
Ale to schronienie to budka przy warsztatach a jedzenie ... wiadomo, najtańsze ... Na razie Felek jest pięknym, zdrowym kotem, ale w takich warunkach i na takiej diecie, niedługo nim pozostanie. Poza tym Felek pamięta, jak jest mieć dom - garnie się do ludzi, prosi o jedzenie, ale przede wszystkim o pieszczoty. Nie rozumie, dlaczego już nie śpi na miękkiej kanapie




Felek ma około półtora roku ("na oko"), jest wykastrowany, jak na warunki w jakich żyje - aż oślepiająco biały na łapkach i brzuszku. Był kotem domowym, który się znudził


Proszę, przywróćmy Felkowi wiarę w ludzi i ich dobre intencje

edit: noce są już bardzo zimne - pomieszczenia, gdzie Felek ma dostęp nie są ogrzewane - on marznie
