Mokka już po operacji oczu - szuka DS

MIKUŚ pisze:WROCŁAW ZALICZONY

Jutro zdam relację - padam na pyska

To czekamy

Za dwa tygodnie operacja Mokka pilnie szuka DT. :!:

terenia1 pisze:Za dwa tygodnie operacja Mokka pilnie szuka DT.

coś już mi sie pokreciło, to gdzie w tej chwili jest Mokka ? nie wiem czemu, ale miałam wrażenie,ze na dt u MIKUŚ , gubię się :oops:

alessandra pisze:
terenia1 pisze:Za dwa tygodnie operacja Mokka pilnie szuka DT.

coś już mi sie pokreciło, to gdzie w tej chwili jest Mokka ? nie wiem czemu, ale miałam wrażenie,ze na dt u MIKUŚ , gubię się

Na razie w Kociej Chatce

o kurczę, po operacji tylko dt , bo opieka jest niezbędna, a tak nie da sie tylko zajmowac Mokkunią, jeszcze raz dam apel o dt na nk, moze akurta ktos?...

MIKUŚ mam nadzieję,ze mnie nie ubijesz za zdjecie :oops:

gdybyś mogła podac jeszcze kontakt , dodam, szybciej będzie kontakt, jesli ktos ja wypatrzy i pokocha:
http://nk.pl/profile/18757875/gallery/album/2/365

Nie zabiję.....ale z tym tymczasem to delikatnie proszę. Nie wydam jej osobie nieznanej mi. :twisted:

Zobaczymy - do operacji 2 tygodnie. Może póki co mieszkać w Kociej Chatce. A po operacji wiadomo że musi mieć tymczas. Ale spokojnie - wierz mi kocham Mokkunię :1luvu:

Tylko żeby te adopcje się ruszyły!!!!!!!!!!!

No więc czas przyszedł na obiecaną wczoraj relację z Wrocka :mrgreen:

Szansa na częśćiowe odzyskanie wzroku jest.
Doktor - profesjonalista a jakże - pokazał Nam z bliska oczy Mokkuni. Wszystko dokładnie na zdjęciach było widać.
A co było widać.......?
Ropa, blizny, zrosty................masakra istna. Było widać przekrwioną gałkę - proces zapalny wciąż trwa.....
Dotychczasowe leczenie okazało się beznadziejnym. Ale dr mnie pocieszył że niesttey wielu wetów popełnia te błędy. Nie ma to jak SPECJALISTA OKULISTA. :1luvu:

Dr Kiełbowicz kazał Nam przyjechać za 2 tygodnie na operację. Póki co przepisał leki mające na celu przygotowanie oczu Mokki do operacji.

Jestem niezmiernie szczęśliwa że mogłyśmy z Mokką zawitać u specjalisty we Wrocławiu. Dzięki temu ma szansę na odzyskanie choćby częściowo wzroku a to już coś.

Nie pozwólmy zostać JEJ W CIEMNOŚCIACH.
Musimy dać szansę Mokkuni na ujrzenie Nas - choćby kształtu, wielkości......... :ok:

to mokka
PILNIE SZUKAMY DLA NIEJ DT I TRANSPORTU ZA DWA TYGODNIE DO WROCŁAWIA NA OPERACJĘ

MIKUŚ pisze:Szansa na częśćiowe odzyskanie wzroku jest.
Doktor - profesjonalista a jakże - pokazał Nam z bliska oczy Mokkuni. Wszystko dokładnie na zdjęciach było widać.
A co było widać.......?
Ropa, blizny, zrosty................masakra istna. Było widać przekrwioną gałkę - proces zapalny wciąż trwa.....
Dotychczasowe leczenie okazało się beznadziejnym. Ale dr mnie pocieszył że niesttey wielu wetów popełnia te błędy. Nie ma to jak SPECJALISTA OKULISTA.
Dr Kiełbowicz kazał Nam przyjechać za 2 tygodnie na operację. Póki co przepisał leki mające na celu przygotowanie oczu Mokki do operacji.

Jestem niezmiernie szczęśliwa że mogłyśmy z Mokką zawitać u specjalisty we Wrocławiu. Dzięki temu ma szansę na odzyskanie choćby częściowo wzroku a to już coś.

Nie pozwólmy zostać JEJ W CIEMNOŚCIACH.
Musimy dać szansę Mokkuni na ujrzenie Nas - choćby kształtu, wielkości.........

Basiu bardzo sie cieszę, wiedziałam, ze najlepiej od razu jechac do specjalisty :ok: