Cześć i czołem z pochmurnego i wreszcie trochę chłodniejszego Ziemniakowa.
Państwo rosną, ważą odpowiednio: Majka - 290 g, Ryszard - 296 g.
Kredka luźniutka - bez problemu pozwala ważyć dzieci. To samo kiedy przekładam je na poduchę (jasne, że uszyłam. Już dawno

) podczas codziennego rytuału porządkowania klatki (Kredka strasznie kłaczy, a poza tym po całym dniu podkład jest lekuchno zmarnowany

). I jeszcze coś, co wprawiło mnie w dobry humor od samego rana. Kredka już nie jest wygłodniała, bo zaczyna wybrzydzać. Wczoraj kupiłam sondażowo pasztecik "kittena" (dotychczas panna "jechała" na saszetkach - kawałeczki w sosie), żeby zobaczyć czy przypasuje. No i okazało się, że nie za bardzo. Jak co dzień, śniadanie "wydał z magazynu" TŻ. Wchodzę potem do Kredki, a tu widzę - śniadanie mokre tylko podziubane. Dałam saszetkę - wciągnięte z mlaskaniem.

Znaczy, panna już osiadła, i doszła do siebie na tyle, żeby zacząć ujawniać swoje "preferencje kulinarne"

. Bardzo mnie to cieszy, bo na początku tak się rzucała na jedzenie, że aż żal było patrzeć.
I zdjęcia.
Pani Kredka
tak się lubię relaksować

a taki mam luzik

Państwo


(z szarą "plerezą" to Ryszard)

(tylne łapki panny Majki)

(tu zdjęcie porównawcze. Jakościowo kiepskie, ale przynajmniej widać rozmiary Państwa w porównaniu do mamy

)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']