Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 20, 2010 22:45 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Femka pisze:
vega013 pisze:
Olat pisze:U Mirki w domu rodziły się kociaki.


Ja nic o tym nie wiem. Jesteś w stanie to udowodnić?

miałam iść spać, ale teraz mowy nie ma, zaczyna być naprawdę ciekawie :mrgreen:

Nie wiem czy ciekawie, ale niewątpliwie śmiesznie.
Też się ożywiłam :piwa:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 22:47 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Olat pisze:
Jana pisze:... Jedynym usprawiedliwieniem takiego postępku jest moim zdaniem działanie dla dobra kota - jeśli sytuacja psychiczna kota jest już tak bardzo zła, że nie może on normalnie funkcjonować w swoim domu. Tylko wtedy....


I ja własnie o takich sytuacjach pisałam i do nich sie odniosłam.
Gdy kotom jest źle i warto poszukac im domu.
Czy to tymczasom czy rezydentom.
o :idea:

Albo kiedy sytuacja ekonomiczna sprawia, że nie ma się możliwości zapewnienia utrzymania wszystkich dotychczasowych rezydentów

ale w takiej sytuacji nie ma mowy również o tymczasowaniu
tyle, że ja tam - ani w poście ulvheddin, ani w odpowiedzi Femki na ów post - odniesienia do takiej sytuacji również nie wyłapałam i stąd moja reakcja.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto lip 20, 2010 22:47 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

casica pisze:Nie wiem czy ciekawie, ale niewątpliwie śmiesznie.
Też się ożywiłam :piwa:


A ja przyniosę sobie lampkę advocata :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto lip 20, 2010 22:49 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

vega013 pisze:
Birfanka pisze:Takie Fakty jak gazeta o tym tytule :roll:


Birfanko, ja nikogo nie obrażam, więc dlaczego sama jestem obrażana? Wybacz, ale to nie w porządku :roll:

Pisalam o faktach, nie o Tobie.
Dla mnie to co przedstawiasz, jako fakty, jest rownie wiarygodne, co w/w gazeta.
Jesli nie chcesz tego widziec, to Twoja sprawa, przekonywac Cie nie bede, ale ja pozostane przy swoim zdaniu.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto lip 20, 2010 22:50 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

vega013 pisze:
Olat pisze:U Mirki w domu rodziły się kociaki.


Ja nic o tym nie wiem. Jesteś w stanie to udowodnić?

No coś Ty, sama Mirka o tym pisała ;) nieuważnie czytasz jej wątki chyba.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto lip 20, 2010 22:51 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Belio, ulvheddin pisze o DT. Czy miała na myśli świnki morskie czy koty? Stawiam, że koty :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 20, 2010 22:51 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Olat pisze:...
Dla mnie - jedno istotne.
U Mirki w domu rodziły się kociaki.
Dla mnie to dyskredytuje odpowiedzialną pomoc kotom.

A te "kociaki" zapewne nie podzieliłby Twojego zdania. Mało tego, ale zapewne gro ludzi nie podziela tego zdania. Ludzie mają opory przed sterylkami aborcyjnymi i wcale mnie to nie dziwi.
Fakt ostatnią kotkę, którą brałam wiedząc, że jest w ciąży wysterylizowałam aborcyjnie, ale nie z uwagi na naciski czy motto forum. Po prostu w tym momencie nie mogłam pozwolić sobie na dodatkowe kocięta.

Gdybyś była uczciwa to dodałabyś, że rodziły się u mnie kocięta, ale ich przyjście na świat nie było wynikiem mojego zaniedbania czy niedopatrzenia, bo żadna kotka nie zaciążyła u mnie. U "zbieraczek" wygląda to chyba inaczej.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 20, 2010 22:51 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

vega013 pisze:
Olat pisze:U Mirki w domu rodziły się kociaki.


Ja nic o tym nie wiem. Jesteś w stanie to udowodnić?

Nie muszę. Sama Mirka potwierdzi.
W jej pierwszym poście w kazdym wątku są te kociaki. Dzieci Myni, o ile dobrze pamietam.
viewtopic.php?f=1&t=114539
opowieść o nich byla parę lat temu.
Dla mnie nic nie uzasadni takiej sytuacji.

Oczywiście, w razie potrzeby odkopię.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39514
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lip 20, 2010 22:53 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Olat, to było kilka miotów, nie jeden.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 20, 2010 22:53 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

vega013 pisze:
Olat pisze:U Mirki w domu rodziły się kociaki.


Ja nic o tym nie wiem. Jesteś w stanie to udowodnić?

Padłam.
Vega013, jak już kogoś tak bronisz, to wypadałoby się zapoznać z jego działalnością 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 22:54 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Nie muszę. Sama Mirka potwierdzi.
W jej pierwszym poście w kazdym wątku są te kociaki. Dzieci Myni, o ile dobrze pamietam.
viewtopic.php?f=1&t=114539
opowieść o nich byla parę lat temu.
Dla mnie nic nie uzasadni takiej sytuacji.


Ale zostały u niej, nie? Dla mnie to jedyna rozsądna decyzja- jeżeli już nie usypiasz ślepego miotu/nie sterylizujesz aborcyjnie kotki, to te kociaki powinny zamieszkać na stałe w twoim domu- o ile oczywiście masz możliwość ich utrzymania.
Ale to tylko moje zdanie i tak się nim nikt nie przejmie :wink:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Wto lip 20, 2010 22:54 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Birfanka pisze:Jesli nie chcesz tego widziec, to Twoja sprawa, przekonywac Cie nie bede, ale ja pozostane przy swoim zdaniu.


Którego uzasadnienie jest ściśle tajne. Nie sposób dyskutować z kimś, kto pisze, że ma swoje zdanie i... nic poza tym. To nie jest rzeczowy argument.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto lip 20, 2010 22:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jana pisze:Olat, to było kilka miotów, nie jeden.



o. 8O

bo już miałam poprawiać, że u mirki_t urodziły się kociaki.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto lip 20, 2010 22:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:
Olat pisze:...
Dla mnie - jedno istotne.
U Mirki w domu rodziły się kociaki.
Dla mnie to dyskredytuje odpowiedzialną pomoc kotom.

A te "kociaki" zapewne nie podzieliłby Twojego zdania. Mało tego, ale zapewne gro ludzi nie podziela tego zdania. Ludzie mają opory przed sterylkami aborcyjnymi i wcale mnie to nie dziwi.
Fakt ostatnią kotkę, którą brałam wiedząc, że jest w ciąży wysterylizowałam aborcyjnie, ale nie z uwagi na naciski czy motto forum. Po prostu w tym momencie nie mogłam pozwolić sobie na dodatkowe kocięta.

Gdybyś była uczciwa to dodałabyś, że rodziły się u mnie kocięta, ale ich przyjście na świat nie było wynikiem mojego zaniedbania czy niedopatrzenia, bo żadna kotka nie zaciążyła u mnie. U "zbieraczek" wygląda to chyba inaczej.

Nie, widzisz, zbyt wiele kotek aborcyjnie wyciełam. I nie ma najmniejszego znaczenia, że u mnie żadna nie zaciążyła.
Bez znaczenia jak i dlaczego. Kocięta niehodowlane nie powinny się rodzić u odpowiedzialnych opiekunów. Dla mnie koniec, kropka. Dotyczy to również rasowych kotek bez licencji. Nie.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39514
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lip 20, 2010 22:56 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:
Olat pisze:...
Dla mnie - jedno istotne.
U Mirki w domu rodziły się kociaki.
Dla mnie to dyskredytuje odpowiedzialną pomoc kotom.

A te "kociaki" zapewne nie podzieliłby Twojego zdania. Mało tego, ale zapewne gro ludzi nie podziela tego zdania. Ludzie mają opory przed sterylkami aborcyjnymi i wcale mnie to nie dziwi.
Fakt ostatnią kotkę, którą brałam wiedząc, że jest w ciąży wysterylizowałam aborcyjnie, ale nie z uwagi na naciski czy motto forum. Po prostu w tym momencie nie mogłam pozwolić sobie na dodatkowe kocięta.

Gdybyś była uczciwa to dodałabyś, że rodziły się u mnie kocięta, ale ich przyjście na świat nie było wynikiem mojego zaniedbania czy niedopatrzenia, bo żadna kotka nie zaciążyła u mnie. U "zbieraczek" wygląda to chyba inaczej.

Mirko, ale parę lat wcześniej, zanim urodziła u Ciebie kotka, bardzo, ale to bardzo mocno denerwowałaś się na Amikę, u której również urodziła kotka przygarnięta jako ciężarna.
To było w czasach, kiedy miałaś jeszcze tylko 16 czy 17 kotów, a warunkiem adopcji, jaki stawiałaś, było opłacenie Ci w obie strony podróży do potencjalnego DS, ponieważ koty zawoziłaś osobiście, sprawdzając przy okazji, jakie będą miały warunki.

Zmieniłaś standardy od tamtego czasu, przyznaj sama :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, LimLim, puszatek, Szymkowa i 100 gości