
Tak swoją drogą to nie tylko sunia się zawiesza


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
EwKo pisze:Na tapczanie był zaległ. Na który to tapczan dopiero co zarzuciłam świeżo upraną narzutę![]()
EwKo pisze:Nastrój Saby zmienia się błyskawicą: przed chwilką leżała obok mnie, na podłodze. Spokojny, zrelaksowany pies próbujący przetrwać upał. Chwilę później: z podłogi zrywa się przerażony psiak szukający schronienia pod biurkiem, dygoczący jak osika, dyszący jak parowóz.
Co się zmieniło? Na dworze popadało. Ledwo, ledwo... Przelotny deszczyk - nawet bym się nie zorientowała, tylko przez okno doszedł mnie taki charakterystyczny zapach chodnikowego kurzu zmoczonego przez deszcz. Wiecie, o co mi chodzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 80 gości