Mruśkowo&Nuśkowo_wiosenne porządki :D

[Cameo]

O! kolejny Mru, tym razem czorny

[bozena640]

Mam nadzieję., że w weekend uda mi sie wstawić jakieś zdjęcia Mru z pobytu na koloniach

Czekamy na zdjęcia

[Marzenia11]

Wielka MRU na koloniach

Pierwsze godziny wypatrywania spoza wersalki, a gdy Mru się zmęczyła obserwacją to przysnęła na chwilę



Kolejny krok to obserwacia na/z parapetu



w nocy trzeba pilnować dostępu do swojej Tymczasowej Dużej (TD )



W końcu przyszedł czas na polowanie



.. po którym trzeba koniecznie odpocząć na parapecie



Przyszedł ten wieki dzień, kiedy Wielka Mru odkryła drapak i od razu zakochała się w budce - czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego każdy kot u mnie wybiera tę jedną budkę, a druga jest bez zainteresowania???









Mru też nauczyła się zabaw wieczornych i jedną z jej kryjówek przede mną jest to własnie :



lub tu:



I jeszcze dołączam pozdrowienia od Nusi, czyli dosłownie i w przenośni Małej Czarnej

[bozena640]

Wielka MRU na koloniach

Pierwsze godziny wypatrywania spoza wersalki, a gdy Mru się zmęczyła obserwacją to przysnęła na chwilę



Kolejny krok to obserwacia na/z parapetu



w nocy trzeba pilnować dostępu do swojej Tymczasowej Dużej (TD )



W końcu przyszedł czas na polowanie



.. po którym trzeba koniecznie odpocząć na parapecie



Przyszedł ten wieki dzień, kiedy Wielka Mru odkryła drapak i od razu zakochała się w budce - czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego każdy kot u mnie wybiera tę jedną budkę, a druga jest bez zainteresowania???









Mru też nauczyła się zabaw wieczornych i jedną z jej kryjówek przede mną jest to własnie :



lub tu:



I jeszcze dołączam pozdrowienia od Nusi, czyli dosłownie i w przenośni Małej Czarnej

Ciekawa jestem czy Wielkie MRU będzie chciała wrócić do domu, skoro tak szybko się zadomowiła u Was?

Niusia jesteś moją siostrą bliźniaczką
Duffy

[Marzenia11]

Ciekawa jestem czy Wielkie MRU będzie chciała wrócić do domu, skoro tak szybko się zadomowiła u Was?

Zawsze jest ciężko wracać z kolonii do domu, tym bardziej jak było fajnie

Niusia jesteś moją siostrą bliźniaczką
Duffy

Ty masz chyba bardziej miodowe oczy, ja takie miodowo-zielone mam - Nusia

[Marzenia11]

Meldujemy się
Po nerwowym weekendzie, wyjasniającej (głównie sobie) połowie tygodnia, nastąpił względny spokój tzn. ja stałam się znów spokojna.
Koty szaleją. Mru i Nuteczka wylądowały w sobotę u wetki z powodu wymiotów. Wetka zaaplikowała baterię leków porazających mózg człowieczy, ale odtąd spokój jest. Natomiast od wieczoru sobotniego Nutka przestała się bawić i - jak później się zorientowałam - dlatego, ze boi się Mru Musiała sobie ją skojarzyć ze stresem, który przeszła podczas wizyty w lecznicy. I się zaczęło - ataki z takim wrzaskiem, że budziłam się w nocy przerażona, nie wiedząc która którą zagryzła i czy zdążę na nocny dyżur Ale było śmiesznie - bo okazało się, że moje stado stanęło po stronie Nutki i gdy Nutka goniła Mru ta najczęściej z wrzaskiem walczących starych kocurów o kotkę w rui zwiewała pod wannę do łazienki. A wtedy:
najbliżej wanny siadała Duża i wpatrywała się w Mru, tuż obok niej Mała - i patrzyły, czekały, ale spokojnie, bez nerwowych ruchów ogonem. Za nimi, w odległości jakichś 30cm trzy Małe Czarne wraz ze skrzywdzoną Nutką, a za nimi wyrwana ze snu, probująca szybko oprzytomnieć i ocenić sytuację ja. We wtorek to już się na tyle zmartwiłam, ze będę je musiała izolować. Ale teraz te gonitwy, oczywiście z wrzaskiem, a jakże, są super zabawą, kotuchy biegają z podniesionymi do gory ogonami więc jest już ok. Dowodem też jest to, że jak się zapędzą pod wannę to nie ma stada obronnego przy nich.
Uffff... gorąco jak nie wiem gdzie...

[Marzenia11]

Mru przeszczęśliwa Każda chce się z nią ganiać. Mru siedzi, a pozostała banda, zkażdej strony inna, probują ją pogonić, zaczajają się, atakują... Och, jest super!

[Mruśkowo]

Reaktywacja, z nowym tytułem. Dziewczyny są dwie. I już po tygodniu czasu od przyjazdu Nusi zauważyłam oznaki sympatii
Oto one - WSPÓLNA zabawa mychą:





A oto bohaterki wątasa:

wszystkim znane MRU czyli Duże Czarne



oraz...NU czyli Małe Czarne vel Nietoperz

[bozena640]

Mru wróciła z wakacji z Niusią
Co dwa koty to nie jeden
Super, że Niuśka ma taki fajny domek

[Marzenia11]

Noooooooooooooooo!

Zdjęcia duże, ale tym lepiej czarne pyski widać

[Mruśkowo]

Nu jest w ogóle beznadziejnie zakochana w moim TŻ. Mając do wyboru mnie i jego wybiera zawsze jego.
Znajdzie każdą okazję i wykorzysta ją by się przytulić do Dużego:



Marzena jest zszokowana A NU robi z Dużym co chce. Nawet szalik (nie mam zdjęć, bo przuważyłam ją w nocy jak spała na szyi mojego TŻ, ale ich dopadnę ).

[Mruśkowo]

Noooooooooooooooo!

Zdjęcia duże, ale tym lepiej czarne pyski widać

Już zmieniłam. Na małe. Coś źle mi wgrał IS.

[Mruśkowo]

Mru wróciła z wakacji z Niusią

Się Marzenia nie obejrzała, a już wychodziłam z dwoma kotami w torbie.

[Mruśkowo]

Wczoraj wieczorem kotki bawiły się ze sobą po raz pierwszy. Uf. Odetchnęłam. Potem miały wspólny atak ADFullHD. Ja próbowałam spać, a one swoje. Skakały po mnie, biegały, warczały na siebie same i na przeciwniczkę. W końcu pobiły się nie na żarty o mysze (mysze w domu poniewierają się identyczne w szt.4).
Musiałam mysze zabarć i schować. Cisza. Liżą się po łebkach. Zwariować idzie.
Dziś rano MRU uczyła NU jak się budzi DUŻĄ. Po każdym ze sposobów wydawała z siebie takie krótki "mru-mru-mru" i pokazywała kolejny sposób. NU siedziała na komodzie i z wysoka obserwowała jak to się robi.
Ups...mam przechlapane. Jednego kota da radę jakoś spacyfikować, ale dwa

[Marzenia11]

Wczoraj wieczorem kotki bawiły się ze sobą po raz pierwszy. Uf. Odetchnęłam. Potem miały wspólny atak ADFullHD. Ja próbowałam spać, a one swoje. Skakały po mnie, biegały, warczały na siebie same i na przeciwniczkę. W końcu pobiły się nie na żarty o mysze (mysze w domu poniewierają się identyczne w szt.4).
Musiałam mysze zabarć i schować. Cisza. Liżą się po łebkach. Zwariować idzie.
Dziś rano MRU uczyła NU jak się budzi DUŻĄ. Po każdym ze sposobów wydawała z siebie takie krótki "mru-mru-mru" i pokazywała kolejny sposób. NU siedziała na komodzie i z wysoka obserwowała jak to się robi.
Ups...mam przechlapane. Jednego kota da radę jakoś spacyfikować, ale dwa

Opis kocich nauk pierwsza klasa
Ciekawe, kiedy Nusia zacznie trening