Kasa K.II-213 szt.-WAŻNE INFO s75, POTRZEBNE WSPARCIE :(((((

Witam. Jeżeli jest taka możliwość, to chciałabym prosić o pomoc w sterylizacji kotki, która przybłąkała się do mnie kilka dni temu. Nie stać mnie by samemu zafundować jej ten zabieg, nie wiem również czy nie jest kotna. Założyłam im wątek viewtopic.php?f=13&t=114861
Z góry dziękuję i czekam na odp.

rabarbar pisze:To nie na stronie TOZ-u

to na stronie Fundacji Thora

To przeglądarka google naprowadza nas na stronę fundacji Thora i tu cytat z google właśnie;

aktualnosci - : : : -> : : : Fundacja "Zmieńmy Świat ...W dniu 19 oraz 26 Czerwca z inicjatywy uczniów 10 Gimnazjium w Tarnowie Pauliny Kołodziej, Rozalii Kołodziej, Dominika Pieczonki, Marii Kędzior ora ...
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... lnosci.php - Kopia - Podobne

Natomiast nigdzie nie spotkałam zdjęcia na stroie TOZ-u jak pisze

alareipan pisze:Myślę, że za tym szwindlem stał ktoś więcej, niż kilknastoletni (bo tak wnioskuję ze zdjęcia na stronie TOZ-u)
chłopak.

Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie tej niezręcznej sytuacji.

Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie, czy już do końca świata będziemy się zajmować sprawą domino? Bo to jest konkretny wątek, który oferuje konkretną pomoc - po co to bicie piany???

Od pewnego czasu nie mogę pojąć, dlaczego tą sprawą najbardziej rozemocjonowana jest osoba, która na Kasę nie wpłaciła ani grosza, ani w inny sposób jej nie wsparła. Czy kogoś bardzo boli, że Kasa działa za dobrze?

Jest faktem, że niestety oszuści chodzą po ludziach, a Polacy są szalenie "przedsiębiorczy". Jeden wypadek na 150, to i tak jest niezła statystyka. Nie ma cudów, naciągacze są wszędzie. Trudno, trzeba wyciągać rozsądne wnioski na przyszłość.
Całą odpowiedzialność finansową za ten przykry wypadek wzięła na siebie alareipan - o co jeszcze chodzi???

Prostuję: pomyliłam się, zdjęcie Dominika Pieczonki widziałam na stronie fundacji Thora, a nie TOZu.

I na tym dziewczyny basta. Uważam sprawę domino za zamkniętą. Jestem zrobiona po uszy, naprawdę nie mam teraz czasu drążyć tej sprawy. Pieniądze oddałam, bo tak czuje i już.

A wracając do konkretów

Dziękuję Bonia za dobrowolny haracz

Karolina_lahm w Kasie długi, ale ta Twoja kotka jakaś podejrzanie okrogła

Dlatego dowiedz się kiedy i za ile mogłabyś ją ciachnąć. Najwyżej po pensji założę ze swoich, a potem będę się martwić :ok:

A tak a propos długu... Przelałam 160 do Jaaany, czyli wszystkie jej zrobione kotki mamy z głowy :ok:

Jaaana tylko te 2 kocury to już były w cenie? Bo teraz w ewidencji widnieją jako 3 kotki.

Aga jaki masz rachunek u Moniki? Nie wiem ile odliczyć od długu :roll:

To jest faktura za 3 kotki i 2 kocury - miałam 3 numerki na kotki po 80zł, a kocury to już z mojej kieszeni nadprogramowo. Wetmi tak głupio wpisał, bo oddawał całą piątkę jednego dnia.

Serdeczne podzięki za forsę

Zaraz łapię sobie dalej

Zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=114898&start=0

Dorzuciłam tam resztki z poprzednich moich bazarków, więc można usunąć z pierwszej strony linki do nich.

Bonia7 pisze:Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie, czy już do końca świata będziemy się zajmować sprawą domino? Bo to jest konkretny wątek, który oferuje konkretną pomoc - po co to bicie piany???

z ust mi to wyjęłaś.

alareipan pisze:Aga jaki masz rachunek u Moniki? Nie wiem ile odliczyć od długu

20 zł

delfinko, obawiam się, że Twoja wypowiedź może zostać odebrana jako próba zniechęcenia do pomocy Kasie czy zwierzętom w ogóle, bo zawsze może trafić się ktoś, kto nadużyje zaufania. Dlatego zdecydowałam się zareagować.

przy okazji chciałam przekazać Warszawia(n)kom komunikat a propos nakrętek:

nie udało mi się znaleźć skupu, ale zbierać i tak warto- przychodnia "Sana" (ludzka przychodnia

) przu ul. Batorego prowadzi zbiórkę nakrętek na wózek inwalidzki dla 4- letniego dziecka. Ja się zdecydowałam przekazywać zebrane nakrętki tam, szczególnie, że mam tam swoich lekarzy

Ja zaczełam zbierac te nakrętki z nadzieją, że jednak skup się znajdzie.

villemo5 pisze:Ja zaczełam zbierac te nakrętki z nadzieją, że jednak skup się znajdzie.

Tez zbieram tak na wszelki wypadek, mam juz nawet sporo...

villemo5 pisze:Bardzo proszę o numerek dla kici z tego wątku:

viewtopic.php?f=1&t=111620

Będę wdzięczna za odwiedzenie wątku i wszelkie rady!!

Ta mamuśka już po sterylce. W miniony czwartek się odbyła.

U mnie też sporo nakrętek leży.

Może jednak się coś znajdzie

powtarzam: nie zamierzam organizować w swoim malutkim pokoju składnicy nakrętek, w przypadku braku skupu proponuję wysypać je do kontenera na plastik albo zagospodarować w inny sposób. Jest to towar dość objętościowy, a w skupach wyceniany po niespełna 1 zł/kg, więc lepiej zaoszczędzone na wysyłce pieniądze od razu przekazać na Kasę bądź inny zamierzony cel. Z puszkami - takimi po konserwach i po napojach- nie ma takiego problemu, można je sprzedać praktycznie wszędzie

***
napisała do mnie pani z prośbą o pomoc w kastracji 3 kotek (wywnioskowałam, że opiekuje się nimi, ale nie są jej domowymi), mieszka w Gorzowie Wlkp. - jeśli jakaś Dobra Dusza zna fundację, która jej pomoże, prosimy o info

ponieważ nie znam takiej organizacji, zaprosiłam ją do Kasy - napisałam, że planować zabiegi można od połowy sierpnia, a za ciężarne kotki założę. Myślę, że wkrótce sama nas odwiedzi

***
zapraszam na magiczny bazarek- pomóżmy zmniejszyć dług:

viewtopic.php?f=20&t=114958&start=0