Teraz lekko skołtuniona i chorutka, ale już niedługo pod dobrą opieką wyjdzie z niej prawdziwa perska księżniczka. Kto pomoże jej w tej magicznej przemianie?
Kotka ma złamane paliczki i zwichnięty nadgarstek w przedniej lewej łapie.
Serniczek, Puchatkowo też nie opływa w nadmiar gotówki, więc może lepiej zatrzymajcie pieniądze na zabieg ratujący życie innemu kotu. Jakoś sobie poradzę.
Ciężko stwierdzić co jej się stało, ale wypadnięcie z okna jest bardzo prawdopodobne. Nie dostaje nic przeciwbólowego, bo powinna teraz oszczędzać łapę. Paliczki muszą się zrosnąć.
A no fakt, jak bedzie bol usmiezony, to bedzie normalnie chodzic. Biedulka mala. Nawet nie chce sobie wyobrazac co te ludzie z nia robili i sie nie dobrze opiekowali. Udalo sie Ci jeszcze ja wyczesac troche? Furminatora Ty nie masz, nie?
Na razie dalam jej spokój. Nie odparzy od kołtunów, które zostały. Najwięcej ma ich na łapach Furminator nie nadaje się do takiej sierści, zwłaszcza skołtunionej.
mirka_t pisze:Kotka ma złamane paliczki i zwichnięty nadgarstek w przedniej lewej łapie.
Serniczek, Puchatkowo też nie opływa w nadmiar gotówki, więc może lepiej zatrzymajcie pieniądze na zabieg ratujący życie innemu kotu. Jakoś sobie poradzę.