Liczi - odeszła ['] :((((((

[Gibutkowa]

są osoby chętne wziąć Liczi na DT
chcą po nią przyjechać dziś o 17...

[Maykaw]

zapadła mi w serce strasznie....mam nadzieje ze sie uda

[rudomi]

no to jaka jest sytuacja Liczi?
na FB są chętne osoby!
bardzo jej losem przejęte!

[ruru]

Tatiana, podjedziesz po południu, żeby im pomóc, jeśli się zdecydują?
Adopcje są do 18 chyba

Anetko mam spotkanie o 18 w sprawie białasków
kurza twarz
kurcze, zeby nie było problemu
czy może zawiadomic Luizę kogoś kto jest na miejscu?

[casica]

Niestety.
Liczi nie pójdzie dziś do domu.
Państwo obawiają się o swoje koty i nie są w stanie zaryzykować.
Maja koty szczepione, ale przeszli już odejście jednego kota wziętego ze schroniska i nie chca narażac pozostałych.
Nie mają możliwości izolacji i boją się że ich koty mogą sie zarazić panleukopenią czy inną chorobą zakaźną...

To straszne. Co teraz? Każdy dzień zmniejsza jej szansę.
Co teraz???

[Duszek686]

Ja w takim razie podjadę, ale mogę tam być najwcześniej o 16:30.
Jak bedzie ktokolwiek chętny dać szansę Liczi - zapraszam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No... może nie do końca "ktokolwiek"...

[andorka]

Dziewczyny, wiem, że Liczi jest teraz najważniejsza, ale jak już będzie bezpieczna w domu, a zostaną rozsądne "nadwyżki" na trikolorkę pamiętajcie o naszej małej u Magdyradek viewtopic.php?f=1&t=112881&p=6213291#p6213291

[Amanda_0net]

Zabierzcie ją stamtąd, na razie gdziekolwiek. Jak widać dom się znajdzie, są chętni. Byle ją wyrwać ze schronu jak najprędzej Niech już będzie poza klatką...niech...

Siedzę tu i gryzę palce z bezsilności...

[joluka]

trzeba się wg mnie skontaktować także z chętnymi na FB i dowiedzieć się, kto zacz i jakie ma nastawienie - może oprócz Liczi uda się wyciągnąć ze schronu jeszcze jakiegoś biedaka....

[Gibutkowa]

trzeba się wg mnie skontaktować także z chętnymi na FB i dowiedzieć się, kto zacz i jakie ma nastawienie - może oprócz Liczi uda się wyciągnąć ze schronu jeszcze jakiegoś biedaka....

też tak myślę

[Zakocona]

Tylko tyle mogę.

[atla]

żeby się udało!

[Poker71]

ostatecznie stanęło na tym, że szuka
koteczki (warunek bezwzględny)
bardzo miziastej i przytulastej i zdecydowanie spokojnej (warunek bezwzględny)
jedynaczki
około roku (max 2) (warunek bezwzględny)
tolerującej psy (córka ma małego psa, czasem będzie przychodzić)
trikolor (albo, jak widac z przykłądu że Suzi się sposobała, po prostu "ładna" )

ma ktoś coś? Najchętniej na pw, dziś będę z Panią rozmawiać o szczegółach;
LOKALIZACJA TRÓJMIASTO

edit: na pw poprosze kompleksowe info, ze szczególnym uwzględnieniem charakteru kici, bez odsyłania bo nie dam rady zebrać porozrzucanych informacji!

ech.... ja nie wrzucałam tego na wątek Liczi, bo ta Pani NA PEWNO szuka kota TERAZ, musi to być kot o określonym charakterze (czego teraz u Liczi nie określimy), nie histeryzujący na widok psa (czego też nie wiadomo) i jednak bardziej bezobsługowy (Pani chodzi do pracy, a Liczi potrzebuje teraz oka na praktycznie cały dzień). I na pewno nie weźmie kota, co do którego nie wiadomo jak się sytuacja zdrowotna rozwinie....

więc to akurat raczej by nie wypaliło

[Duszek686]

To prawda.
Ale może w takim razie tri u magdyradek ma szansę...

[rudomi]

Dziewczyny, wyciągnijcie Ją już, są chętni...
Dobre dusze z FB są trochę zdziwione - pilny apel, chętni do wyrwania jej ze szponów śmierci i zerwo odzewu.
nie może być tak że ja ogłaszam jakąś pilną akcję na FB, znajdują się chętni do pomocy i następuje cisza...