**26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 20, 2010 11:10 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

iwonac pisze:Ja też chciałabym żeby były prawa jak w Australii gdzie zwierzęta mają równe prawa z ludźmi nie spotyka się bezdomnych zwierząt i właściciele muszą zapewnić zwierzakowi optymalne warunki czyli np nie wolno trzymać psów kotów w blokach. Moja koleżanka mieszka tam na osiedlu domków i też nie można tam trzymać zwierzaków bo domki stoją nad urwiskami i jest to dla zwierzaków zagrożeniem życia. Ale mieszka tam kilka lat i nie spotkała tam bezdomnego kota. Takie same fakty podawali w TVN w relacji z Australi.


No to rzeczywiście bardzo mądre i godne polecenia rozwiązania :lol:

Iwonac, czy możesz wreszcie odpowiedzieć, skąd wiadomo o nosicielstwie białaczki u większości kotów?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lip 20, 2010 11:39 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

florida_blue pisze:
Mimisia pisze:Serce się kraje. Czy pani Bożena zgodziła by się, żeby część jej kotów wyadoptować?


I z tym też mamy problem... duży problem... Wywalczyłyśmy tyle, ze NIE ZATRZYMUJE nowych (tzn jesli trafiają nowe koty - nie ma dyskusji i zabieramy je do adopcji) natomiast "starych" nie chce oddać. :roll:



Zaczelam czytac ten watek =czy pod wzgledem wydawania kotow cos sie zmienilo?? :idea:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103269
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 20, 2010 12:20 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

iwonac pisze:Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?:

Co to znaczy, że 666 kotów czeka na adopcje? Jakie to koty i jakie adopcje?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 12:24 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

casica pisze:
iwonac pisze:Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?:

Co to znaczy, że 666 kotów czeka na adopcje? Jakie to koty i jakie adopcje?


Myślę, że znacznie więcej czeka... Ponawiam pytanie o nosicielstwo białaczki. Rozpowszechnianie opinii, że większość kotów jest nosicielami szkodzi kociastym!!!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 13:02 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

Zofia&Sasza pisze:
casica pisze:
iwonac pisze:Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?:

Co to znaczy, że 666 kotów czeka na adopcje? Jakie to koty i jakie adopcje?


Myślę, że znacznie więcej czeka... Ponawiam pytanie o nosicielstwo białaczki. Rozpowszechnianie opinii, że większość kotów jest nosicielami szkodzi kociastym!!!

Nosicielstwo białaczki też mnie interesuje, nawet bardzo, zwłaszcza, że jestem karmicielką.

Co do mojego pytania - pytam, bo ta liczba oznacza, jak rozumiem koty wolno żyjące. Chciałabym wiedzieć, czy ktoś zamierza wyłapać i przeznaczyć do adopcji wolno żyjące koty, en masse? :strach:
Czy może dotyczy ta kwestia adopcji wirtualnych?

Swoją drogą 666 to nie jest dobra medialnie liczba, wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 13:09 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

Zofia&Sasza pisze:
iwonac pisze:Właśnie koty cierpią i umierają i może trzeba się zająć pomaganiem a nie prześladowaniem osób ,które Twoim zdaniem są kolekcjonerami kotów. Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?: Poczytałam ten Twój wątek i jestem w szoku nigdy nie spotkałam się z taką zawziętością i zarozumialstwem jakie tam prezentujesz. Prześladujesz ludzi i chcesz doprowadzić do krzywdzenia zwierząt uznając,że bezdomne koty w mieście to norma i one świetnie dają sobie radę. Jak można wypisywać takie okrutne bzdury. Otóż nie ma czegoś takiego jak dzikie koty to nie zajączek czy sarenka tylko zwierzę udomowione tysiące lat temu przez człowieka i od niego całkowicie zależne. Jeżeli chcesz pomóc kotkom to walcz z bezdomnością. I będziemy dyskutować o tym czy ktoś ma za dużo kotów jeżeli sprawisz ,że bezdomność zostanie opanowana schroniska będą domem a nie umieralnią. Ja też chciałabym żeby były prawa jak w Australii gdzie zwierzęta mają równe prawa z ludźmi nie spotyka się bezdomnych zwierząt i właściciele muszą zapewnić zwierzakowi optymalne warunki czyli np nie wolno trzymać psów kotów w blokach. Moja koleżanka mieszka tam na osiedlu domków i też nie można tam trzymać zwierzaków bo domki stoją nad urwiskami i jest to dla zwierzaków zagrożeniem życia. Ale mieszka tam kilka lat i nie spotkała tam bezdomnego kota. Takie same fakty podawali w TVN w relacji z Australi.
Moim zdaniem masz obsesję na punkcie osób,które mają dużo kotów a nic Cię koty nie obchodzą i nie masz pojęcia jak straszny jest ich los na tak zwanej "wolności".
Miałam się nie wtrącać bo w przeciwieństwie do Ciebie cały wolny czas poświęcam zwierzakom a nie prześladowaniu ludzi na forum ale skoro tutaj się wpisałaś to odpowiadam pierwszy i ostatni raz.


A może będziesz się jeszcze łaskawa odnieść do pytania, skąd informacja, że większość kotów jest nosicielami białaczki 8O Natomiast jeśli za "pomoc kotom" uważasz wspieranie zbieraczki w jej paranoicznym postrzeganiu rzeczywistości, to rzeczywiście - nigdy się nie porozumiemy. Bo szkodzicie tym kotom. A wypisując brednie o "osobie o anielskim sercu" przyczyniacie się do propagowania chorego kolekcjonerstwa.
O kotach wolno żyjących nie ja pisałam, bo się po prostu zajmuje innymi formami pomocy. Ale masz rację - uważam, że najczęściej koto jest lepiej na ulicy w niż w "obozach śmierci" tworzonych przez zbieraczki. Z pomocą Waszej fundacji m.in. :evil:


Przeczytalam caly watek-to klasyczne zbieractwo :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103269
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 20, 2010 13:53 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

casica pisze:
iwonac pisze:Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?:

Co to znaczy, że 666 kotów czeka na adopcje? Jakie to koty i jakie adopcje?


Tak tylko wtrącę,czy nie chodzi przypadkiem o ilość gotów w adopcjach miau,u góry strony obok FAQ a nie o jakieś wolnożyjące koty?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lip 20, 2010 20:45 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

novena pisze:
casica pisze:
iwonac pisze:Spójrz trochę wyżej 666 kotów czeka na adopcję uważasz,że ile z nich znajdzie domy :?:

Co to znaczy, że 666 kotów czeka na adopcje? Jakie to koty i jakie adopcje?


Tak tylko wtrącę,czy nie chodzi przypadkiem o ilość gotów w adopcjach miau,u góry strony obok FAQ a nie o jakieś wolnożyjące koty?

Dziękuję novena
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 20, 2010 21:10 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

Jana pisze:W Australii bezpańskie koty są odstrzeliwane, ponieważ stanowią zagrożenie dla rodzimej fauny.

:evil: to koszmarna wiadomość wolałabym żeby to nie była prawda. to o czym pisałam mówili w tvn oraz moi znajomi ,którym mogę zaufać. Oglądałam też programy na discovery tam mówiono o sterylizacjach stad kotów ale szczegółow nie pamiętam na pewno nikt nie zamierzał do nich strzelać. pamiętam,że chore zatrzymano na leczenie. W każdym razie to co ja wiem i pisałam o tym i w korespondencji z Australii na temat praw zwierząt żadnych przesłanek nie było na temat odstrzeliwania kotów.
Mnie te prawa o których wiem się podobają a innym nie muszą :kotek:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 20, 2010 21:32 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

seidhee pisze:
iwonac pisze:Ja też chciałabym żeby były prawa jak w Australii gdzie zwierzęta mają równe prawa z ludźmi nie spotyka się bezdomnych zwierząt i właściciele muszą zapewnić zwierzakowi optymalne warunki czyli np nie wolno trzymać psów kotów w blokach. Moja koleżanka mieszka tam na osiedlu domków i też nie można tam trzymać zwierzaków bo domki stoją nad urwiskami i jest to dla zwierzaków zagrożeniem życia. Ale mieszka tam kilka lat i nie spotkała tam bezdomnego kota. Takie same fakty podawali w TVN w relacji z Australi.


No to rzeczywiście bardzo mądre i godne polecenia rozwiązania :lol:

Iwonac, czy możesz wreszcie odpowiedzieć, skąd wiadomo o nosicielstwie białaczki u większości kotów?

Mogę odpowiedzieć chociaż nie muszę zwłaszcza wobec tych kategorycznych żądań i odzywek pod moim adresem. Może słowo większość nie jest dobre ale nosicieli białaczki kociej jest baardzo dużo a jak ktoś jest zainteresowany to niech poczyta literaturę popyta weterynarzy zainteresuje się . Ja ostatnio pomogałam przy takim kotku i w związku z tym dużo czytałam rozmawiałam z wetami i dopiero odkryłam skalę problemu i "pokrzykiwanie" na mnie na forum nic nie zmieni.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 20, 2010 23:31 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

mogę się zgodzić z zarzutem zbieractwa u p. Bożeny. Wątek założyłam już dooobre 2 lata temu i przez ten czas moje poglądy uległy nieco zmianie. My jako fundacja zaczełysmy trochę wspierać p. Bozenę z uwagi na to, że ona dokarmia również wolnożyjące koty - na terenie, gdzie nikt poza nią nie karmi. Koty które przebywają u niej w domu są wysterylizowane i leczone, sama też woziłam do weta.

Jesli chodzi o adopcje kotów - rzeczywiscie p. Bożena podchodzi do tego niechętnie , a my, choćbyśmy chciały - nie mamy możliwości ich wydać. Jest kilka kotów , które mozna zabrać - ale nie ma gdzie. Potrzebny jest dom tymczasowy bez kotów, który przetrzyma "na kwarantannie" i podleczy jesli bedzie taka konieczność (a jestem pewna, że będzie) Czy uważacie, że powinny trafić do schroniska? Myślę, że niedługo byłoby to możliwe , bo przy okazji modernizacji powstaje kociarnia. Ja nie mam innych pomysłów. Można wejść i odbierać koty - tylko co z nimi dalej ?

To , że JA uważam, że należy mieć w domu tyle zwierząt ilu jest się w stanie zapewnić godziwe warunki (odpowiednie jedzenie, opiekę wet, towarzystwo, spacerki w wypadku psa itp.) - to w tym wypadku moja prywatna sprawa- myślę tylko, że koty nie są niczemu winne, jakoś pomóc trzeba, koty tam są i jeść muszą...
Staramy się trzymać rękę na pulsie, kontrolować czy ich nie przybywa. Jeśli macie jakiś lepszy pomysł - my jesteśmy otwarte na propozycje.
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 20, 2010 23:34 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

florida_blue pisze:Jesli chodzi o adopcje kotów - rzeczywiscie p. Bożena podchodzi do tego niechętnie , a my, choćbyśmy chciały - nie mamy możliwości ich wydać. Jest kilka kotów , które mozna zabrać - ale nie ma gdzie. Potrzebny jest dom tymczasowy bez kotów, który przetrzyma "na kwarantannie" i podleczy jesli bedzie taka konieczność (a jestem pewna, że będzie) Czy uważacie, że powinny trafić do schroniska? Myślę, że niedługo byłoby to możliwe , bo przy okazji modernizacji powstaje kociarnia. Ja nie mam innych pomysłów. Można wejść i odbierać koty - tylko co z nimi dalej ?

Chodzi o koty w domu pani Bożeny, tak? Osobiście, nie uważam, że powinny trafić do schroniska, dla domowego kota to zawsze tragiczna trauma. Ale ich wyciagnięcie choćby do DT i przygotowanie do adopcji, oczywiście tak. No i jakaś forma blokowania w przgarnianiu kolejnych.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 21, 2010 0:06 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

casica pisze:Chodzi o koty w domu pani Bożeny, tak? Osobiście, nie uważam, że powinny trafić do schroniska, dla domowego kota to zawsze tragiczna trauma. Ale ich wyciagnięcie choćby do DT i przygotowanie do adopcji, oczywiście tak. No i jakaś forma blokowania w przgarnianiu kolejnych.


tak casica, mam na myśli koty, które tam własnie mieszkają. Tylko DT by sie przydał chociaż jeden - gotowy podjąć takie wyzwanie..... te koty są naprawde fajne - większość jest oswojona i przytulasta.
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lip 21, 2010 8:10 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

iwonac pisze: Jak wiesz większość kotków jest nosicielem białaczki ale nie wszystkie chorują.


iwonac pisze:Może słowo większość nie jest dobre ale nosicieli białaczki kociej jest baardzo dużo a jak ktoś jest zainteresowany to niech poczyta literaturę popyta weterynarzy zainteresuje się . Ja ostatnio pomogałam przy takim kotku i w związku z tym dużo czytałam rozmawiałam z wetami i dopiero odkryłam skalę problemu i "pokrzykiwanie" na mnie na forum nic nie zmieni.



Myślałam, że chodzi konkretnie o koty u tej pani.
Problem białaczki istnieje ale nie w takiej skali, jak to przedstawiasz :?

Poza tym białaczkę się leczy, istnieje też szczepionka, testy, nosicieli można izolować od kotów zdrowych, nie ma o co robić histerii.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro lip 21, 2010 8:28 Re: **26 kotów p. Bożenki GŁODUJE !!! Częstochowa

Myślałam, że chodzi konkretnie o koty u tej pani.
Problem białaczki istnieje ale nie w takiej skali, jak to przedstawiasz :?

Poza tym białaczkę się leczy, istnieje też szczepionka, testy, nosicieli można izolować od kotów zdrowych, nie ma o co robić histerii.[/quote]

Zgadzam się - można leczyć, są testy, szczepionki, są też środki wzmacniające odporność.. ale wszystko za pieniążki. Tamte kociaki są potencjalnie nosicielami wszystkiego... Można izolować, ale nie tam u p. Bożeny. Jedyne rozwiązanie, które ja widzę - odebrać konkretnego kotka - przygotować i szukać domu. Nie ma opcji leczenia PRYWATNYCH kotów - możemy pomóc tym, które są do adopcji (jesli mamy fundusze, wiecie sami, że o to sie zawsze rozbija ;) )
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], LimLim, Patrykpoz i 76 gości