Kocia Chatka

[Mara S]

Poza tym pytała po ile teraz są sterylki i czy dałoby się załatwić jednej kotce ciach jakoś taniej - co Wy na to
Co mam jej powiedzieć

Hmm co ja na to Pani Wiesia to moja ulubiona karmicielka.Od momentu jak wydała mi jednooką kotkę a później miałam ,straż miejską i dzielnicowego na głowie .Omijam ją wielkim łukiem .

To dziwne że P.Wiesia chce przez nas sterylizować kota Ja jej wysterylizowałam 3 kotki i twierdziła że źle bo rany im się paprały i wogóle jej nie leżało.A oczywiście zapomniała o tym że w 37 m(kwadratowych) nie trzyma się 15 katów ,a jak się trzyma to trzeba jakoś dbac o higienę.
Wiesz co powiedz jej żeby do mnie zadzwoniła.Przypuszczam że tego nie zrobi wiec bedziemy ją miały z głowy

Znaczy ona niby ogólnie pytała po ile są sterylki ale narzekała, że 160zł to trochę dużo. Powiedziałam jej, że zapytam po ile Wy ciachacie bo szczerze mówiąc sama nie wiem a też bym chciała wiedzieć by znać kwotę, na którą ewentualnie się przygotować w razie np. złapania jakiejś kotki. Jeżeli można przez Nadzieję taniej to chyba można jej pomóc a raczej tej jej kotce (która ponoć strasznie często ma ruję). Napiszę jej (wolę nie dzwonić) ile by to było i niech sie zdecyduje oczywiście o ile obieca, że nie będzie miała wątów potem żadnych bo warunki u niej doskonale znam. To ile

[Madziula]

na kaliskiej sterylki chyba za 130 robią
tak słyszałam ale nie bezpośrednio od pani wet a od kobiet pewnych, które tam chodzą z kotami.

[mar_tika]

Poza tym pytała po ile teraz są sterylki i czy dałoby się załatwić jednej kotce ciach jakoś taniej - co Wy na to
Co mam jej powiedzieć

Hmm co ja na to Pani Wiesia to moja ulubiona karmicielka.Od momentu jak wydała mi jednooką kotkę a później miałam ,straż miejską i dzielnicowego na głowie .Omijam ją wielkim łukiem .

To dziwne że P.Wiesia chce przez nas sterylizować kota Ja jej wysterylizowałam 3 kotki i twierdziła że źle bo rany im się paprały i wogóle jej nie leżało.A oczywiście zapomniała o tym że w 37 m(kwadratowych) nie trzyma się 15 katów ,a jak się trzyma to trzeba jakoś dbac o higienę.
Wiesz co powiedz jej żeby do mnie zadzwoniła.Przypuszczam że tego nie zrobi wiec bedziemy ją miały z głowy

Znaczy ona niby ogólnie pytała po ile są sterylki ale narzekała, że 160zł to trochę dużo. Powiedziałam jej, że zapytam po ile Wy ciachacie bo szczerze mówiąc sama nie wiem a też bym chciała wiedzieć by znać kwotę, na którą ewentualnie się przygotować w razie np. złapania jakiejś kotki. Jeżeli można przez Nadzieję taniej to chyba można jej pomóc a raczej tej jej kotce (która ponoć strasznie często ma ruję). Napiszę jej (wolę nie dzwonić) ile by to było i niech sie zdecyduje oczywiście o ile obieca, że nie będzie miała wątów potem żadnych bo warunki u niej doskonale znam. To ile

Tak jak pisałam .Ja osobiście z tą kobietą nie wchodzę w żadne interesy.Nie chcę mieć policji na karku.Za darmo jej wysterylizowałam 3 kotki i bylo źle ,to teraz jak zapłaci za sterylkę to dopiero bedzie .

Może Teresa się podejmie interesów z Panią Wiesławą F Bo Baska napewno nie .

[Mara S]

Madziula dzięki za info. Też chyba sie w końcu tam wybiorę bo chciałabym, zaszczepic tymczasy.

Oki Marta - rozumiem - ja też nie mam do tej Pani cierpliwości. Wyślę ją na Kaliską - no chyba, że Teresa sie zgodzi jej pomóc (może bycprzez mnie). Ale napisz mi prosze i tak po ile ciachacie bo prędzej czy później coś będę mieć na pewno... Jest jedna karmicielka na przeciwko żylety i widziałam tam ostatnio małe kotki a nie wierzę, że dużych sie nie da złapać bo one mieszkają w jej piwnicy (takiej z okienkiem/wyjściem na dwór) a z tego co wiem też jej się nie przelewa.
Aha a sterylka aborcyjna jest dużo droższa?

[terenia1]

Jeżeli ktoś coś ma na bazarek bardzo prosimy o wystawienie.
Mokka za dwa tyg bedzie miała we Wrocławiu operację oczu.Ma szanse widzieć!

Mój jeden bazarek się już zakończył - kocie figurki, i jeszcze trzy trwają mam nadzieję, że na czynsz na przyszły miesiąc uzbieram - w obiegu makarony super pyszne, fajne dwie bluzeczki z motywami kociaków i takie tam inne pierdoły, jak mi się skończy chociaż jeden wystawię następne

[terenia1]

Oki Marta - rozumiem - ja też nie mam do tej Pani cierpliwości. Wyślę ją na Kaliską - no chyba, że Teresa sie zgodzi jej pomóc (może bycprzez mnie).

Dziewczyny no nie wiem ja po ostatnich przeżyciach z inną karmicielką co zwiał nam jej kot z kociarni miałam serdecznie dość kot miał być łagodny jak baranek, a po wypadnięciu z boksu skakał po ścianach, gnębiła mnie potem chyba przez miesiąc łacznie z tym, że dzwoniła do wszystkich Fundacji w okolicy czego my to nie wyprawiamy i straszyła nas policją i prokutatorem ja wymiękam niech idzie pierw na Kaliską cena 130zł jest taka umiarkowana za sterylkę w porównaniu z innymi wetami.

[gosiakot]

Jeżeli ktoś coś ma na bazarek bardzo prosimy o wystawienie.
Mokka za dwa tyg bedzie miała we Wrocławiu operację oczu.Ma szanse widzieć!

Prosimy też o wpłacanie składek ,padamy finansowo

Marta napisz proszę, ile potrzeba pieniędzy na operacje Mokki ?

CHCIAŁAM SIĘ POCHWALIĆ ŻE PRZED CHWILĄ TIGRA PO RAZ PIERWSZY BAWIŁA SIĘ ZE MNĄ MYSZKĄ NA SZNURKU POLOWAŁA NA NIĄ DZIELNIE, jest duża poprawa w jej samopoczuciu, prawie przestała się chować, choć czasem jeszcze jej odbija, ale to milutki kotek

Kciuki z Tigrę .Ja wierzę że w normalnych domowych warunkach kotka się zmieni

Za operację wet krzyknął ok 300zł

Mamy 2 tygodnie czasu. Gdyby tylko wszyscy założyciele wpłacili składkę za 1 miesiąc to już byłoby 220zł. Ja już zadeklarowałam wpłatę na początku sierpnia składki rocznej - może więc damy radę

Co do Tigry ,to ja również mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie mniej przestraszona , już nie drży jak się do niej zbliżamy. Mąż może wchodzić do pokoju tylko ze mną - jak jest sam to się go boi- jeśli ze mną, to po chwili łasi się do nas obojga. Na razie jednak relaksuje się w ciszy w swoim ( moim) pokoju , gdzie zamieszkała za parapecie . Dziś za radą Doroty umieściłam tam podkładki z gumą od spodu, bo wszystkie kocyki lądowały na podłodze jak kotek się wiercił.Kicia je najchętniej "ciasteczka" calms , ale po troszeczku. Mokre jedzenie wylizuje z sosu, trochę skubnie-pilnuję żeby coś jadła ale jedzenie zdecydowanie nie jest jej ulubionym zajęciem - to koci tadek niejadek- trzeba ją pilnować.
Na noc Tigra jednak jeszcze się chowa, choć - widzę po śladach zakopywania się pod narzutą.
Bardzo dziękuję wszystkim za podtrzymujące na duchu posty , zadanie jest niełatwe dla mnie -wszystkie rady są bardzo mile widziane

[Mara S]

gnębiła mnie potem chyba przez miesiąc łacznie z tym, że dzwoniła do wszystkich Fundacji w okolicy czego my to nie wyprawiamy i straszyła nas policją i prokutatorem ja wymiękam

A to na pewno nie była ta sama ale w przebraniu ?

niech idzie pierw na Kaliską cena 130zł jest taka umiarkowana za sterylkę w porównaniu z innymi wetami.

Oki

[mar_tika]

Oki Marta - rozumiem - ja też nie mam do tej Pani cierpliwości. Wyślę ją na Kaliską - no chyba, że Teresa sie zgodzi jej pomóc (może bycprzez mnie).

Dziewczyny no nie wiem ja po ostatnich przeżyciach z inną karmicielką co zwiał nam jej kot z kociarni miałam serdecznie dość kot miał być łagodny jak baranek, a po wypadnięciu z boksu skakał po ścianach, gnębiła mnie potem chyba przez miesiąc łacznie z tym, że dzwoniła do wszystkich Fundacji w okolicy czego my to nie wyprawiamy i straszyła nas policją i prokutatorem ja wymiękam niech idzie pierw na Kaliską cena 130zł jest taka umiarkowana za sterylkę w porównaniu z innymi wetami.

Ta karmicielka też była z kalinowej ,a P.Wiesia jest ...no cóż bardziej upierdliwa
Już żadna fundacja i weterynarz w sosnowcu nie chce jej pomóc.No byc może lecznica na Kaliskiej jej jeszcze nie zna,więc ja tam odeslij

[bubor]

Witajcie wieczorową porą
Dzięki pomocy Jadzi było mi dziś dane odwiedzić Kocią Chatkę i jej podopiecznych .





....a wśród nich prześliczną rozmruczaną kocią pannę



http://www.youtube.com/watch?v=n2B7PVAcHic

http://www.youtube.com/watch?v=ELKw7CMJrn8

[terenia1]

No nie Pawełku a czemuś nie zadzwonił do na tyż oj Ty niedobry chyba, żesmy nie były czasowe to wybaczamy

[Filomen]

wpłaciłam 150 zł

a w sprawie spotkania - kto potwierdza jeszcze? Pawełku? Dziewczyny???

[bubor]

Mam nadzieję że spotkamy się następnym razem , aaa i coś na Ciebie czeka w Kociej Chatce

[terenia1]

Dorotka Wojciechowska była dziś w schronisku oto krótka relacja SMS-owa mam nadzieję, że Dorotka mnie nie zabije
"W schronie na kwarantannie 2 znane nam tygrynie, rudy ponoć wyadoptowany. A na adopcjach 4 maluszki bardzo myziaste. Przestarszona biało bura z plamką na nosie, szylkrecia, a czarny dzisiaj sztywny w budce jest taki duży buras z przedawnionym wybitym barkiemprzednim teraz łapkazwisa a w stawie wielka kula. Ale nieboli go, jest kolaniaż, i myziak. Małe kotygłodne, na juniora rzuciły się i prawie walczyły nawet z dorosłymi"

[Filomen]

Mam nadzieję że spotkamy się następnym razem , aaa i coś na Ciebie czeka w Kociej Chatce

z wyjatkiem kota przyjmę wszystko