osierocone dymne kotki mają DOM STAŁY!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 21, 2010 7:48 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Do góry ! Pomoc potrzebna !

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 21, 2010 11:20 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

błagam niech ktoś mi pomoże, może ktoś przyjedzie i pomoże mi je szukać, łapać, wabić. Mogę zwrócić za koszt dojazdu

One zginą (są od wczoraj rana bez matki!!!!)

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 11:35 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Może do Whiskasa dla kociąt by przyszły (mokrego oczywiscie)?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro lip 21, 2010 11:39 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

już kupiony (koło 14 podjade jak uda mi się wyrwać z pracy i zostawię) kupiłam też walerianę ale nie wiem czy to podziała.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 13:45 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Spróbuj pochodzić po terenie i sie rozpatrzyć. Może gdzies wypatrzysz jakieś legowisko.
Kociaki są malutkie, a takie pyrtki bez mamy to potrafią strasznie pysie drzeć jak są głodne, więc może usłyszysz.
Sciskam mocno, może się uda :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 21, 2010 14:10 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

wczoraj szukałam legowiska i nic. Boję się że już może być za póżno. Byłam przed chwilą i zostawiłam jedzonko w miseczce, po pracy (po 17) jeszcze spróbuję ich poszukać ale już tracę nadzieję :(

jeśli ktoś by mi pomógł była by większa szansa na znalezienie kociaków (teren jest duży i zachaszczony, pełno zakamarków, obórek itp.. no i do tego to przecież czyjaś posesja a ja tam przełaże przez bramę)

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 14:16 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

W takim otoczeniu to pewnie i drapiezników typu kuny pelno :( A ich nawet nie ma kto bronić.
Nie dam rady pomóc, za daleko :( I oto najlepszy przykład, że nawet pieniądze wszystkiego nie są w stanie załatwić. W niektórych sytuacjach jesteśmy po prostu bezradni. I to najbardziej boli :cry:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 21, 2010 14:19 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

A gdzie to dokładnie ten Mszczonów :oops: ?
Zaobserwuj, czy to jedzonko, które zostawiłaś znika.
Bzdury juz sama wypisuję, przecież to każdy głupi wie :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 21, 2010 14:24 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Pisz pisz chociaż wątek będzie wyżej.

Mszczonów to około 45 km od Warszawy (blisko Żyrardowa, Grodziska Mazowieckiego)

Serce mi pęka na pół jak myślę o tych sierotkach :cry:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 14:47 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

HOP :cry: Nie ma nikogo z tych okolic.

Tusinka a twoi znajomi albo rodzina nie mogą pomóc w łapaniu. Ja bym zostawiła tam klatke-łapke z jedzeniem i czekała.
Tylko zaś te cholerne upały :evil:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 21, 2010 14:53 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Tusinka pisze:Pisz pisz chociaż wątek będzie wyżej.

Mszczonów to około 45 km od Warszawy (blisko Żyrardowa, Grodziska Mazowieckiego)

Serce mi pęka na pół jak myślę o tych sierotkach :cry:


Ludzie toż to pół godziny samochodem 8O Nie ma nikogo w stolicy, żeby mógł pomóc, na miłość, może jakaś fundacja :roll:
Podrzucać będę chociaż, żeby na skraju wątek się nie zagubił, jak te biedne kocięta :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 21, 2010 15:07 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Niestety brak znajomych którzy robią coś dla zwierzaków, tylko mama (ale ona w tym czasie zajmuje się moja 2 letnią córką) :cry:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 15:08 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

a co do klatki łapki niestety nie mam.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lip 21, 2010 15:14 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

Jakbym mieszkała bliżej nawet bym się nie zastanawiała tylko ci pomogła, a tak to ostaje mi tylko podnoszenie :oops:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 21, 2010 15:46 Re: matka zabita, osierocone kociaki,(jak złapać??)Mszczonów

jasdor pisze:
Tusinka pisze:Pisz pisz chociaż wątek będzie wyżej.

Mszczonów to około 45 km od Warszawy (blisko Żyrardowa, Grodziska Mazowieckiego)

Serce mi pęka na pół jak myślę o tych sierotkach :cry:


Ludzie toż to pół godziny samochodem 8O Nie ma nikogo w stolicy, żeby mógł pomóc, na miłość, może jakaś fundacja :roll:
Podrzucać będę chociaż, żeby na skraju wątek się nie zagubił, jak te biedne kocięta :(


Jasdor, niestety, Warszawa jest jednym wielkim korkiem i z centrum do Mszczonowa trzeba liczyć raczej półtorej niż pół godziny. :(
Może ktoś mógłby pomóc z klatką łapką z bliższych okolic?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 286 gości