Całe szczęście, że się wyjaśniło!!! Ven-a, czy Ty sobie wyobrażasz ilu osobom skoczyło ciśnienie! I to w taki upał

. Gdy przeczytałam
tego posta to osłupiałam. Zupełnie mi nie pasował do tego co pisałaś wcześniej. Na początku instynktownie nabrałam do Ciebie sympatii, pomyślałam, że jesteś "nasza", a tu szok

. Swoją drogą niezłe ziółko z siostrzenicy, to zapewne skutki bezstresowego wychowania

Należy się kara. Uważaj lepiej na nią, bo jeszcze narobi Ci kłopotów.
W każdym razie bardzo się cieszę, że się wyjaśniło, no i że Edzio bezpieczny

Kocina jest przesłodki i na pewno znajdzie domek. Teraz jest najgorszy okres na adopcje, ale ... trochę cierpliwości. Dziewczyny mają rację - taka niepełnosprawność nie stanowi przeszkody w znalezieniu
dobrego domku, a o taki nam przecież chodzi.
Cieszę się że do nas dołączyłaś
Pozdrawiam i

za koteczka