DO ZAMKNIĘCIA: Co Dranie to Dranie. I jeszcze Totka z astmą.

Wielbłądzio pisze:

Jak widać nówka budka zamiast stać się domkiem ukochanej pannicy trafiła w łapki małolata

MalgosiaD pisze:Głupio zapytam - zdążyłaś??

Szczęśliwie tak :twisted:

A od wczoraj nawet nic nie podlał. Nie w formie :roll:

...?

bubor pisze:
Wielbłądzio pisze:

Jak widać nówka budka zamiast stać się domkiem ukochanej pannicy trafiła w łapki małolata

Wstawiłam mu ją do klatki pierwszego dnia, ale jakoś wcale nie miał ochoty jej używać. W końcu wywalił do wnętrza zawartość miseczki z mokrym jedzeniem. Po praniu budka wróciła do pokoju Królewny, Malut zaanektował samą poduszeczkę ze środka. Poduszeczkę bardzo lubi i na niej sypia, chyba oddam ją razem z nim do nowego Domu.

Dzisiejszą noc Malut spędził na wolności, a ja - na kanapie w dużym pokoju, co by w razie czego móc obronić dziecko przed agresją Burego Złośliwca. Bury Złośliwiec wykazał się nadspodziewanym taktem, w przeciwieństiwe do Burego Olewacza, który kilka godzin temu na moich oczach usiłował sprać malucha rozczapierzoną łapą :twisted:

Aha. W nocy latały jak poparzone i któreś zrobiło mi na lewej stopie wielką, głęboką krwawą rysę :roll:

Widocznie Twój pierworodny chciał pokazać małolatowi jego miejsce w szeregu

Nareszcie jakaś normalna temperatura :mrgreen:

E tam, ale dzięki temu ochłodzeniu szarańcza zmartwychwstała i szaleją razem z Malutem jak pijane zające :roll:

Nic to. Przecież ja też się cieszę i to jak. Może skóra zdąży mi się chociaż trochę podleczyć :roll:

U nas nie tylko ochłodzenie wpłynęło na większą aktywność pannic , adoratorzy spod balkonu działali dziś na dziewczyny wyjątkowo ożywczo :roll:

, w takich chwilach człowiek uświadamia sobie o ile bardziej kociaste cenią sobie własne towarzystwo niż Dużych

No właśnie. A Ty im nie chcesz sprawić całkiem własnego faceta w futrze :twisted:

...

Co ja poradzę że najmilsze mi są panny odziane w nakrapiane futerka :roll:

choć muszę przyznać że w tym roku byłem bliski zauroczenia pewną niebieskooką jak najbardziej Syjamską panną :oops:

, na szczęście w porę sie opamiętałem :wink:

Jak chcesz pannę, to też mam taką jedną do adopcji, w ślicznym pręgowanym makowcowym futerku :mrgreen:

Na tę okazję może robić za kotkę :ryk:

Transwestytom także tym odzianym w makowcowe futra dziękujemy :mrgreen:

Zupełnie jak Marcelibu: marmurka nie chce, króweczka nie chce... Rudego Ci jakiegoś zorganizować :roll:

?

Wielbłądzio pisze:
MalgosiaD pisze:Głupio zapytam - zdążyłaś??

Szczęśliwie tak

A od wczoraj nawet nic nie podlał. Nie w formie ...?

może jest chory? :conf:

*anika* pisze:
Wielbłądzio pisze:
MalgosiaD pisze:Głupio zapytam - zdążyłaś??

Szczęśliwie tak

A od wczoraj nawet nic nie podlał. Nie w formie ...?

może jest chory?

Tak. Na głowę. Od urodzenia :twisted:

A poza tym - niczego więcej niepokojącego nie zaobserwowałam.

Wielbłądzio pisze:Zupełnie jak Marcelibu: marmurka nie chce, króweczka nie chce... Rudego Ci jakiegoś zorganizować ?

Na razie mam full opcję :mrgreen:

. 3 + 1 w S(tałym) DT u Ciebie to razem całkiem niezły wynik.

DO ZAMKNIĘCIA: Co Dranie to Dranie. I jeszcze Totka z astmą.

Kto przegląda forum