
Będziem sobie wietrzyć później, wieczorkiem, a na razie 28 w pokoju..
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alyaa pisze:Mam klimę, nieotwieralne okna i w te ukropy znowu będę wychodzić przed budynek, żeby się zagrzać albo pracować w swetrze
karolinah pisze:Wielbłądzio pisze:W pokoju chodzą dwa wiatraki, klimatyzator, są pootwierane okna i otwarte na oścież drzwi, a ja nie mam czym oddychać![]()
Może wystarczy pozamykać okna i drzwi i pozwolić klimatyzatorowi na sprawniejsze działanie?
Bo tak to on miele ciągle nagrzane powietrze.
Wielbłądzio pisze:karolinah pisze:Wielbłądzio pisze:W pokoju chodzą dwa wiatraki, klimatyzator, są pootwierane okna i otwarte na oścież drzwi, a ja nie mam czym oddychać![]()
Może wystarczy pozamykać okna i drzwi i pozwolić klimatyzatorowi na sprawniejsze działanie?
Bo tak to on miele ciągle nagrzane powietrze.
Tak też próbowałyśmy. I doopa, bez większych zmian. Może to stare pudło jest do chrzanu
Wielbłądzio pisze:Hmm, może jutro spróbuję dziewczyny do tego przekonać. Tylko nie jestem przekonana, czy opcja pozostawienia czegoś włączonego bez nadzoru przez tyle godzin u nas przejdzie, czy jakiś regulamin tego nie zabrania(pracuję w urzędzie dzielnicowym, w ratuszu).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, muza_51 i 37 gości