Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

[Birfanka]

Z Pupusza jednak wylazl Mr Hyde -chcac zwrocic moja uwage, bezczelnie i demonstracyjnie drapie fotel po dziadku, ten czerwony aksamitny tron, na ktorym siedzialy Maya i Fifi na zdjeciach, i w dodatku robi to teraz stale, bo zauwazyl, ze dziala
Jak sie odwroce i wrzasne, to podskakuje jak oparzony z mina lobuzerska i szelmowskim blyskiem w oku, po czym oddala sie w dzikim galopie, slizgajac sie na zakretach-swietna zabawe sobie znalazl!

[anulka111]

Jakbym skads to znala

Jedyny skuteczny sposob ,to ignorowanie go -ja przewaznie robie cos calkiem innego ,by nie zachecac mej wredoty.Ale i tak idzie i to robi... czesto wczepia sie w tyl fotela i husta patrzac mi bezczelnie w oczy z wyzwaniem-"zajmij sie mna-ja jestem najwazniejszy "

[mimbla64]

Pare zdjec z dzisiejszego dnia

Troche zimno bylo, ale jedlismy w ogrodzie:


Zawsze i wszedzie sfoce kota

W glebi kot znajomych, trzeba powiekszyc zdjecia:


A jak wyjezdzalismy, przy ogrodzeniu sasiadow pokazala sie mala szylkrecia
Bardzo towarzyska kicia

Ale sobie w pięknych okolicznościach jadasz obiady.
A kotek przyjaciół wygląda na rasowego? grubaska. Wydaje mi sie, że mu sie brzuszek tak kolebie jak mojej Łapce.

[Birfanka]

Jakbym skads to znala

Jedyny skuteczny sposob ,to ignorowanie go -ja przewaznie robie cos calkiem innego ,by nie zachecac mej wredoty.Ale i tak idzie i to robi... czesto wczepia sie w tyl fotela i husta patrzac mi bezczelnie w oczy z wyzwaniem-"zajmij sie mna-ja jestem najwazniejszy "

Tak, tylko tego fotela akurat poswiecic nie moge
Juz sie zastanawialam nad wyniesieniem na strych , ale na razie sprobuje chyba ochronic jakas narzuta

Mimblo, a ja jak zobaczylam jego kolebiacy brzuszek, to pomyslalam o Fifince
(choc ona przez te upaly troche schudla i nie musze jej juz odchudzac-a teraz, jak pochlodnialo, apetyt jej wrocil).
Ten kot nie jest rasowy, ale to krzyzowka z birmanem i tak "rasowo" wyglada
Piekny kocur

[anulka111]

Moze mozna uszyc taka sukienke na ten fotel .....to wszystko zalezy od ksztaltu

[Birfanka]

Wstawiam c.d. fotorelacji

Jechalismy przez gory Bugey, az do granicy z francuska Jura:


Malownicza jest ta trasa. W drodze powrotnej nagralam kawalek:
http://w942.wrzuta.pl/film/8FJe663lYwB/filmik_bellignat

A tutaj juz widoczki z Bugey, po zjechaniu z gor:
http://w56.wrzuta.pl/film/2XopULBxRq1/filmik_bugey

Tak wyglada ta sciezka bezpieczenstwa w gorach, do wyhamowywania dla aut, ktorym na stromym zjezdzie w dol wysiadly hamulce:
http://w265.wrzuta.pl/film/aG5PrE81OPF/voie_de_detresse

Zapowiada ja juz wczesniej ten znak:
po czym nalezy zjechac na prawa strone na te bialo-czerwona szachownice, i zjechac z autostrady.

[Dorota]

Cudo...

Jak sie wymawia Bugey?

Zazdroszcze odrobine

[Birfanka]

Duza od Mru, milo Cie widziec

Bugey wymawia sie mniej wiecej jak bi(u)że, nie wiem, jak w polskiej fonetyce zapisac spolgloske posrednia miedzy "u" a "i", takie "u" scisniete, wymawiane prawie jak "i".

Bugey piekne, ale Mazury wcale nie brzydsze
Tez piekna kraina, w Polsce jedna z najpiekniejszych przeciez.

[Birfanka]

Moze mozna uszyc taka sukienke na ten fotel .....to wszystko zalezy od ksztaltu

Ksztalt to on ma dosc skomplikowany, ale mam taka duza narzute, ktorej rogi mozna zwiazac "na plecach" fotela
Rozrywke se koteczek znalazl!

[mimbla64]

Birfanko, a jak są wargi ułożone przy wymawianiu tego ściśniętego u. W uśmiech, czy dzióbek?

W niemieckim jest tak głoska: język ułożony jak do i ( z przodu), a wargi jak do u (dzióbek).

[Birfanka]

Zdecydowanie w dziobek
To sie chyba faktycznie wymawia podobnie jak niemieckie ü

[Hańka]

Macie problemy Ja to czytam "bugej"

[mimbla64]

Macie problemy Ja to czytam "bugej"

Ja też tak czytałam, do tej pory.

A teraz będę dzióbkować.

[Birfanka]

Mam glupawke

Po przeczytaniu postu Hani, moja wyobraznia wyprodukowala nastepujaca fraze (jako zdanie z fikcyjnego filmu w rodzaju "Sami swoi"):

A bugej mi go, ino chyżo!

w znaczeniu "ruszaj", bo bouger (buże) po francusku to ruszac.

[Hańka]

Macie problemy Ja to czytam "bugej"

Ja też tak czytałam, do tej pory.

A teraz będę dzióbkować.

Od dzióbkowania się zmarchy robią