Djuna, Zojka, Dżo i Broszka w domach. Niania i Krzywy u nas.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 22, 2010 10:55 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

hej hej :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 22, 2010 11:29 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Zapraszamy bardzo na bazarek dla Niekochanych i mocno prosimy o podnoszenie :kotek:
viewtopic.php?f=20&t=114653

i witamy z Dju w nowym dniu
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lip 22, 2010 12:14 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

a ja zapraszam na bazarek dla nowego tyskiego mruczka-Mańka

viewtopic.php?f=20&t=114656

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lip 22, 2010 21:43 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Korciaczki pisze:Zapraszamy bardzo na bazarek dla Niekochanych i mocno prosimy o podnoszenie :kotek:
viewtopic.php?f=20&t=114653

Zapraszamy, zachęcamy, polecamy.... nocką przypominamy.

A w ogóle na upartego - co odkryłyśmy niedawno - Djuna [Dius]- jak donosi nasz słownik - znaczy "ubóstwiany" i "długotrwający". No nawet pasuje, bo jest u nas już trochę, no i.... uwielbiamy ją. Te mrauki, te skarpety, te humorki, ta mina.... :kotek:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt lip 23, 2010 12:40 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Niezmienie powtarzam, że DJU jest wyjątkowa, to się czuje :D
Bazar odwiedziłam, karteczkę upatrzyłam :mrgreen: A w ogóle to krem kasztanowy mi się po nocach śni :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 23, 2010 12:41 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

taki do jedzenia? kasztanowy znaczy się?

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 23, 2010 12:43 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

izydorka pisze:taki do jedzenia? kasztanowy znaczy się?


Tak, Korciaczki swego czasu takie cudo obazarkowały i jam nie chwaląc się szczęściarą była co go zanabyła :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 23, 2010 13:07 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

może znowu wystawią :twisted:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 23, 2010 13:14 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Dju jest wyjatkowa i wspaniala :1luvu: :1luvu: do tego przesliczna :1luvu: :1luvu: niezwykla koteczka :1luvu: :1luvu:
Znajdziesz sliczna domek swoich marzen :ok: :ok: wierze w to :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 23, 2010 17:46 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

"Wiem, że za oknem są ptaki. Wiem, bo już raz je widziałem, wczoraj.
Dziś też muszą tam być. Wiem to, bo ptaki często pojawiają się w miejscach, gdzie już bywały.
Dziś też tam napewno są. Gdzie? Jakie? Może na gałęziach, do których nie sięgam wzrokiem.

Wypatruję też domu. Wiem, że go znajdę, tak po prostu - wiem i już.
Wiem, że muszę go znaleźć. Też tak po prostu i już.
Szukam domu. Bo muszę. Bo chcę.
Bo jestem w domu tymczasowym, a nie stałym.
Tego stałego szukam.
Właśnie szukam"

"Widzę kanapę, widzą czarny stolik, widzę dywan
i okno, i ptaki pewnie gdzieś tam są, i szafę,
na niej książki, między nimi puszka z karmą
widzę człowieka, patrzę co robi.
Widzę wszystko - jego czynności, zachowania
widzę wszystko - wszystko to co ludzie wykonują nieraz tak
mechanicznie i to do czego tak mocno się przywiązują
- mycie zębów, czytanie gazety, oglądanie telewizji

nie widzę tylko nowego domu
i tego auta co miałoby przejeżdzać koło okna

nie widzę swoich nowych ludzi, tych moich
ale nie długo zobaczę
bo wszystko widzę"


Obrazek
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lip 24, 2010 17:50 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Sobota, deszczowo za oknem - może właśnie teraz ktoś siedzi przed komputerem i wertuje miau w poszukwaniu kota dla siebie... może zakocha się w niezwykłej Dju....

Przypomnimy jej historię, tak w ramach "wspominianki"
Dju - na oko – zwykła. Zaglądając do środka – wyjątkowa. Przeszłość bowiem napełnia Dju do granic możliwości nieprzeciętnością. Przez historię Dju początkowo przemawia zwyczajność. Kiedy odszedł Ukochany Człowiek Dju, zagubiona kotka-salonówka trafiła do schroniska. Ileż już było takich historii. To normalne. Codzienność. Zwyczajność. Nie bardzo widoczny jest sens rozpatrywania tego, co w Dju się zmieniło, kiedy przekroczyła próg schroniska, tym bardziej, że udało się już ją poukładać w środku. Nie trudno jest sobie wyobrazić, co czuje taki kot, kiedy cztery ściany z obrazami i oknem zamieniają się kafelkowane pomieszczenia przepełnione niepotrzebną kocią miłością. Historia Djuny wraz z każdym dniem napełnia się jednak niecodziennością, i choć ciężko to sobie wyobrazić, jest to prawdą. Gdyby ktoś chciał rozrysować historię Djuny, szczególną uwagę zwróciłby na ucieczkę ze schroniska do domu. Kiedy Dju trzeciego dnia wydostała się bowiem z azylu - kierując się pełnią przekonania, że ukochany dom na nią czeka - ruszyła w długą podróż do domu. Przewędrowała piętnaście kilometrów w zimnie i śniegu, by stanąć pod drzwiami domu. Ten dom nie był już jej domem. Tam nie było już miejsca dla kota. Cenniejsze od życia Dju – dla Dju dom był kwestią bycia lub niebycia – okazało się puste mieszkanie idealne na sprzedaż – odmalowane ściany, wiatr wpychający świeże powietrze przez pootwierane okna, nowe panele. Kiedy Dju po wędrówce stanęła pod drzwiami, szybko ponownie odwieziono ją do schroniska. Djunę, kiedy odszedł Ukochany Człowiek Kota, potraktowano jak zbędny bagaż, który albo drogą ekspresową miał dotrzeć do schroniska albo otrzymać wolność. Dla nieopisanego bagażu przewidywany jest brak powrotu do właściciela. Dla od zawsze domowego, nieprzystosowanego do życia poza domem kota, wolość jest niewiadomą. To nie ważne, że sobie nie poradzi na wolności, to naprawdę nieważne, że Dju wolności uczyć ma się, mając siedem lat. To w istocie wysoce nieistotne, że ciężkie życie spotyka kota, który z kanapy dostaje się za kraty schroniska. Postanowiono być łaskawym i wybierając między wolnością, a schroniskiem - postawić na życie Dju w azylu. Przecież poradzi sobie - to silny i twardy kot. Dju – inteligentne i uparte stworzenie – w planach miała kolejną ucieczkę. Niepewny los pukał do drzwi – Dju ponownej podróży mogła niezakończyć. Iluż złych ludzi mogłaby napotkać na drodze, ileż mknących samochodów mijałoby ją nie zawsze szczęśliwie i nieomylnie, ileż to nowych kilometrów do pokonania, ileż mylnych zakrętów i pytań: którędy teraz.

Wyjątkowa Dju - Bohaterka szuka wyjątkowego domu...

A my wyjeżdżamy dziś w nocy na tydzień, Dju zostaje z mamą. Mamy nadzieję, że Djunie się nic przez ten czas nie odwidzi i nadal będzie miła i kochana, jak teraz.
Nadal zachęcamy do udziału i podnoszenia bazarku (jest w podpisie), chciałybyśmy strasznie uzbierać na karmę dla niekochanych. :kotek:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lip 24, 2010 18:21 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Korciaczki udanego wyjazdu. Odpocznijcie, zrelaksujcie się.


Dju na pewno będzie się wspaniale zachowywać. W końcu zostaje z mamą.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 24, 2010 21:03 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

bawcie się dobrze... wszyscy :mrgreen:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 24, 2010 21:23 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

No właśnie - dobrej zabawy! :ok: :D

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Nie lip 25, 2010 7:40 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Miłego wypoczynkiu dziewczyny! :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 86 gości