Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

[ifciastu]

JEst chętna dziewczyna na czarne kocię. Nie wiem nic więcej oprócz tego że dom niewychodzący, sterylka umowa - akceptuje oczywiście. Nie rozmawiałam z tą osobą. Kotek mógłby zostać wzięty po pierwszym tygodniu sierpnia. Jeśli się wam przyda:
nemezisss@o2.pl

ja mam czarno bialą, młodziutką... dziś wraca z adopcji, i rolka i lena bo biegały w nocy... napiszę maila:)

[Poker71]

ja mam czarno bialą, młodziutką... dziś wraca z adopcji, i rolka i lena bo biegały w nocy... napiszę maila:)

BO BIEGAŁY? A co miały fruwac????


dziewczyny, błagam, uświadamiajcie nowe domy PRZED co oznacza mały kociak...

[ifciastu]

dziewczyny, błagam, uświadamiajcie nowe domy PRZED co oznacza mały kociak...

ja jej tłumaczyłam, zanim oddałam, że młode kociaki rozpiera nergia, że często się bawią itd... obawiam się, że powód oddania jest inny, ale laska nie chce do końca nic powiedzieć... idę do niej po 13. spróbuję wytłumaczyć, że może przecież zamykać sypialnię na noc... zobaczymy co z tego wyniknie... zresztą pani nawet nie chciała rozmawiać tylko smsy pisała, zobaczę jak pójdę czy na pewno chodzi tylko o bieganie w nocy...

[Poker71]

obawiam się, że powód oddania jest inny, ale laska nie chce do końca nic powiedzieć...

jak nie chce mówić i ściemnia to zabrać i wpisać u jaany na czarną listę. Krętacze są najgorsi bo potem takie kwiatki wychodzą że.... ech.

[kinga-kinia]

w momencie gdy siedziałam z Suzuki w nowym domu, zadzwonila do mnie Pani bardzo chcaca kotka. Okazało sie, że kontaktowała się wcześniej z Marlon (chyba) i była w trakcie rozmów z Sabinką w sprawie trikolorki. I niestety rozchorowała się i trafiła na miesiąc do szpitala... Teraz jest w domu i pragnie kota, Suzi ją zauroczyła nietypowym umaszczeniem;
Pani mieszka juz prawie sama (córka zaraz się wyprowadza), chce jednego kota więc zgodziła sie ze mną że to jedna powinna być kicia starsza niż 3 miesiące, ogólnie trochę o kotach wie i jest pełna dobrych chęci i chętnie dowie sie więcej zeby dobrze się kicią opiekować; ostatecznie stanęło na tym, że szuka
koteczki (warunek bezwzględny)
bardzo miziastej i przytulastej i zdecydowanie spokojnej (warunek bezwzględny)
jedynaczki
około roku (max 2) (warunek bezwzględny)
tolerującej psy (córka ma małego psa, czasem będzie przychodzić)
trikolor (albo, jak widac z przykłądu że Suzi się sposobała, po prostu "ładna" )

ma ktoś coś? Najchętniej na pw, dziś będę z Panią rozmawiać o szczegółach;

Może moja Głen (4 m-c) by się spodobała albo Selena (m-c) też jest pręgowana miesiąc młodsza ale nie mega miziasta jak Głen tzn Selena uwielbia głaskanie ale nie lubi buziaczków i być zbyt długo na rękach.Z Głen można robić co się tylko chce.Jakby co mam jeszcze całego czarnego Luisa namolny pieszczoch wiek 3 miesiące.
Mam jeszcze najmłodszą Fibi ok 6tyg bardzo ładne nietypowe umaszczenie pieszczoch i żarłok tylko na razie nieadopcyjna bo ma grzybicę jest w trakcie leczenia.Zdjęcia wkrótce.

Co do biegania kotów nawet mój trzy letni kocur ma czasem głupawkę i biega po mieszkaniu jak ktoś chce niebiegającego kota to lepiej nich go zastąpi rybkami one nie hałasują

[maria_kania]

chyba większość kotów ma/miewa głupawki
jak nasz kocur zaczyna biegać to jak koń słychac łup..łup a zanim sie rozpedzi, to zeskakujac/wskakując oznajmia to głosnym miałkanie ze on bedzie to czy tamto, a kotka cichuteńko ale za to regularnie łazi po nas w nocy i barankuje na budzik jak sie nie wstaje, co jest dość zabawne,
co kot to obyczaj
tylko ludzie nie uświadomieni bywają ...

[ifciastu]

DZIEWCZYNY BŁAGAM O POMOC!

Pani oddała Lenę, ale jak zobaczyłam Rolkę ją też chciałam zabrać. W uszach świerzb aż się wysypuje, okna otwarte na oścież a kot lazi po parapecie na zewnątrz, pani nie chciała oddać, popychała nas i obrażała, nie chciała pokazać książeczki, że leczy kota....

Policja przyjechała, powiedziała, że umowa nie jest prawomocna i że nie mam prawa odebrać jej kota, mogę założyć sprawę i się sądzić, ale mnie na to nie stać... Stwierdzili, że kot nie jest skatowany, a świerzb i otwarte okna nie są podstawą do odebrania kota... Pan policjant powiedzial, że jego kot też łazi po parapetach...

Pani jeszcze mi na odchodne powiedziała, że jestem taką fanatyczką bo nie mogę pewnie mieć dzieci, no nie mogę ale co jej do tego...? kocham te koty i nie potrafię przeżyć tego, że Rolce dzieje się krzywda... Co mam zrobić w obecnej sytuacji...?

[ifciastu]

Dodam jeszcze, że lena wróciła z powodu takiego, że biega, za dużo je i za dużo żwirku zużywa, a Rolki jednak nie odda bo ona jest spokojniejszy i nie zużywa tyle... Ale rolka jest miesiąc młodsza...

[Marea]

Czyli wychodzi z tego że te nasze umowy (Ifciastu miała umowę PKDT) są o kant d..y rozbić ? i tak naprawdę nic nie wnoszą...?

[maria_z]

Ta osoba handluje na Allegro zwierzętami (kotki, świnki, króliki bez rodowodów):

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10826875

Czy można coś zrobić?

[ifciastu]

jutro poproszę mojego weta, żeby z asystą straży miejskiej i ze mną wszedł do mieszkania, musi nas wpuścić, jak będzie straż miejska... jeśli do jutra nie zrobi nic ze świerzbem wet stwierdzi zaniedbanie i na tej podstawie straż miejska zabierze jej kota. Problem pojawi się jeśli laska do tej pory trafi do weta, wet da zastrzyk i wystawi papierek, że rozpoczął leczenie kota, wtedy nie mogę nic zrobić...

[Marea]

kurcze może ktoś na forum miał doświadczenia w podobnej sytuacji? załóż może wątek na kotach? może ktoś coś doradzi...
Ja wierzę że ona kotu krzywdy zrobić nie chce, że przeliczyła się biorąc 2 koty, myśląc że będzie spokój, a przecież wiadomo że 2 koty to 2 razy większy problem... ale z tego co znam cała historie kotek u nich to głównie "bo dziecko chce"...boję się że Rolkę też w końcu odda albo się jej pozbędzie... ehhh

[ifciastu]

Marzenko ja nie chcę zakładać osobnego wątku, dopóki nie dowiem się co wyjdzie jutro... zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze...

[Marea]

Marzenko ja nie chcę zakładać osobnego wątku, dopóki nie dowiem się co wyjdzie jutro... zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze...

Właśnie z tego względu uważam że powinnaś się przygotować na jutrzejsze spotkanie...i mieć solidne argumenty w "rękawie", bo na jej współpracę liczyć za pewne nie możesz....

[biamila]

Ja bym założyła wątek, bo powinny wypowiedzieć się osoby, które są w straży dla zwierząt. Może napisz do Izabelli ona jest w tej straży.