Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Dziewczynka Malinka:

Dzięki j3nny za zdjęcia
Jutro coś więcej o Malince.

mk999 pisze:Dzięki j3nny za zdjęcia
Jutro coś więcej o Malince.

nie ma sprawy, jak coś jest do wrzucenia to po prostu ślijcie do mnie;)

dziś jest dzień otwarty w schronisku!
zapraszam z Andrzejem Wolontariuszem

zakochałam się w Malince, taka delikatna jak Lusi... żeby tak to się nie skończyło jak z Luską:(
Zacznę znów odwiedzać żyjątka w schronisku :kotek:

kosma_shiva pisze:dziś jest dzień otwarty w schronisku!
zapraszam z Andrzejem Wolontariuszem

Dom znalazły 3 kociaki maluszki , szczeniaki i jeden dorosły pies,
a zwierząt przybywa,
Nawet mi się pisać o tym nie chce.

mk999 pisze:
kosma_shiva pisze:dziś jest dzień otwarty w schronisku!
zapraszam z Andrzejem Wolontariuszem

Dom znalazły 3 kociaki maluszki , szczeniaki i jeden dorosły pies,
a zwierząt przybywa,
Nawet mi się pisać o tym nie chce.

ech

Kurczę no, skąd się tyle tych psów bierze

Bo jeszcze koty rozumiem, przynajmniej część się rozmnaża na dziko. Ale psy?

Afryka pisze:Kurczę no, skąd się tyle tych psów bierze Bo jeszcze koty rozumiem, przynajmniej część się rozmnaża na dziko. Ale psy?

psom za to ludzie pomagaja w rozmnazaniu

Afryka pisze:Kurczę no, skąd się tyle tych psów bierze Bo jeszcze koty rozumiem, przynajmniej część się rozmnaża na dziko. Ale psy?

poza tym wakacje, pies przeszkadza przy wyjeździe. Adopcje w tym czasie tez z tego powodu średnie

j3nny pisze:
Afryka pisze:Kurczę no, skąd się tyle tych psów bierze Bo jeszcze koty rozumiem, przynajmniej część się rozmnaża na dziko. Ale psy?

psom za to ludzie pomagaja w rozmnazaniu

"bo suka musi mieć przynajmniej raz młode, bo kastracja to krzywda, na zastrzyk zapomniało się pójść, albo nie podziałał"

Uhh, zastrzelić.

Jak wzięłam Farta ze schronu i zapadła decyzja, że zostaje u nas, to ktoś ze znajomych się pytał czy wykastrowany jest. Jak powiedziałam, że tak to w odpowiedzi usłyszałam: "szkoda..."

Jak się zapytałam dlaczego i usiłowałam wytłumaczyć, jakie są korzyści i że ja się cieszę bardzo, że tak jest, to zupełnie nie znalazłam zrozumienia.
Bo po prostu kastrowany pies to nie pies.
Ja nie wiem co ludzie mają z mózgami :evil:

mahob pisze:Jak wzięłam Farta ze schronu i zapadła decyzja, że zostaje u nas, to ktoś ze znajomych się pytał czy wykastrowany jest. Jak powiedziałam, że tak to w odpowiedzi usłyszałam: "szkoda..."
Jak się zapytałam dlaczego i usiłowałam wytłumaczyć, jakie są korzyści i że ja się cieszę bardzo, że tak jest, to zupełnie nie znalazłam zrozumienia.
Bo po prostu kastrowany pies to nie pies.
Ja nie wiem co ludzie mają z mózgami

Mam wrażenie, że szczególnie faceci biorą to sobie do serca. Chyba boją się o własne jajka. Znajoma właśnie się przymierza do kastracji wychodzącego kocura z domu rodzinnego, ale musi poczekać, aż jej ojciec wyjedzie na urlop, bo kategorycznie nie zgodził się na "zabieranie kotu przyjemności życiowych"

na chwili dla pupila ruszyła galeria

http://chwiladlapupila.pl/2010/07/wasza ... -rybnej-3/

BarbAnn pisze:na chwili dla pupila ruszyła galeria

http://chwiladlapupila.pl/2010/07/wasza ... -rybnej-3/

Ale jak właściwie wejść do tej galerii? Chyba jestem jakaś niekumata, bo po kliknięciu w link pojawia mi się tylko jeden kotek (śliczny burasek), ale innych zdjęć z Rybnej nie widzę?

Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Kto przegląda forum