[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 22, 2010 22:57 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Aga$2 mówisz szansę :? jakoś ja jej nie widzę. Właśnie wróciłam z łapanki cała zjedzona przez komary, ale bez kici. :evil: Jest tak cwana i ostrożna, że nie ryzykuje wejścia cała do klatki, skubana pojadła sobie jedzenia i nawet zdążyła prysnąć jak się klatka zamknęła. Nie wiem jak to ona zrobiła 8O A jedzenie serwowałam różniste.
Dodam że to dużo logistyki wymaga, bo muszę tak towarzystwo porozganiać, żeby do klatki mogła wejść tylko ta jedna jedyna kicia ( ogólnie bużków do karmienia wychodzi ok 8 i wszystkie prawie identyczne 8)
Ja już tracę nadzieję, że uda mi się ja złapać :( Teraz chyba ją przegłodzę ze dwa dni, może wtedy głód ja zmusi do zaryzykowania. A m oże powinnam klatkę umyć, zeby nie czuła zapachu innych kotów? Co myślicie brygado łapiąca ? Może jakieś rady?

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Pt lip 23, 2010 9:15 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Ja bym umyła, tylko tak żeby bez zapachu to było :P I pogłodzić trochę :twisted:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Pt lip 23, 2010 9:19 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Dziś w nocy mój kot w domu upolował nietoperza.Parę dni temu też w nocy przez mieszkanie przeleciał nietoperz,ale na szczęście był sprytniejszy od kota.Tego zadusił.Razem z córką zabrałyśmy mu zdobycz.Teraz się denerwuję .Słyszałam o tym ,że nietoperze mogą przenosić wściekliznę.A Cffaniak go trzymał w pysku.Cholera nie wiem co robić.Nie szczepiłam swoich kotów od wścieklizny.

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 23, 2010 10:03 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asika5 pisze:Ja już tracę nadzieję, że uda mi się ja złapać :( Teraz chyba ją przegłodzę ze dwa dni, może wtedy głód ja zmusi do zaryzykowania. A m oże powinnam klatkę umyć, zeby nie czuła zapachu innych kotów? Co myślicie brygado łapiąca ? Może jakieś rady?


Umyj klatkę jakimś pachnącym płynem i zrób kilka dni przerwy w łapaniu (oczywiście, na ile pozwala gruby brzuch), żeby kicia straciła czujność. Myśmy kiedyś karmiły koty, a klatka stała obok, tak dla zmylenia przeciwnika. Albo, można karmić w zamkniętej klatce z otwartym tyłem (zdjętą tylną ścianką). Powodzenia, trzymam kciuki za pomyślność :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt lip 23, 2010 19:02 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Vil46 pisze:Dziś w nocy mój kot w domu upolował nietoperza.Parę dni temu też w nocy przez mieszkanie przeleciał nietoperz,ale na szczęście był sprytniejszy od kota.Tego zadusił.Razem z córką zabrałyśmy mu zdobycz.Teraz się denerwuję .Słyszałam o tym ,że nietoperze mogą przenosić wściekliznę.A Cffaniak go trzymał w pysku.Cholera nie wiem co robić.Nie szczepiłam swoich kotów od wścieklizny.


Szkoda, że nietoperza (bo je lubię :D). Raczej się nie zaraził, ale lepiej iść z nim do weta-mojej koleżanki kotka też złapała, ale nie zabiła, więc nietoperza w klatce trzymała i jak zaniosła kota do weta (bo kiedyś był w dobrzyniewie) i tego nietoperza też, żeby przepadał. Ale o ile nie zajdł go, a nietoperz kota nie dziabnął, to raczej nie będzie miał-tak mi się wydaje. I jak już pisałam-lepiej zawieźć do weta

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Pt lip 23, 2010 22:01 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Maleńka koteczka ma się dobrze. Dostała ostatni zastrzyk. A teraz trzymamy kciuki, żeby zaprzyjaźniła sie kotką dr Gosi ze Zwierzaka :ok:

Kociak (rodzeństwo koteczki) w ten upał też się pokazał na chwilkę i poszedł spać do piwnicy, bo tam chłodniej.

Wypuściłyśmy kotkę po sterylce przy Zakładach Ortopedycznych. Zawsze lecą jak szalone, a ta spokojna, obwąchała wszystkie miseczki, pojadła, popiła i dopiero poszła sobie. Kotulka po zabiegu była u Jani. Jakie piękne są kociaki Jani: Zibi i Lesio oraz bura Kotunia w białych skarpetkach :1luvu:

Również przy Urzędzie Marszałkowskim rozleniwione koty spały. Kolejne podejście do złapania 4 kociaków przy al. Piłsudskiego spaliło na panewce. Kotki miały być głodne, ale życzliwa karmicielka zostawiła tylko 2 miski z chrupkami i 3 miski z mokrym jedzonkiem. Jak można się domyślić kociaki miały w nosie nasze jedzonko, powąchały i poszły spać w krzaczki. Dwa nawet się nie pokazały.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob lip 24, 2010 7:57 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

kassja pisze:Wypuściłyśmy kotkę po sterylce przy Zakładach Ortopedycznych. Zawsze lecą jak szalone, a ta spokojna, obwąchała wszystkie miseczki, pojadła, popiła i dopiero poszła sobie

Dziś Czarnulka stawiła się na śniadanko. Taka poczciwinka z niej :). Ale nie ma maluchów... Tych whiskasków już dawno nie było... Ten bury, najmniejszy był wczoraj. Taki biedulek sam siedział. Dobrze, ze już mamcia wróciła, zawsze to raźniej:)
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 24, 2010 9:01 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Wczoraj wieczorem miałam okazję po raz kolejny podziwiać umiejętności BRYGADY ŁAPIĄCĘJ,
w skład której wchodzą: BOGUSIA i KASIA.
Naprawdę, ekipa SUPER!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 24, 2010 22:16 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Czy może ktoś wybiera się w najbliższych dniach do stolicy?
Dzwoniła pani chętna na Śmigaczka, jeszcze oczywiście musiałaby porozmawiać z Vil,ale tak najpierw sonduję, czy jest o czym rozmawiać....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 25, 2010 9:40 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Przedstawiam nasze (prawie) rasowce czyli efekt działań brygady łapiącej. Zdjecia robił Krzyś, więc obawiam się pierwszego przypadku choroby popromiennej na skutek używania telefonu komórkowego (czyli że zadzwonią mnie na śmierć)
Ale piękne to one są...
Obrazek; Obrazek
Mam nadzieję, że pomogą innym maluchom znaleźć dom bo do upchnięcia (nawet bez pomysłu na miejsce)
Są 3 maluchy od MałgorzatyJ, która od niedzieli wyjeżdża - trzeba je przeprowadzić (raczej nie do Medvetu, bo panie doktor i tak mają co robić)
Jest też - 4 spod Eskulapa, 4 na Bema 97, i chyba ze 2 na PIastowskiej 13 (jak nie wiecej, bo tam te karmicielki to dziwne są - jedna twierdzi, że nie ma żadnych kociaków, druga, że przynajmniej 3)
Napisała też pani z ul Konwaliowej - że pod balkonami u niej zalęgła się kotka z 4 kociakami. Ponoć nie do końca dzikie ale sąsiad życzliwy grozi, że je cyt "wytłucze" lub "wytruje" Pani wydaje się być fajna - zadeklarowała, że sfinansuje sterylkę i utrzymanie kociaków do czasu znalezienia domu. Co nie zmienia faktu że ..miejsca nie ma :(
A i jeszcze dzwoniła jakaś baba, że podczas jej urlopu wprowadziła się do niej kotka z 2 kociakami i ona się nimi "Zajmować nie będzie" - nawet nie wie czy są dzikie czy nie. Ech...

A to foto mojej syfki (no, żeby nie było dramatycznie - po praniu) Teraz wygląda sporo lepiej...
ObrazekObrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 25, 2010 12:05 Re: [Białystok8]99 kociaków-toniemy :( niebieskie puchate s.60

Trikolorka cudna (Jedno oczko popsute na stałe czy da się wyleczyć?), ale to niebieskie... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Poległam... Ciężkie zadanie będzie z wyborem domku. Ile toto ma? To chłopak czy dziewczyna? Proponuję bez ciachania nie wydawać :roll:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 25, 2010 12:19 Re: [Białystok8]99 kociaków-toniemy :( niebieskie puchate s.60

maja_brygida22 pisze:Proponuję bez ciachania nie wydawać :roll:


My też!!!

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 25, 2010 15:44 Re: [Białystok8]99 kociaków-toniemy :( niebieskie puchate s.60

No no to niebieskie 8O wyjątkowo w moim typie, ehh.
Moja tri widzę już lepiej, dużo lepiej :ok:
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Nie lip 25, 2010 16:26 Re: [Białystok8]99 kociaków-toniemy :( niebieskie puchate s.60

Kochane babeczki - oddałam kicia panu z Wierzbowej, który już ma jednego od nas rudego kocika, całego rudzielca z Kolorków II - pan był rad, że będzie mial 2 koty, ja także pochwaliłam wybór.
Już z drogi, z autobusu pan powiadomił mnie, że kić zwymiotował /czymś takim jak orzechy :)/ ale pan nie zraził się, dzielnie jadą dalej.
Czy mogłaby do mnie na priva napisać pani Grażyna, która mu dała rego rudzielca? Plissss -

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 25, 2010 18:34 Re: [Białystok8]99 kociaków-toniemy :( niebieskie puchate s.60

To niebieskie cudo jest identyczne, jak moje długowłose brytyjczyki. Nie wydawajcie bez sterylki. Nie dość, ze w najbardziej pożądanym kolorze, to jeszcze długowłose stają się coraz bardziej popularne, bo mają milsze charaktery.
Swoje kotki sterylizuję 2,5 miesięczne, więc tą po szczepieniu możecie po 2 tyg. wyciąć. Jest przepiękna.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosia300, Paula05, Wix101 i 181 gości