BORYS z RTOZ po postrzale śrutem, teraz już w swoim DS !

Borysek będzie miał szczepienie w ciągu najbliższych dni.. a może nawet dziś/jutro..
wcześniej nie można bylo, bo cały czas porzyjmował leki.. niestety, mimo, że Borysek jest ogólnie w dobrej formie, to jednak na tę jedną nóżkę kuleje.. ma jakby lekki przykurcz..

dobry pomysł.. zmienię.. bo mimo kulenia, to przecież nic mu nie jest..
dziękuję, że jesteście z nami i Boryskiem :1luvu:

Oby ten tydzień był lepszy :ok:

Borysek z niezbyt ufnego kota zmienił się nie do poznania . Kiedy ktoś przechodzi koło jego posłania wywala się do góry kołami i wystarczy ,że poczuje tylko rękę już wysuwa języczek z radości. Hanulka sama tego doświadczyła w niedzielę.

Kto pokocha miziaka? :1luvu:

Borys jest wykastrowany i zaszczepiony :ok:

z zimowym Kiciowym pozdrowieniem, ech gdybyscie byli blizej...

Obrazek

Powodzenia Borysku :ok:

Co u Boryska :roll:

halo nie spadamy :cry:

Czesio 6.04.2015 [*]

andzelika1952 pisze:Borysek z niezbyt ufnego kota zmienił się nie do poznania . Kiedy ktoś przechodzi koło jego posłania wywala się do góry kołami i wystarczy ,że poczuje tylko rękę już wysuwa języczek z radości. Hanulka sama tego doświadczyła w niedzielę. Kto pokocha miziaka?

Borys jest wykastrowany i zaszczepiony

A jak się czuje po tych zabiegach?

W górę, w górę :ok:

u Boryska, wszystko bardzo dobrze, jest zdrowy, piękny, spokojny, ktoś, kto go pokocha, będzie miał pociechę..

uwielbia głaskanie, wywala się do góry kołami i chce, żeby go głaskać.. :wink:

kulenie mu w ogóle nie przeszkadza, skacze cudnie, waży 5430kg, ledwo chodzi :mrgreen:

, a ważył 3 kg na wejściu :roll:

jak miał nóżkę w gipsie, to andżelika robiła katering pod nosek.. :ryk:

Borysek czeka na kochający domek...może być wychodzący, domowy, jest zgodny..także z innym zwierzęciem też będzie ok...
:ok:

Kamień z serca :oops:

uff

Hanulka pisze:u Boryska, wszystko bardzo dobrze, jest zdrowy, piękny, spokojny, ktoś, kto go pokocha, będzie miał pociechę..
uwielbia głaskanie, wywala się do góry kołami i chce, żeby go głaskać..
kulenie mu w ogóle nie przeszkadza, skacze cudnie, waży 5430kg, ledwo chodzi , a ważył 3 kg na wejściu

jak miał nóżkę w gipsie, to andżelika robiła katering pod nosek..

Borysek czeka na kochający domek...może być wychodzący, domowy, jest zgodny..także z innym zwierzęciem też będzie ok...