Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

Dzieki Ola.

Agus przepraszam, ze Ci troszke "zasmiecilam" chociaz masz swoich problemow dosc. Nie wiedzialam gdzie z moja zloscia i smutkiem wpasc. Naprawde czas na wlasny watek.

U kogo ten termin jest? W Brodnicy czy w Toruniu? Jak goraczki nie wroca takie mocne, to by moze jeszcze troche uszlo, ale trzy tygonie to jest naprawde kawalek czasu. Spytaj sie gdzies indziej lepiej, zeby mala nie cierpiala. Takie zapalenie jednak na cale cialo sie rozlega.

sECRET TO NIE O TO CHODZI, ŻE MIALLAS NIE PISAĆ... Naprawdę mi przykro z powodu Malutkiej (*)

Ale Blanuś mnie bardzo martwi. W koncu ona mi najbliższa, najkochańsza... I taka biedna ta moja mała myszka.

Wiesz co? Ja bym nie czekala, bo to juz za dlugo sie papra i moze kazdy dzien sie liczyc. A ona musi jeszcze troche u Ciebie pobyc, bo Ty ja potrzebujesz.

Tak potrzebuję jej...
Ostatnio źle śpię i ciągle mnie żołądek boli... Bo non stop myśle o tej strasznej diagnozie. Martwię sie bardzo.
Moja ukochana myszeczka. Boję się że cierpi. Bo taka zmiana na uchu musi boleć.

Gdzies kiedys czytalam, ze koty maja jakies specyfiki w sobie, ktore usmiezaja bole, ale czy to prawda nie wiem.
Nie trac nadzieji i przede wszystkim wez sie za siebie, zebys wytrzymala ten czas, ktory lezy przed Toba.

No ciężko wytrzymać...
Dostałam ataku jakiejś paniki i poszłam ryczeć na zaplecze... Na szczęście w szufladzie trzymam pastylki uspokajaace DrBacha i jakoś się ogarnełam... Ale jest mi ciężko.

Dr. Bach tu nie pomoze, chyba ze Psycholog. Nie placz Agus, to tylko troche ulzy. Zajmij sie szukaniem innego weta na operacje.
Usciskam mocno, bo musze zwiewac. Ale nie placz prosze, bo ja tez wtedy bede.

Gdyby ją bardzo bolało to na kolanach innej Czarownicy nie dałaby się trzymać ( na na hymnie siedzi na kolanach ), piszczałaby przy przypadkowym dotknięciu ucha a nawet unikała ludzi. Przy dużym, b. dużym bólu siada apetyt, kot staje si,e osowiały. O niczym takim nie piszesz. Popytaj o wcześniejszy termin operacji, z drugiej strony 3 tygodnie to nie tak dużo.
W pracy trzymaj się twardo, bo w końcu na leczenie Blanki zarobić musisz. Utrzymanie się w pracy - dla Ciebie, Twojej Rodziny i kotów jest b.ważne, więc nos do góry i do przodu! Hasło dnia w pracy przez 3 najbliższe tygodnie i następne "DLA BLANKI"
To żem rzekła

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Aga, Bolkowa ma rację - Blanka nie zachowywałaby się tak, gdyby cierpiała. Ona przejechała mi tym uchem po twarzy podczas mizianek i to ja "uciekłam" głową, bojąc się, że zrobię jej krzywdę, ona dalej pchała mi to uszko w policzek.

Dzieki pomocy Doroty z Olsztyna udało się załatwić zabieg na jutro!!

Błagam o kicuki w tej sprawie. Żeby wszystko się dobrze ułożyło. Proszę.

villemo5 pisze:Dzieki pomocy Doroty z Olsztyna udało się załatwić zabieg na jutro!!

Błagam o kicuki w tej sprawie. Żeby wszystko się dobrze ułożyło. Proszę.