
Z ostatniej rozmowy z domkiem wynikało, że jest zdecydowany wziąć Herbatnika, tak szybko, jak to będzie możliwe. Dzisiaj będę się starała zawieźć kotka do weta, ale:
1. muszę otrzymać z powrotem mój kontenerek - obiecany na dzisiaj na 16.
2. muszę do niego zapakować Herbatniczka.
Reszta to już luzik. Jak macie jeszcze jakieś wolne kciuki, to trzymajcie między 16-17 za złapanie, a między 17-18 za diagnozę.
Dzisiejszy dialog pod rurą:
Pani przechodząca: O, a ile pani ich ma?
Ja: W tej chwili piątkę.
Pani: Co za świat. Ludzie najpierw biorą, potem wyrzucają, a pani musi karmić.
Tak faktycznie, to wyrzucone były dwa: Węgielek i Herbatnik. Węgielek rośnie sobie na tymczasie u Kotiki
