaka dokładniejsza lokalizacja?
Jakieś 10 km od Krzeszowic kupiłam z siostrą domek,ale jeszcze jest w remoncie.

Gabi wczoraj miała transfuzję.. podejrzenie: fip lub jakaś niewiadoma infekcja.. zniszczony szpik.. zabija zdrowe komórki.. 10 dni temu morfologia była ok.. w poniedziałek popołudniu zła.. we wtorek rano jeszcze gorsza..

poniedziałkowe (wszystko dużo poniżej normy):
erytrocyty -2,83
hemoglobina- 4,1
hematokryt - 14
trombocyty - 2
mchc (śsh)- 29,3
leukocyty - 2,1
limfocyty - 0,5
neutrofile segmentowane - 0,73
reszta rzeczy, czyli niewiele, w normie..

po transfuzji dobrze się poczuła.. teraz czekamy, czy będą zabijane zdrowe komórki, które dostała.. dziś rano będzie morfologia.. rokowania: złe..

czy można jeszcze coś zrobić?

czy można jakoś pomóc?

U Marka był kot którego organizm zabijał sam siebie
Czy ktoś pamięta co to było?

BarbAnn pisze:U Marka był kot którego organizm zabijał sam siebie
Czy ktoś pamięta co to było?

To był chyba Mikołaj i hemobartonelloza.

Medialny kot na wózku

http://deser.pl/deser/1,83453,8182206,K ... dziom.html

BarbAnn pisze:Medialny kot na wózku

http://deser.pl/deser/1,83453,8182206,K ... dziom.html

Może Miko tak by się poudzielał?

Tweety ja mam tzn. Etka ma mieszankę RC Baby Cat i Kitten odmawia jedzenia może się przyda dla kociej mamy ?? Będzie tego około 0,5 kg może ciut więcej....

Jeżeli tak to dam Lutrze.

K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Kto przegląda forum