Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Faktycznie widoki fajne

Pomysl z narzuta super,a ten zjazd dla tych bez hamulcow- pomyslowy.

Witajcie

Ciesze sie, ze sie widoki podobaly

Narzuta juz zainstalowana :mrgreen:

(po kolejnym rajdzie dywersyjnym Pupusza).

A Fifinke pochwalilam przedwczesnie :twisted:

, dzis rano panna zamanifestowala dobitnie swe niezadowolenie przed zamknietymi (na chwile) drzwiami :evil:

Hmmmmmmm jak moglas?? Jak moglas zamknac drzwi :twisted:

winna jestes na calego :twisted:

A bedzie zdjecie fotela oblozonego narzuta?? I co na to zawsze niewinny Puszek? :mrgreen:

Pupuszek jeszcze sie dywersyjnie na narzute nie zapedzil-czyham :mrgreen:

A drzwi musze zamykac w trakcie karmienia, bo Fifinka namietnie chce wyzerac Puszkowi nerkowe chrupki :twisted:

Daje mu na razie k/d raz dziennie, zeby skonczyc zaczeta torbe, potem sie zobaczy, co dalej z jego dieta-ale Fifinka nie powinna ich jesc WCALE-a dybie na nie bez przerwy :evil:

Pilnuje jak szalona, a ona i tak czesto zdazy dopasc miski i zezrec pare tych chrupek (3-5), zanim schowam miske :crying:

Czy w takiej ilosci i sporadycznie, nerkowe chrupki tez moga zaszkodzic nienerkowemu kotu :?:

Mysle,ale podkreslam ,ze mysle tylko :ryk:

,a nie ze sie znam,ze kilka chrupek zadziala profilaktycznie,bo te nerkowe to maja cos tam co zapobiega tworzeniu sie kamieni

Moja paskudna seterka kocha tak wyzerac kittena kociego-wet sprawdzil sklad i powiedzial,ze male podzeranie jej nie zaszkodzi

-tez pilnuje,bo nie chce by psisko bylo okragle jak balon :roll:

i wiem jak trudno upilnowac-u mnie nie ma drzwi ,za to psina ma bardzo dlugi pysk,dluga szyje i bardzo dobry refleks :roll:

lepszy od mojego :roll:

Ech, znam ten ból. Zacytuję siebie:
"Grudzi robią się struwity w pęcherzu moczowym, jest na karmie urinary s/o RC i normalnie wszystko działa bez zarzutu. Aaaale, nie od dziś wiadomo, że lepsze jedzonko jest zawsze w cudzej misce. Podejrzewam, że gdy byłam na wakacjach syn nie dopilnował, żeby koty jadły wyłącznie ze swoich misek Jestem niemal pewna, że Grudzia z radością nawtrząchała się karmy dla długowłosych ZAMIAST...Po powrocie zauważyłam,że Grudzia usiłuje siusiać w dziwnych miejscach, co jej się nigdy nie zdarza, gdy dobrze się czuje. Wyszłysmy od weta lżejsze o dwie stówki ale kot - jak nowy. Mamy pakę RC urinary HD, potem wracamy do s/o i oczywiscie pilnuję misek".
Zawsze jednak skubną sobie po parę cudzych chrupek, spoko luz, taka ilość nie zaszkodzi.

Biedna Grudzia... dobrze, ze juz lepiej :!:

Mowisz, ze pare chrupek nie zaszkodzi?-pilnuje jak szalona, ale pierwsza rzecz, jaka robi ta maupa gdy otworze drzwi, to galop do miski Puszka :lol:

Birfanka pisze:Biedna Grudzia... dobrze, ze juz lepiej

Mowisz, ze pare chrupek nie zaszkodzi?-pilnuje jak szalona, ale pierwsza rzecz, jaka robi ta maupa gdy otworze drzwi, to galop do miski Puszka

Ja ma teraz taki problem z tymczaskami jedzeniowy. Suri trochę chorowała i je słabo, po troszeczku. Fajnie by było jej zostawić miseczkę z suchym kittenem, żeby sobie skubnęła, jak jej przyjdzie ochota. Ale to w ogóle w grę nie wchodzi, bo Lisia jak zje swoje (a wymiata jak odkurzacz), to wszystkie miski obejdzie i podojada. Już się u mnie utuczyła.

Przestałam zostawiac suche na stałe.

Proszę jaki baleronik.

Hej Trójkotku!

Mizianki dla Fifinki!

Witanko poranne .Jestem oblezona przez wielkie stado Hunów

Najlepsza zabawa o poranku ,to kabelkiem ,ktory dostarcza net

-chyba za chwile zaczne podskubywac te 7 wscibskich malutkich ogonkow :ryk:

Stara zasada ,to co zabronione,to najbardziej interesuje-dawaj 2chrupki do miski i niech "maupa" ma radoche ,ze wygrala bieg do miski

a potem daj "Popuszowi" =nic nie poradze ,ale ksywa Popusz jakos dzielniejsza mi sie wydaje niz Pupusz :oops:

Anulko, a o jakich Ty kotkach stale piszesz? Co to za stado Hunów, które Cię oblega?

Straszne RAGDOLE :strach:

Małe oczywiście..

mimbla64 pisze:Anulko, a o jakich Ty kotkach stale piszesz? Co to za stado Hunów, które Cię oblega?

Jestem u kolezanki,ktora ma hodowle ragdoli- 7 Hunow to spasione ,owlosione, miziaste oblednie ragusie :ryk:

Wczoraj probowalam je focic .1zdjecie wychodzi na 20 zrobionych nie rozmazane....wkrotce zostana zamieszczone u mnie w watku :ryk:

anulka111 pisze:
mimbla64 pisze:Anulko, a o jakich Ty kotkach stale piszesz? Co to za stado Hunów, które Cię oblega?

Jestem u kolezanki,ktora ma hodowle ragdoli- 7 Hunow to spasione ,owlosione, miziaste oblednie ragusie Wczoraj probowalam je focic .1zdjecie wychodzi na 20 zrobionych nie rozmazane....wkrotce zostana zamieszczone u mnie w watku

To rzeczywiście dużo szczęścia naraz.

mimbla64 pisze:
Birfanka pisze:Biedna Grudzia... dobrze, ze juz lepiej

Mowisz, ze pare chrupek nie zaszkodzi?-pilnuje jak szalona, ale pierwsza rzecz, jaka robi ta maupa gdy otworze drzwi, to galop do miski Puszka

Ja ma teraz taki problem z tymczaskami jedzeniowy. Suri trochę chorowała i je słabo, po troszeczku. Fajnie by było jej zostawić miseczkę z suchym kittenem, żeby sobie skubnęła, jak jej przyjdzie ochota. Ale to w ogóle w grę nie wchodzi, bo Lisia jak zje swoje (a wymiata jak odkurzacz), to wszystkie miski obejdzie i podojada. Już się u mnie utuczyła.
Przestałam zostawiac suche na stałe.

Proszę jaki baleronik.

Bosz, jaki kontrast! :lol:

U mnie - podobnie. Gruba Grudzia wyżera chudej Helci :roll:

Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Kto przegląda forum